Jak nie zmarznąć

Awatar użytkownika
UBOOT
Moderator globalny - Stowarzyszenie
Posty: 1374
Rejestracja: wt sie 25, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Płock-Mańkowo
Kontakt:

Re: SURVIVAL z TRADYTOREM

Postautor: UBOOT » wt wrz 23, 2014 5:50 pm

Na dworze coraz chłodniej i ciemniej, więc przedstawiam poniżej banalny pomysł na lampkę nocną i piecyk w jednym.
Do wykonania potrzebujemy małą świeczka, pustą puszkę po piwie/coli oraz nóż. Wykonanie trwa 1 minutę. W zamian dostajemy dosyć jasną lampkę do szałasu/namiotu/bunkra oraz całkiem wydajny piecyk, który szybko i bezpiecznie ogrzeje wasze schronienie.
Załączniki
WP_20140923_009.jpg
WP_20140923_009.jpg (142.43 KiB) Przejrzano 7372 razy
WP_20140923_004.jpg
WP_20140923_004.jpg (149.24 KiB) Przejrzano 7372 razy
WP_20140923_007.jpg
WP_20140923_007.jpg (82.84 KiB) Przejrzano 7372 razy
Awatar użytkownika
HETMAN
Stowarzyszenie
Posty: 570
Rejestracja: sob sty 12, 2013 2:00 pm
Lokalizacja: Płock

Jak nie zmarznąć

Postautor: HETMAN » pn lis 24, 2014 6:59 pm

Witam

Idzie ,idzie zima a ręce marzną :mruga:

Na wyprawy survivalowe do ogrzania rąk można użyć grzałki do rąk.
Spotkałem się z grzałką produkcji niemieckiej,rosyjskiej i angielskiej.
Podczas drugiej wojny światowej niemieccy snajperzy używali takich grzałek do rąk.
Grzejąc sobie dłonie mogli bez problemów oddać strzał z karabinu.

Grzałka którą przedstawiam na zdjęciu jest na benzynę do zapalniczek czyli benzynę ekstrakcyjnej.
Nie kupujcie małych puszek do zapalniczek tylko w sklepach budowlanych w butelkach o wiele taniej można kupić większą ilość benzyny ekstrakcyjnej.
Po napełnieniu maszynki benzyną,podpalamy i po ok.1 minucie zdmuchujemy ogień z żarnika.
Żarnik będzie sam wydawał ciepło.
Grzałka grzeje parę godzin.
17.jpg
Grzałka w pokrowcu flanelowym
17.jpg (94.34 KiB) Przejrzano 7415 razy
18.jpg
Grzałka z pokrowcem
18.jpg (77.13 KiB) Przejrzano 7415 razy
19.jpg
grzałka
19.jpg (241.2 KiB) Przejrzano 7415 razy
20.jpg
20.jpg (80.67 KiB) Przejrzano 7415 razy
21.jpg
21.jpg (75.78 KiB) Przejrzano 7415 razy
22.jpg
żarnik
22.jpg (70.83 KiB) Przejrzano 7415 razy
24.jpg
Obudowa grzałki ze zdjętym żarnikiem.W obudowie, wata która wchłania benzynę
24.jpg (78.71 KiB) Przejrzano 7415 razy
25.jpg
25.jpg (84.21 KiB) Przejrzano 7415 razy
Życzę ciepła w dłonie i nie tylko :laughing:
Pozdrawiam

:papa:
Jam jest HETMAN,człowiek prawy,co za Polskie siedział sprawy.
Polskę chętnie bym wyzwolił,lecz mi Chruszczow nie pozwolił.
Awatar użytkownika
HETMAN
Stowarzyszenie
Posty: 570
Rejestracja: sob sty 12, 2013 2:00 pm
Lokalizacja: Płock

Re: SURVIVAL z TRADYTOREM

Postautor: HETMAN » sob lis 29, 2014 7:05 pm

Witam

Podgrzewacz do rąk -chemiczny :mruga:

Pojemnik zrobiony z grubej foli w której jest płyn chemiczny.
W płynie pływa blaszka która po naciśnięciu wywołuje reakcje chemiczną i pojemnik zaczyna grzać.
Grzanie 1-2 godziny.
Pojemnik może być wielokrotnie używany.
Żeby go użyć ponownie należy zagotować wodę wraz z pojemnikiem ok.5 minut i po wystygnięciu nadaje się ponownie do użycia.
W terenie gotowałem na kuchence z paliwem turystycznym i garnczku.
Dobrze jest wsadzić podczas spania w śpiwór-Daje kopa :lol2:
8.jpg
Pojemnik przed naciśnięciem blaszki
8.jpg (69.15 KiB) Przejrzano 7401 razy
9.jpg
Pojemnik po naciśnięciu blaszki
Kolejne fazy chemiczne
9.jpg (71.81 KiB) Przejrzano 7401 razy
10.jpg
10.jpg (77.44 KiB) Przejrzano 7401 razy
11.jpg
11.jpg (78.47 KiB) Przejrzano 7401 razy
12.jpg
12.jpg (77.94 KiB) Przejrzano 7401 razy
13.jpg
13.jpg (82.62 KiB) Przejrzano 7401 razy
Pozdrawiam
:papa:
Jam jest HETMAN,człowiek prawy,co za Polskie siedział sprawy.
Polskę chętnie bym wyzwolił,lecz mi Chruszczow nie pozwolił.
Awatar użytkownika
HETMAN
Stowarzyszenie
Posty: 570
Rejestracja: sob sty 12, 2013 2:00 pm
Lokalizacja: Płock

Re: SURVIVAL z TRADYTOREM

Postautor: HETMAN » śr gru 03, 2014 7:33 pm

Witam
Centralne ogrzewanie w namiocie :mruga:

W miejscu gdzie będzie stał rozbity nas namiot należy wykopać dołek głębokości 40-50 cm.a jego średnica nie powinna mieć więcej niż 30-50 cm.
W dole rozpalamy ognisko które nagrzewa miejsce gdzie będzie stał namiot,szałas lub rozłożymy karimatę pod gołym niebem.
Gdy już uzbiera się 20 cm. popiołu z ogniska,z niedymiącymi węglami,w dole ,możemy zasypać dół gdzie jest ognisko,najlepiej piskiem.
Na miejscu gdzie było ognisko stawiamy,namiot,szałas lub śpimy na ziemi.
Centralne działa aż do rana,tak dobrze że czasem nie chce się wychodzić z namiotu. :ok2:

Pamiętajmy żeby pod podłogą namiotu nie zostało żarzących się węgli co może uszkodzić podłogę namiotu a nawet spowodować pożar.
W miar potrzeby można zastosować kilka takich grzejników.
Ten sposób stosowałem na Syberii.
Indianie też stosowali centralne ogrzewanie chociaż nie wiedzieli że to nazywa się centralne :oczko:

Warto jeszcze dodać że zapalenie świeczki w namiocie podnosi ciepło 2-3 stopnie.
Należy jednak pamiętać żeby nie podpalić namiotu świeczka.
Jak uśniemy w namiocie możemy przewrócić zapaloną świeczkę i pech :extra_sick: mamy ogień

Pozdrawiam
:papa:
Jam jest HETMAN,człowiek prawy,co za Polskie siedział sprawy.
Polskę chętnie bym wyzwolił,lecz mi Chruszczow nie pozwolił.
Awatar użytkownika
Majsterek
Administrator - Stowarzyszenie
Posty: 945
Rejestracja: pn lis 15, 2010 11:20 pm

Re: SURVIVAL z TRADYTOREM

Postautor: Majsterek » śr gru 03, 2014 7:39 pm

Inny sposób to zakopanie pod namiotem gorących kamieni, które wcześniej prażyły się w ognisku. Ma to tę zaletę, że można namiot w międzyczasie rozstawić już na kamieniach, a jeszcze nie gasić ogniska.
Awatar użytkownika
HETMAN
Stowarzyszenie
Posty: 570
Rejestracja: sob sty 12, 2013 2:00 pm
Lokalizacja: Płock

Re: SURVIVAL z TRADYTOREM

Postautor: HETMAN » śr gru 03, 2014 10:00 pm

Witam
Bardzo dobra rada z tymi kamieniami.
Gorących kamieni można też używać do gotowania.
Na gorącym kamieniu można usmażyć jajko,mięso lub inną potrawę
Gorące kamienie rzuca się do pojemnika w którym jest strawa i wymienia się na gorące kamienie aż jedzenie się ugotuje :mruga:
Bawcie się dobrze aż ugotujecie :ok2:
Pozdrawiam
:papa:
Ostatnio zmieniony śr gru 03, 2014 10:16 pm przez HETMAN, łącznie zmieniany 1 raz.
Jam jest HETMAN,człowiek prawy,co za Polskie siedział sprawy.
Polskę chętnie bym wyzwolił,lecz mi Chruszczow nie pozwolił.
Awatar użytkownika
HETMAN
Stowarzyszenie
Posty: 570
Rejestracja: sob sty 12, 2013 2:00 pm
Lokalizacja: Płock

