Dwór - Młotkowo Wieś (dawn. Grzędowo, pow. Sierpecki)

Moderator: zbyszekg9

Awatar użytkownika
Majsterek
Administrator - Stowarzyszenie
Posty: 949
Rejestracja: pn lis 15, 2010 11:20 pm

Dwór - Młotkowo Wieś (dawn. Grzędowo, pow. Sierpecki)

Postautor: Majsterek » czw lis 14, 2019 8:37 pm

Historia zasłyszana w terenie, od mieszkańca dzisiejszej wsi o jakże intrygującej nazwie Młotkowo Wieś (dawniej Grzędowo).
W Grzędowie przed wojną funkcjonował majątek ziemski z dworem i folwarkiem. W zabudowie dzisiejszego Młotkowa możemy odnaleźć ślady dawnego układu folwarcznego, zmienionego podczas parcelacji i utrwalonego w nowej strukturze rolnej w postaci działek o nieregularnych granicach. Ostatnim właścicielem Grzędowa przed wojną był Kokoszczyński. Na przykładzie tej mazowieckiej wsi możemy zorientować się jak wyglądały początki reformy rolnej na wzór sowiecki, w swoim przebiegu ściśle związane z początkiem nowej, rosyjskiej okupacji roku 1945. Chodzi oczywiście o usunięcie właściciela dóbr ziemskich, wspomnianego Kokoszczyńskiego, bez czego niemożliwym byłaby likwidacja i rozdanie majątku, co nazywane jest parcelacją. Nie chce tu absolutnie wchodzić w zagadnienia słuszności reformy rolnej w ogólności, ani dyskutować o konieczności jej przeprowadzenia w realiach Polski przedwojennej. Chcę natomiast zasygnalizować, jaki przebieg miała rosyjska akcja likwidacji polskiej klasy posiadającej - tych resztek ziemiaństwa ocalałych z okupacji niemieckiej w rejencji ciechanowskiej. Okazuje się, że sowiecki oficer, którego zadaniem było przygotowanie terenu pod "rewolucję" miał sporo litości. Początkowo pojmano żonę i córkę dziedzica z Grzędowa i osadzono w Zawidzu bądź Koseminie. W tym czasie wspomniany oficer miał przejednać mieszkańców Grzędowa i zjednać ich do poparcia jedynie słusznej idei. Oczywiście miał do tego odpowiednie narzędzia przymusu właściwe okupacyjnemu oficerowi. Chłopów pytał o proste rzeczy: czy będą się buntować przeciwko nowej władzy i czy aby nie sprzeciwią się wobec działań wyzwoliciel. Odpowiedź tak samo jak nowa okupacyjna ideologia, mogła być tylko jedna i oczywiście słuszna, bo inaczej... nie warto pisać. Później ten jegomość miał stwierdzić, prawdopodobnie z nadmiaru wielu ważniejszych obowiązków, że nie będzie się zajmował polskimi Panami (chodziło tu o uwięzioną rodzinę dziedzica, bo sam dziedzic w jakiś okolicznościach, nie dał się aresztować, prawdopodobnie oddalił się z miejsca zamieszkania). Czerwonoarmista stwierdził, że jak przyjdą "Wasi" (czyt. polscy komuniści) to będą sądzić dziedziców. Tymczasem uwięzionych zwolnił z aresztu i odjechał. Jakie były dalsze losy Kokoszczyńskich? Uszli z życiem, zostali wygnani, gdzieś za Brodnicę, na "ziemie odzyskane", część dalszych krewnych pozostała natomiast w Sierpcu.
Za moim rozmówcą, wypada nadmienić, że pan Kokoszczyński miał przed wojną dobrą reputację jako właściciel i gospodarny zarządca folwarku. Z chłopami rozliczał się sprawiedliwie, zapewniał godziwe warunki bytowe w czworakach, specjalnie poprawionych w okresie przedwojennym. Otrzymywali oni przydziały w naturze i szanowali "swojego dziedzica".
Sam dwór był murowany, pokaźnych rozmiarów (informator porównał go do sporej stodoły), po wojnie wykorzystywany jako mieszkania komunalne. Do dziś nie przetrwał ślad po nim, a niedawno działka po dworze przeszła w nowe ręce, stoi tam niczym nie wyróżniający się dom jednorodzinny.
Grzędowo.jpg
Zarys folwarku w Grzędowie na niemieckim przedruku polskiej mapy topograficznej 1:25 000, lata 40` XXw
Grzędowo.jpg (112.33 KiB) Przejrzano 2638 razy
WIG100.jpg
Dwór w Grzędowie oznaczony na WiGowskiej 100
WIG100.jpg (59.23 KiB) Przejrzano 2638 razy
wiors.jpg
Grzędowo jako folwark na rosyjskiej mapie z końcówki XIXw
wiors.jpg (73.95 KiB) Przejrzano 2638 razy

Wróć do „Dwory”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość