Bakusy

Awatar użytkownika
kotek
Stowarzyszenie
Posty: 115
Rejestracja: sob mar 26, 2011 11:25 am

Bakusy

Postautor: kotek » śr lut 22, 2012 8:04 pm

We wtorek przed środą popielcową byłem w swojej rodzinnej wsi Gutkowo (8km od Raciąża) i napotkałem BAKUSY. Niestety nie miałem aparatu i nie zrobiłem fotki. Dla wielu może to być zupełnie obce słowo, więc wyjaśniam: Bakusy=przebierańcy, zwyczaj ludowy z moich terenów polegający na tym, że ludzie (obecnie przeważnie dzieci) przebierają się w to co mają pod ręką i tak przebrani chodzą grupkami od domu do domu - śpiewają, tańczą a w zamian otrzymują małe prezenty w postaci słodkości lub pieniędzy. Gdy wracałem do Płocka bakusy spotkałem jescze w Drobinie.
Mam pytanie czy słowo bakusy i ten zwyczaj jest znany w pozostałej części Mazowsza i Polski?
Od czego może pochodzić słowo, bo przyznacie, że jest ono intrygujące.
Awatar użytkownika
UBOOT
Moderator globalny - Stowarzyszenie
Posty: 1374
Rejestracja: wt sie 25, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Płock-Mańkowo
Kontakt:

Re: Bakusy

Postautor: UBOOT » śr lut 22, 2012 9:13 pm

Kurcze, ja widziałem taką poprzebieraną grupkę w sobotę wieczorem w Sikorzu. Pomyślałem, kolędnicy????!!!!! Pierwszy raz się z tym spotkałem. Super, że młodzież wraca to starych tradycji. dzięki Adam za ten temat! :ok:
fuchsi
Posty: 431
Rejestracja: ndz sie 29, 2010 9:32 am

Re: Bakusy

Postautor: fuchsi » śr lut 22, 2012 10:19 pm

Dobry Wieczur,
u nas to bylo normalnie i zawsze mielismy wielka radoche........... :zabawa:
Albo paczke, albo cukiereczke, albo groszik..........

Pytalem corke - no i teraz tam na zachodzie znika..........szkoda

pozdrawiam serdecznie
Auf ferner, fremder Aue, da liegt ein toter Soldat,
ein ungezählter, vergeßner, wie brav er gekämpft auch hat.
Gdańszczanka
Posty: 132
Rejestracja: czw sty 19, 2012 10:18 pm

Re: Bakusy

Postautor: Gdańszczanka » śr lut 22, 2012 10:37 pm

Stare nazywa sie teraz po nowemu i zmienia datę:
Halloween! :)
Tez "cukiereczek albo pstryczek" czy jakoś tak, na żywca z angielskiego: Trick or Treat !
Gdańszczanka z Gdyni
Awatar użytkownika
Thomas
Moderator globalny - Stowarzyszenie
Posty: 1509
Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:40 pm
Kontakt:

Re: Bakusy

Postautor: Thomas » śr lut 22, 2012 10:47 pm

Tyle, że chyba Halloween, to inna pora :) To raczej związane z ostatkami.

Bakusy - ja osobiście - pierwsze słyszę. Ale pytałem koleżankę z terenu dawnych Prus (pomorze zachodnie), mówi, że u niej w rejonie - bardzo popularne.

Choć.... nie ukrywam, wczoraj wieczorem w Toruniu na mieście widziałem przebierańców (może nie miało to wydźwięku bakusowo-ludowo-etnograficznego, ale byli), choć nie skojarzyłem tego faktu z tradycją ludową, a raczej ostatkową zabawą, niekoniecznie na trzeźwo :piwo: A Toruń - jakby nie patrzył - za Drwęcą to już Prusy :mrgreen:
Awatar użytkownika
kwis
Posty: 489
Rejestracja: sob sty 23, 2010 12:49 am
Lokalizacja: Płock

Re: Bakusy

Postautor: kwis » czw lut 23, 2012 9:16 am

Bakusy w okolicach Raciąża - nic nowego, zawsze tak było odkąd pamiętam.

Zapusty - to dawne polskie określenie karnawału używane jeszcze po II wojnie światowej, zwłaszcza na wsiach. Z zapustami łączył się zwyczaj "chodzenia po kolędzie", podczas którego kolędnicy odgrywali krótkie scenki fabularne, otrzymując w zamian poczęstunek lub drobne datki czy podarunki. Dla grup zamożniejszych (głównie szlachty, a później także mieszczaństwa) zapusty były okresem zabaw, kuligów, balów. Zapusty kończyły się o północy we wtorek poprzedzający Środę Popielcową, która rozpoczynała 40-dniowy okres Wielkiego Postu.

Koniec karnawału to słynny festiwal samby w Rio a w Polsce - zapusty. Bakusy lub zapustnicy - co łatwiejsze do zapamiętania?

Podczas ostatnich trzech dni zapustów, zarówno kobiety, jak i mężczyźni przebierali się w stroje różnych postaci, zwierząt lub maszkar, a napotkanym osobom wręczali zielone bukiety z gałązek drzew leśnych

W XVII wieku śpiewano, że na zapusty "nie chcą państwo kapusty; wolą sarny, jelenie i żubrowe pieczenie". Faktycznie od jadła i napitków uginały się stoły.
W ostatnie dni zapustne, zwane diabelskimi lub ostatkami, zabawom i jedzeniu nie było umiaru. Raczono się tłustymi słodkościami - racuchami, blinami i pampuchami oraz ciastem nadziewanym słoniną i smażonym na smalcu. Stąd pochodzi tradycja "tłustego czwartku", który rozpoczynał "tłusty tydzień", wieńczący karnawał. Dziś z bogactwa dawnych obyczajów pozostał tylko "tłusty czwartek", w którym królują na naszych stołach pączki i faworki, czyli chrust.

kolędnicy to też przyjęta nazwa na zapustników. Skończyły się ostatki gdzie każdy jest piękny i gładki. Po środzie popielcowej zaczął się Mięsopust - czas postu.

Zapusty na Tumskiej w roku 2009 -

http://galeria.plock24.pl/displayimage-19425.html
http://galeria.plock24.pl/displayimage-19423.html
http://galeria.plock24.pl/displayimage-19422.html

Bakusy powrócą za rok.
Awatar użytkownika
bobola
Stowarzyszenie
Posty: 2465
Rejestracja: sob lis 14, 2009 11:30 am
Lokalizacja: Płock

Re: Bakusy

Postautor: bobola » czw lut 23, 2012 12:41 pm

Cytuję za Słownikiem etymologicznym języka polskiego Aleksandra Bruknera - "bachus, bachusy (bekusy), 'ostatnie dnie zapust' i maski', bachant, bachandryja, od obchodu świąt >bachusowych<, bachować; wszystko od nazwy Bakcha."
Dyskusja zainicjowana przez kotka, przypomniała mi opowiadane przez mamę takie ostatkowe zabawy przebierańców w Łodzi na ul. Piotrkowskiej w początkach lat 20. Jako nastolatka przebierała się za chłopaka, zakładając ubrania braci i maski. Trzeba przypomnieć, że ówczesna Łódź, to wielonarodowa "ziemia obiecana" gdzie przenikały się obyczaje polskie, niemieckie, żydowskie, rosyjskie, miejskie i wiejskie.
Ja ze swoich łódzkich lat 50-60 takich ostatków nie pamiętam.
Awatar użytkownika
kotek
Stowarzyszenie
Posty: 115
Rejestracja: sob mar 26, 2011 11:25 am

Re: Bakusy

Postautor: kotek » pt lut 24, 2012 4:46 pm

Rzeczywiście od bakusów blisko do Bachusa (greckiego Dionizosa), a więc zwyczaj byłby jeszcze z czasów pogańskich. To niesamowite jak ta nazwa się przeniosła i zakorzeniła na Mazowszu (przynajmniej jego części).
Awatar użytkownika
Domin
Posty: 12
Rejestracja: czw gru 22, 2011 9:07 pm

Re: Bakusy

Postautor: Domin » pt lut 24, 2012 10:06 pm

W bliskich mi Brzezinach (koło Łodzi) przebierańców nazywają BOGUSAMI, a ostatki nadal są hucznie obchodzone.
Awatar użytkownika
bobola
Stowarzyszenie
Posty: 2465
Rejestracja: sob lis 14, 2009 11:30 am
Lokalizacja: Płock

Re: Bakusy

Postautor: bobola » sob lut 25, 2012 3:30 pm

Ta dyskusja, nawiązująca do ostatków - zapustów, przypomniała mi wierszyk, który zapamiętałem od dzieciństwa. Miałem 4 może 5 lat gdy zaczęto mi czytać Świerszczyk, ja oglądałem obrazki, te ilustrujące ten wierszyk też zapamiętałem. Na stronie tytułowej dziecięcego pisemka, chyba tygodnika, były namalowane tańczące - faworek i pączek a pod nimi dwuwiersz,
"Chruścik chudy, Pączek tłusty,
Rozbawiły się w Zapusty." :zabawa:
Swoją drogą szlag mnie trafia, :jackas: że pamiętam coś sprzed 65 lat a zapominam co robiłem wczoraj :extra_crazy:
Ostatnio zmieniony sob lut 25, 2012 8:16 pm przez bobola, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Etnografia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości