Nieistniejący pałac - Różanka (pow. włodawski)

Moderator: zbyszekg9

Awatar użytkownika
trobal
Posty: 1197
Rejestracja: pt mar 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Nieistniejący pałac - Różanka (pow. włodawski)

Postautor: trobal » sob lip 31, 2010 7:17 pm

Pałac w Różance nad Bugiem to historia. Na powierzchni ziemi niewiele bowiem pozostało.
W XVI wieku Różanka stała się częścią dóbr rodu Pociejów. Osada posiadała prawa miejskie - utraciła je w wieku XVII. Pod koniec XVII wieku właścicielem Różanki był Ludwik Konstanty Pociej, podskarbi litewski, hetman wielki litewski i wojewoda wileński. On to powiększył dobra o Włodawę i Terespol wraz z okolicznymi wsiami. Wciąż jednak nie posiadał rezydencji godnej magnata. Wystawi więc ją w Różance na początku XVIII wieku.

Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów (Tom IX str. 854) tak opisuje pałac:
Ludwik Pociej, hetman w. litewski, jeden z najbogatszych panów litewskich, wzniósł w R. istniejący dotąd pałac. Istnieje jednak tradycya, jakoby Piotr W. bawiąc w czasie wojny z Karolem XII w sąsiedniej wsi Pocieja (Stawki) i zdziwiony skromnością rezydencyi magnackiej, miał następnie hetmana zabrać ze sobą na cały rok do Petersburga, a tymczasem wystawić mu kazał w Różance okazały pałac. Gmach ten w stylu włoskim spoczywał na wielkich dwupiętrowych piwnicach. Dół zawierał 24 pokoi sklepionych. Wspaniała sala, przez dwa piętra sięgająca, zajmowała środek gmachu. Od strony rzeki ciągnął się ganek 40 łokci długi a 5 szeroki, na marmurowych arkadach wsparty. Oddrzwia i kominki wszystkie były też z marmuru. Nad dachem wznosiła się miedziana, pozłacana brama z herbem Pociejów. Zniszczony przez pożar (około 1850 r.), pałac ten został odbudowany przez hr. Augusta Potockiego, dziedzica R. Pamiątek przeszłości ni dzieł sztuki nie ma wcale.
Wspomniana w Słowniku "brama" wznosząca się nad dachem to zapewne "bania". Pierwotnie dach pałacu miał być pokryty niebieską dachówką i w części środkowej przyozdobiony był ową "banią" z herbami Pociejów.

Projekt był prawdopodobnie autorstwa Józefa Pioli - architekta królewskiego.

I znów wiadomości bardziej legendarne niż historyczne:
- z piwnic pałacu miało prowadzić podziemne przejście do klasztoru we Włodawie;
- każdy toast za zdrowie przeora klasztoru we Włodawie miał być ogłaszany salwą armatnią, zakonnicy rewanżowali się Pociejowi tym samym;
- odblask słoneczny na bani pałacowej widoczny był w oddalonym o 50 km Chełmie.

Umierając (1730 r.) bezdzietnie Ludwik Konstanty pozostawił majątek zadłużony. Wg Jana Ursyna Niemcewicza nie było nawet środków na odprawienie godnego pogrzebu. Ciało czekało na niego parę lat w kościele dominikanów w Terespolu. Zadłużony majątek przypadł w spadku regimentarzowi litewskiemu, Antoniemu Pociejowi. Ten pogłębił zadłużenie i sprzedał całość Janowi Jerzemu Flemingowi. Jako wiano otrzymała je Izabela Fleming, bardziej znana jako Izabela Czartoryska, żona księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego. To wtedy powstaje synagoga we Włodawie. Kolejny właściciel to Stanisław Kostka Zamoyski, który otrzymuje je wraz z ręką Zofii Czartoryskiej. Później właścicielem jest syn Stanisława i Zofii, August i w końcu Adam Zamoyski za którego życia dochodzi do zniszczenia pałacu. Były to zniszczenia wojenne roku 1915. Wycofująca się armia carska niszczyła co się tylko dało. W Różance w 1915 roku wysadzono gorzelnię - zapasy spirytusu wpuszczając wcześniej do Bugu. Próba podpalenia pałacu się nie powiodła więc już z daleka, pociskami artyleryjskimi kontynuowano jego wyburzanie. Ocalała jedynie kaplica pałacowa. W okresie międzywojennym nie podjęto odbudowy. Podczas II wojny okupanci dokonali rozbiórki ruin pałacu. Pozostały tylko budzące dotąd zainteresowanie piwnice i park z kilkoma innymi budynkami.

Niemcewicz wspominał o zgromadzonej przez Pociejów kolekcji kielichów. Za czasów Zamoyskich pojawiła się też kolekcja portretów przodków Zamoyskich jak rzeźby. Po zniszczeniach z I wojny Zamoyscy przenieśli ocalałe dzieła do dworku w Adampolu koło Włodawy. Tam też umieszczono na ścianach malowidła z widokami Różanki z okresu jej świetności.

Strzegąca bramy wjazdowej kordegarda "z mansardowym dachem", dziś bez dachu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chyba, że autorom ze strony poświęconej 500-leciu Różanki chodziło o budynek z drugiej strony bramy, a na zdjęciach powyżej jest "ruina drugiej kordegardy".

Obrazek

Trójkondygnacyjny, powstały w XIX wieku pawilon parkowy, w którym umieszczono pałacową kotłownię.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

To co rzuca się najbardziej w oczy po przyjeździe pod park w Różance to pochodzący z XIX wieku budynek mieszkalny-folwarczny. Pierwotnie był czteroskrzydłowy. Ocalały dwa skrzydła w tym jedno z bramą prowadzącą na dziedziniec wewnętrzny. Budynek dziś zamieszkują... jaskółki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W parku znajduje się nie opisany pomnik. Postawiono go w miejscu w którym w okresie drugiej wojny światowej Niemcy zamordowali 129 osób (Żydów, Polaków, Rosjan).

Obrazek

W centrum miejscowości, przy rynku znajduje się kościół wybudowany w latach 1908-1913. Uszkodzony w roku 1915. Podczas mojej wizyty remontowany ale chyba nie z powodu uszkodzeń powstałych podczas pierwszej wojny światowej.

Obrazek

W miejscu piwnic (częściowo zawalonych) nie byłem.
zapuszczam wąsy, wyciągam szablę
pędzę na koniu po śmierć i chwałę
a żadna myśl nie mąci w głowie
bo tu emocje podsycają ogień
Dezerter "My Polacy"
Awatar użytkownika
mlody
Posty: 30
Rejestracja: pn sty 25, 2010 8:34 pm
Lokalizacja: Płock

Re: Nieistniejący pałac w Różance (pow. włodawski)

Postautor: mlody » sob lip 31, 2010 11:29 pm

czy z tym miejscem nie wiąże się przypadkiem jakiś epizod powstania styczniowego?
Awatar użytkownika
trobal
Posty: 1197
Rejestracja: pt mar 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Re: Nieistniejący pałac w Różance (pow. włodawski)

Postautor: trobal » ndz sie 01, 2010 4:38 am

W "Było... nie minęło" wspomniano o jednym epizodzie. Chodzi o szpital polowy w pałacu utrzymywany przez Zamoyskich. Jeżeli były jeszcze jakieś powstańcze epizody to nie wiem nic jeszcze na ich temat.
zapuszczam wąsy, wyciągam szablę
pędzę na koniu po śmierć i chwałę
a żadna myśl nie mąci w głowie
bo tu emocje podsycają ogień
Dezerter "My Polacy"

Wróć do „Pałace”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości