Dwór (nieistniejący) i park - Gozdowo (pow. sierpecki)

[zbyszekg9]

W centrum Gozdowa znajduje się zabytkowy park o powierzchni 6,5 ha, pochodzący z I połowy XIX w. W parku w pobliżu stawu rośną pomnikowe lipy drobnolistne. Agata wspominała kilka lat temu o trzech (viewtopic.php?f=137&t=4160), ja znalazłem tabliczkę tylko na jednej z nich, ale może niezbyt dokładnie szukałem.

Głównym elementem dawnego założenia dworskiego był dwór (obecnie nieistniejący) z 1824 roku, przebudowany w 1876 roku. Po wojnie mieściła się tu szkoła, później dwór spłonął, obecnie nie ma po nim śladu. Była to budowla składająca się z centralnej parterowej części i bocznych piętrowych skrzydeł. Wszystkie człony dworu przykryte były dachem dwuspadowym. (pod. za http://www.polskiezabytki.pl/m/obiekt/3358/).

[Thomas]

Zdjęcia dworu wykonane przez p. Waldemara Burzawę z lipca 1979 roku. Fotki pochodzą z archiwum płockiego konserwatora zabytków.

IMG_3296.jpg (126.82 KiB) Przejrzano 7597 razy

IMG_3285.jpg (118.44 KiB) Przejrzano 7597 razy

IMG_3295.jpg (123.87 KiB) Przejrzano 7597 razy

[Dziadek Jacek]

Czy to jest to Gozdowo, rodowa siedziba wojewody mazowieckiego Krystyna – zwanego „tarczą Mazowsza”, którego Konrad mazowiecki kazał oślepić i powiesić?

[zbyszekg9]

Czy to jest to Gozdowo, rodowa siedziba wojewody mazowieckiego Krystyna – zwanego „tarczą Mazowsza”, którego Konrad mazowiecki kazał oślepić i powiesić?

O "Tarczy Mazowsza" w kontekście Gozdowa nie słyszałem, ale o Krystynie - zresztą niejednym - jak najbardziej. Wg. Jana Długosza wszystkim dziedzicom Gozdowa nadawano imię Krystyn.

Zdjęcia dworu wykonane przez p. Waldemara Burzawę...

Piękna rzecz i w sumie historia nieodległa. Czy może wiesz Tomku, gdzie dokładnie usytuowany był dwór?

[Majsterek]

Zimowe zdjęcie dworu. (lata 60`)

[skowron1980]

http://www.iuve.pl/dowiadujemy-sie/tym- ... -londynie/

A może Jan Żyliński mógłby odbudować ten rzeczywisty pałac w Gozdowie? I taniej, i sąsiedztwo mniej kłopotliwe...

W latach dwudziestych jako właścicielka Gozdowa (majątek 870 ha) figuruje właśnie Jadwiga Krzętowska. Wzmiankowany jest także jako współwłaściciel Ryszard Krzętowski - zamordowany przez Niemców w obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen. Czy ktoś wie coś więcej na temat rodziny przedwojennych właścicieli?

– Moja babcia Jadwiga Krzętowska miała przed wojną pałac w Gozdowie, potem spalony przez komunistów, a ja jako młody chłopak obiecałem jej, że kiedyś wybuduję podobny. No i nadarzyła się okazja. Zatrudniłem polską ekipę, przystąpiliśmy do pracy i... zaczęły się kłopoty z sąsiadem z naprzeciwka – tłumaczy Polak na łamach polonijnego „Dziennika Polskiego”.

[kotek]

Książę Jan Żyliński to niesłychanie barwna postać. Wysłuchałem w radiowej TRóJCE jego godzinnej rozmowy z Michałem Olszańskim. Polecam wszystkim odsłuchanie tej audycji - rewelacyjna . Książę mówi tak piękną polszczyzną (mimo, że prawie całe życie spędził w Anglii), że słucha się go jak Bohdana Tomaszewskiego.
Zastanawiałem się gdzie był ten pałac (bohater wspomniał, że pod Płockiem), no i już wiem gdzie.
Dzięki

[Nieostatni]

Tak to ekstra audycja radiowej Trójki. Tu można odtworzyć http://www.polskieradio.pl/9/Audycja/8095 42 minutową rozmowę Michała Olszańskiego z fundatorem pomnika Złoty Ułan odsłoniętego w dn. 13.09.14r. w Kałuszynie.
To wydziedziczony przez PRL spadkobierca majątku w Gozdowie opowiadając historię swego życia, przybliża nam niewiarygodne koligacje, losy i kontakty towarzyskie jego antenatów.

ScreenShot081 Złoty Ułan - Kałuszyn.jpg (46.61 KiB) Przejrzano 7522 razy

Źródło: Interia PL; PAP

Nieostatni

[Majsterek]

Coś dziwnie ciekawego stało się w parku dworskim w Gozdowie. Przeszedł on gruntowną rewitalizację. Na wyspie na kanale pojawiła się altana, usypano nowe alejki, ustawiono ławki. Jest tu WiFi, ba, nawet jest monitoring Najdziwniejszym jednak elementem, są trzy "baszty" ustawione w rogach parku, kompletnie nie mam pojęcia po co. Z przodu wyglądają tak samo jak z tyłu. Nie wiem co mają tam robić czy symbolizować, ale są, baszty. Wśród lokalnej społeczności krąży plotka, że są to elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej, która wzmacnia obronność Polski. Coś w tym jest.

100_8502.JPG (321.62 KiB) Przejrzano 7481 razy

100_8503.JPG (371.6 KiB) Przejrzano 7481 razy

100_8505.JPG (371.81 KiB) Przejrzano 7481 razy

100_8507.JPG (388.87 KiB) Przejrzano 7481 razy

100_8509.JPG (269.75 KiB) Przejrzano 7481 razy

Fajną sprawą jest rzeźbione przedstawienie dworu Krzętowskich. Bardzo ładnie wykonana tablica daje obraz tego, co Gozdowo bezpowrotnie utraciło.

100_8510.JPG (330.4 KiB) Przejrzano 7481 razy

100_8511.JPG (381.85 KiB) Przejrzano 7481 razy

[Majsterek]

Pozostając w tematyce Gozdowa przełomu lat 60` i 70`, nawinęło się w rodzinnych zbiorach takie zdjęcie którego nijak dopasować do dzisiejszego układu miejscowości. Przedstawia remizę strażacką z wierzą obserwacyjną, która w tamtych czasach pełniła bardzo istotną funkcję. Dziś jest to raczej tylko element krajobrazu, ale wtedy, w erze bez jakiegokolwiek (!) telefonu w większości wsi, bez łączności natychmiastowej, była obiektem pierwszej wagi. Na marginesie mogę wspomnieć, że słupy telefoniczne były wprawdzie stałym obiektem krajobrazu ziemi sierpeckiej. Dziwnym trafem jednak linia kończyła się przeważnie na budynku jakiejś lokalnej, wiejskiej szkoły podstawowej, której lokatorem, dyrektorem i nauczycielem zarazem, był zupełnie przypadkiem lokalny szpicel UB.
Budynki widoczne po prawej stronie dziś nie istnieją, znajdowałyby się po środku tego rozjazdu na Sierpc i Lelice.

1-Gozdowo 48.jpg (66.13 KiB) Przejrzano 304 razy

Żeby pozostać w tematyce nieistniejącego już dworu dodam jeszcze jedno zdjęcie będące kwintesencja swoich czasów. Oto przedstawiciele władzy ludowej, wyznającej zasadniczo kult czerwonych morderców, świętują dożynki (zakorzenione głęboko w chrześcijańskiej tradycji dziękczynienia Bogu za zebrane plony) na tle ruin pałacu - spuścizny po epoce "burżujów", na majątku których się uwłaszczyli.

1-Gozdowo131.jpg (75.66 KiB) Przejrzano 301 razy

[Piotr730]

Ten KLUB ROLNIKA to musiał być ,,klimatyczny"

[Majsterek]

Ten KLUB ROLNIKA to musiał być ,,klimatyczny"

Że co? Zrobili w tym pałacu klub rolnika? Dobrze zrozumiałem?

Wiem że była tam szkoła podstawowa, we wczesnych latach `60, przed akcją budowy tzw. tysiąclatek. Uczyły się tam dzieci z odległych wiosek gromady, jak nazywano w administracji do 1973 dzisiejsze gminy. Pamiętam z opowieści, że nauczyciele srogo karali uczniów w okresie zimowym, gdy ci na przerwach korzystali z uroków ślizgania się na tafli przypałacowego stawu.

[Piotr730]

Tak wynika z fotografii.

[Majsterek]

Faktycznie, nie zauważyłem tego szyldu. Dzięki za spostrzeżenie.