Były zespół pałacowo-parkowy - Kozienice (pow. kozienicki)

Moderator: zbyszekg9

Awatar użytkownika
trobal
Posty: 1197
Rejestracja: pt mar 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Były zespół pałacowo-parkowy - Kozienice (pow. kozienicki)

Postautor: trobal » sob wrz 05, 2009 12:03 pm

Zanim przejdę do wyjaśnień dlaczego "były" trochę historii dawniejszej.

Kozienice były miejscowością przy szlaku łączącym Litwę z Krakowem. Tu zatrzymywał się już Władysław Jagiełło podczas podróży. Stąd też królowie udawali się na polowania w Puszczy Kozienickiej. Z tej też przyczyny powstał tu w tamtych czasach dworek myśliwski. Przydał się on szczególnie w 1467 roku, gdy podczas podróży żona Kazimierza Jagiellończyka powiła tu syna - późniejszego króla Zygmunta I Starego. Dla upamiętnienia tego wydarzenia postawiono w Kozienicach pomnik. Prawdopodobnie jest to najstarszy w Polsce pomnik nienagrobny (wolno-stojący).
P1040315.JPG
P1040315.JPG (135.91 KiB) Przejrzano 1684 razy
P1040317.JPG
P1040317.JPG (122.52 KiB) Przejrzano 1684 razy
W 1549 roku król Zygmunt II August nakazał uporządkować teren wokół dworku i wydał przywilej pozwalający na powstanie miasta Kozienice. Przeniesienie stolicy do Warszawy zostawiło Kozienice na uboczu. Już tędy nie podróżowali królowie. Tak pozostało aż do I rozbioru Polski. Po rozbiorze Kozienice stały się ulubioną miejscowością wypoczynkową króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Za jego sprawą powstał tu pierwszy murowany pałac. Obok niego powstały też długie drewniane oficyny: kuchenna i gościnna. Prostokątny dziedziniec zdobiły m.in. dwie rzeźby przedstawiające sceny z polowań. Na obecności króla zyskała cała miejscowość. Po pożarze w 1782 sprowadzono tu architekta Jana Kantego Fontanę by zaprojektował nowy układ zabudowy miejskiej. Powstaje też park przy pałacu i ogrody warzywne.

Pierwsze zniszczenia przychodzą wraz z armią carską podczas Powstania Kościuszkowskiego. Przebywający w Kozienicach przez nieco ponad 3 tygodnie Rosjanie dewastują pałac. Po ich odejściu, król przekształca pałac w lazaret. Po III rozbiorze Kozienice trafiły pod zarząd Austriaków, którzy zabrali stąd to czego nie zabrali wcześniej Rosjanie. Po 1815 roku w Kozienicach stacjonuje pułk artylerii. Pałacowi przypadła role: kwater dla oficerów oraz siedziby sztabu pułku.

Od 1835 roku zaczyna się dla Kozienic i dla pałacu nowy rozdział. Decyzją cara Mikołaja I Kozienice zostały przyznane za zasługi gen. Iwanowi Dehnowi. Iwan Dehn rozpoczął remonty i modernizacją pałacu. Drewnianą oficynę kuchenną zastąpił murowaną, a na środku dziedzińca pałacowego wybudował owalny basen. Powstają kamienne schody prowadzące do parku z pałacu oraz brama wjazdowa.
P1040301.JPG
P1040301.JPG (110.72 KiB) Przejrzano 1684 razy
P1040302.JPG
P1040302.JPG (128.44 KiB) Przejrzano 1684 razy
P1040303.JPG
P1040303.JPG (62.36 KiB) Przejrzano 1684 razy
P1040310.JPG
P1040310.JPG (73.25 KiB) Przejrzano 1684 razy
P1040311.JPG
P1040311.JPG (76.28 KiB) Przejrzano 1684 razy
W 1843 roku zmarła żona generała. Pochowano ją na utworzonym do tego celu cmentarzu w parku. Tu też później spoczął sam Iwan Dehn, a w nieistniejącej już kaplicy syn Iwana Włodzimierz.
P1040313.JPG
P1040313.JPG (134.59 KiB) Przejrzano 1684 razy
P1040314.JPG
P1040314.JPG (143.11 KiB) Przejrzano 1684 razy
Gen. Iwan Dehn w okresie zamieszkiwania w Kozienicach prowadził prace modernizacyjne w twierdzy Modlin. Wybudował Cytadelę w Warszawie oraz twierdzę Dęblin. Ze względu na te zasługi zapewne car zgodził się na przeniesienie praw do Kozienic na syna Iwana jeszcze za życia generała. Iwan Dehn poprosił o to po wypadku jakiemu uległ podczas prac w Modlinie. Zmarł w roku 1859. Włodzimierz Dehn kontynuował prace modernizacyjne w pałacu i jego bezpośrednim sąsiedztwie. Gdy zmarł w 1888 roku cały majątek za zgodą cara przeszedł w ręce Olgi Dehn - córki Włodzimierza. Ta w latach 1896-1900 dokonała przebudowy pałacu w stylu francuskiego renesansu sprowadzając w tym celu z Francji architekta. Po 1900 roku mąż Olgi - baron von Larski powiększył obszar pałacu o teren po nieistniejącym już kościele parafialnym i przylegający do niego teren po-cmentarny. Przeniósł też bliżej pałacu dwie wspomniane wcześniej rzeźby ze scenami myśliwskimi.
P1040308.JPG
P1040308.JPG (89.37 KiB) Przejrzano 1684 razy
P1040309.JPG
P1040309.JPG (93.21 KiB) Przejrzano 1684 razy
Lokalizację zmieniła też kolumna upamiętniająca narodziny syna Kazimierza Jagiellończyka. Von Larski stworzył też pierwszą elektrownię w Kozienicach. Umieszczona w czterokondygnacyjnym budynku zaopatrywała w prąd jedynie pałac. Na zdjęciu widoczna za fragmentem oficyny.
P1040305.JPG
P1040305.JPG (63.1 KiB) Przejrzano 1684 razy
Von Larscy opuszczając pałac w 1915 roku zabrali z sobą co cenniejsze rzeczy. Administracja wojskowa (austro-węgierska) umieściła zaś budynku pałacu Komendę Grupy Legionów Polskich płk Stefana Zielińskiego. Po zakończeniu wojny pałac stał się siedzibą starostwa powiatowego a w prawej oficynie umieszczono gimnazjum i szkołę handlową.
Wybuch II wojny światowej to jednocześnie początek wyjaśnienia umieszczonego w tytule słowa "były".

Już 12 września 1939 roku stacjonujący w pałacu Niemcy podpalili go i nie dopuścili do jego zagaszenia. Ocalili jedynie lewe skrzydło w którym mieściły się łącznica telefoniczna oraz poczta.
P1040306.JPG
P1040306.JPG (86.79 KiB) Przejrzano 1684 razy
P1040307.JPG
P1040307.JPG (85.91 KiB) Przejrzano 1684 razy
Nie ma co prawda dowodów na celowe podpalenie. Jednak są relacje w których jest mowa o tym, że wojsko nie dopuszczało straży pożarnej do płonących budynków. W następnych latach z polecenia władz okupacyjnych z ruin wymontowano elementy metalowe. Pochodzący z rozbiórki budulec przeznaczono na budowę szpitala powiatowego. Rozbiórkę kontynuowano po zakończeniu wojny, a materiał tą drogą pozyskany służył do odbudowy zabudowy miejskiej, zniszczonej podczas wojny. W latach 1957-1961 w miejscu pałacu wybudowano siedzibę władz lokalnych. Odtworzono też pomniki ze scenami myśliwskimi z których pozostały jedynie oryginalne cokoły. Park przekształcono w ogród miejski.

Na zakończenie humoreska.
W parku, w pobliżu cmentarza Dehnów umieszczono pomnik partyzantów BCh i AK. Kolejnym krokiem Patriotów było żądanie usunięcia cmentarza Dehnów z sąsiedztwa pomnika. Jako powód podali, że Dehn nie był polskim patriotą, a nawet miał być katem patriotów przyczyniając się do śmierci Traugutta poprzez budowę Cytadeli warszawskiej. Żołnierze rosyjscy stacjonujący w Kozienicach mieli za jego poleceniem zabijać chorych w szpitalu w Kozienicach. Iwan Dehn miał też być członkiem Czarnej Sotni. Te oskarżenia są powtarzane mimo tego, że generał nie dowodził wojskiem stacjonującym w Kozienicach i zmarł przed powstaniem Czarnej Sotni.
Inny "fakt" to nieobecność ciała Iwana Dehna na cmentarzu. Podobno zostało one zabrane stąd w 1915 roku. Cóż jednak począć z faktem wykopania z grobu generała jego odznaczeń przez młodzież w latach sześćdziesiątych, co zakończyło się procesem sądowym?
Kolejny zarzut to budowa twierdzy Iwanogrodzkiej z której dokonywano karnych ekspedycji wymierzonych w ludność polską.

W swoim CV Iwan Dehn może jeszcze umieścić budowę twierdzy brzeskiej i przebudowę twierdzy kronsztadzkiej. Budowę linii kolei warszawsko-wiedeńskiej oraz urząd gubernatora w Kronsztadzie. Jednak po te zasługi jeszcze nie sięgnięto by je wykorzystać w celu usunięcia cmentarzyka. Sięgnięto za to po inne nie związane już z tematem tego wątku.

W poście wykorzystano treści ze stron:
Ster nieustalonego autorstwa
SkyscraperCity autorstwa Mruczka
zapuszczam wąsy, wyciągam szablę
pędzę na koniu po śmierć i chwałę
a żadna myśl nie mąci w głowie
bo tu emocje podsycają ogień
Dezerter "My Polacy"

Wróć do „Pałace”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości