Tradytor | forum

Dorzucę kilka szczegółów oraz fotek.
Wieże: Szlachecka oraz Zegarowa wykonane są w stylu gotyckim. Jak już kazet-kz nadmienił Wieża Zegarowa ma cebulasty hełm, który został jej nałożony później i jest on wykonany w stylu barokowym. Cegły podczas budowy gotyckich budowli spajane były zaprawą wapienną wymieszaną z białkiem zwierzęcym (krew zwierzęca, białko jaj, itp były wrzucane do dołu z wapnem i potem ta mieszanina wykorzystywana była jako zaprawa).
Od niedawna dostępny do zwiedzania jest nowy budynek Muzeum Diecezjalnego mieszczący się właśnie w Zamku Książąt Mazowieckich. Obecnie zamek nazywany jest dość często opactwem pobenedyktyńskim co dla mnie jest nieporozumieniem, gdyż Benedyktyni wykorzystywali opuszczony właśnie przez książęta budynek zamku.
Z najstarszych zachowanych części zamku dostępna do zwiedzania jest Wieża Szlachecka. Według słów pani przewodnik, w zależności od środków finansowych potrzebnych na restaurację, za czas jakiś zwiedzić będzie można również wieże Zegarową.

Przestawiam troszkę zbiorów, oraz miejsc które wczoraj zwiedzaliśmy.

Może kraczę bez potrzeby, ale zanosi się na to, że straciliśmy na dobre dostęp do ciosowego muru auli, palatium Władysława Hermana. Dawne przejście od strony Wisły, wcześniej zagrodzone, teraz zostało obsadzone jakąś "dżungą". Natomiast od Tumskiej jest zamknięte i nawet gdy kuria zrobi tam porządek, to mało prawdopodobne, że będzie to miejsce ogólnodostępne.

Dzieje Opactwa Pobenedyktyńskiego w Płocku to historia murów w których benedyktyni pracowali. Czy ktoś pokusił się napisać historię benedyktynów w Płocku? np ważne nazwiska.

Niewiele udało mi się wyszperać.

Z historii zakonu benedyktynów

Obecność benedyktynów datuje się w Płocku na XI wiek. Nie nazywano ich wówczas benedyktynami, lecz mnichami czarnymi.

W roku 1418 w Polsce było 6 opactw. Płock miał prepozytury w Rawie Mazowieckiej, Przybyszewie nad Pilicą, w Zamsku i Łętowem. Próba reformy zakonu była w roku 1594 która miała na celu usamodzielnieniu się opactw. W tym celu opat płocki Stanisław Gembicki wraz z opatami Tyńca i Lublina spotkali się w Rzymie. Natrafiono jednak na przeszkody i potraktowano to jako wyraz troski o zakon.

W XVI w. wzrastał autorytet nuncjuszów papieskich którzy później odegrali ważną rolę zwalczając komendę tworząc kongregację

Komenda jako instytucja prawna, objęła klasztory benedyktyńskie (cysterskie) już w średniowieczu. Król Kazimierz Jagiellończyk, który w imię prawa patronatu narzucał swych faworytów na godności kościelne Poważne ograniczenie wolności wyborów wniosła konstytucja sejmowa z 1538 r. Zażądano, by opat wybierany był Polakiem i szlachcicem. Gdyby takiego w klasztorze nie było, miał być wybrany duchowny świecki, - zaprezentowany królowi przez biskupa - pozyskawszy królewskie zatwierdzenie, miał złożyć śluby zakonne i władzę objąć. Smutną pamięć zostawiło panowanie Zygmunta III który z właściwym sobie uporem narzucił swoją wolę komendatariuszów wszystkim benedyktyńskim opactwom, a m. in. w 1587 r. Stanisławowi Gembartowi w Płocku. Przeprowadzał to bardzo brutalnie co wywoływało sprzeciw.

W roku 1709 papież Klemens IX zatwierdził kongregację. Stare zgromadzenia ożyły wykazując wiele dynamizmu. Sprawnie działały władze centralne którym autorytetu dodawała solidarność i wzajemna pomoc. Pięknym przykładem współdziałania były studia zorganizowane dla młodzieży zakonnej. Rzecz znamienna że Tyniec długo trwający w opozycji odrodził się i wziął czynny udział w pracach kongregacji. Zdumiewająca też była odnowa zgromadzenia płockiego. Kiedy w 1781 r. książę - biskup Poniatowski przeniósł je do Pułtuska zabłysło uczonością i znakomitą dyscypliną.

Każde opactwo miało swych znakomitych przedstawicieli, w opactwie płockim był nim Jan Dziedziczak.

W roku 1782 Benedyktyni opuścili Płock.

W muzealnej części opactwa pocysterskiego, można zobaczyć odkryty fragment ściany dawnego kościoła św. Wojciecha.

Zdjęcia z Dni Historii Płocka.

Pozostałości gotyckiego zamku kazimierzowskiego w postaci wież i murów, można zobaczyć spacerując po Tumach i ul. Tumskiej. Interesujący jest ostrołukowy element odkryty w murze obecnego muzeum, być może była to brama?
Mówiąc o zamku powinniśmy pamiętać o najstarszym, bo romańskim relikcie palatium wybudowanego przez Władysława Hermana, którym jest ściana auli ze starannie obrobionych ciosów granitu polnego. Niestety już od kilku lat zabytek ten przestał być ogólnodostępny, obecnie dostęp do niego zamyka blaszane ogrodzenie, otwierane przy okazji Dni Historii Płocka. Na co dzień zdjęcia można zrobić sięgając nad ogrodzenie. Jak długo taki stan będzie utrzymany? Tego nie wiem.
Ostatnie zdjęcie to zagadka - co tutaj było?

Pamiętam z dzieciństwa, że tam znajdowały sie lwy płockie, obecnie przeniesione przed ratusz.

Opactwo i wieża zegarowa, wieczorową porą.

Ostatnio byłem w zamkowej wieży, wnętrze jest bardziej kostropate od widocznego na dawnym zdjęciu tete.

Tygodnik Ilustrowany z 1863 r. a w nim artykuł "Szczątki zamku w Płocku" - http://www.bilp.uw.edu.pl/ti/1863/foto/n80.htm