Re: SURVIVAL z TRADYTOREM

Postautor: HETMAN » śr gru 03, 2014 10:13 pm

Witam
Przed namiotem ,szałasem można zbudować reflektor.
Po reflektorze jest zbudowane ognisko w kierunku namiotu.
Gdy napalimy w ognisku ciepło wydobywające się z niego odbija się w kierunku ukierunkowania reflektora.
Gdy jednak namiot jest zamknięty,dużo ciepła odbija się od płótna i ulatuje w przestrzeń.
w1.jpg
reflektor z tułu, zbudowany z sosnowego drzewa
w1.jpg (104.21 KiB) Przejrzano 7388 razy
w2.jpg
Reflektor z przodu wraz z miejscem na ognisko
w2.jpg (148.67 KiB) Przejrzano 7388 razy
w3.jpg
Reflektor,miejsce na ognisko ,Plus- HETMAN
w3.jpg (127.7 KiB) Przejrzano 7388 razy
Pozdrawiam
:papa:
Jam jest HETMAN,człowiek prawy,co za Polskie siedział sprawy.
Polskę chętnie bym wyzwolił,lecz mi Chruszczow nie pozwolił.
Awatar użytkownika
HETMAN
Stowarzyszenie
Posty: 570
Rejestracja: sob sty 12, 2013 2:00 pm
Lokalizacja: Płock

Re: SURVIVAL z TRADYTOREM

Postautor: HETMAN » śr gru 31, 2014 2:22 pm

Witam
Ciepło na biwaku zimą cz.1 :mruga:

Dużo zależy od wyboru na nocleg miejsca.
Powinno być ono zacienione-osłonięte od wiatru,należy sprawdzić z której strony wieje wiatr oraz powinno być suche i ciepłe.
Na ciepło wpływa czas operacji słońca (biwak od wschodniej strony słońca jest cieplejszy rano a od zachodu wieczorem).
Teren gdzie występuje wiele naturalnych osłon (skały,las)dłużej zatrzymuje ciepło niż otwarta przestrzeń (pola,step).
Śnieg na biwaku jest dobrym materiałem izolacyjnym,chroniącym od wiatru zimą.
Nie należy jednak kłaść się na śniegu bo taje pod wpływem temperatury ciała,tylko ułożyć na nim posłanie z gałęzi lub wykopać w śniegu jamę do samej ziemi.
Można wykopać w zaspie starej z osiadłego śniegu pieczarę.
Literką ,,a " zaznaczono otwór wentylacyjny który co pewien czas trzeba oczyszczać żeby nie zawiał go śnieg.
W pieczarze można na małej kuchence podgrzać herbatę,która znacznie nas ogrzeje.
Dobrze jest na zewnątrz wystawić chorągiewkę,kawałek materiału w widocznym miejscu co pomoże znaleźć lepiej nas osobą niosącym nam pomoc.
0b1.jpg
0b1.jpg (66.16 KiB) Przejrzano 7661 razy
Do spoczynku należy ubrać się w wszystko,co mamy i nie zdejmować butów (jeśli są wilgotne i mokre) bo na nogach wyschną prędzej.
Jeśli nie mamy śpiwora i jesteśmy wyczerpani,a temperatura jest poniżej zera NIEWOLNO ZASNĄĆ !!!!!!!!!
Najtrudniej przetrwać między godziną 2-5.
Obraz 204.jpg
W MORDĘ zimno :))
Obraz 204.jpg (1.8 MiB) Przejrzano 7661 razy
cdn.

Pozdrawiam
:papa:
Jam jest HETMAN,człowiek prawy,co za Polskie siedział sprawy.
Polskę chętnie bym wyzwolił,lecz mi Chruszczow nie pozwolił.
Awatar użytkownika
HETMAN
Stowarzyszenie
Posty: 570
Rejestracja: sob sty 12, 2013 2:00 pm
Lokalizacja: Płock

Re: SURVIVAL z TRADYTOREM

Postautor: HETMAN » pt sty 02, 2015 2:11 pm

Witam
Ciepło na biwaku zimą cz.2 :mruga:

W warunkach zimowych najlepiej jest zorganizować biwak przy ognisku tak aby ze strony przeciwnej ogniska skąd będzie ciągnęło
zimno ustawić ścianę z gałęzi przed wiatrem.
Można wykopać jamę śnieżną pamiętając że jama ma mieć 1,5 m. głębokości.
Po wykopaniu sufit jamy powinien znajdować się nad poziomem wejścia i być pochylony aby zapobiec gromadzeniu się dwutlenku węgla.
Dno w jamie wyłożyć gałęziami.

Biwak pod gołym niebem z zastosowaniem reflektorów-ekranów które odbijają ciepło od ogniska w naszym kierunku.
Nie siedzimy na gołej ziemi czy na śniegu-zawsze podkładamy w miejscu gdzie będziemy siedzieć kłodę,gałęzie itp.
Na rysunku jest pokazane że ognisko mamy za swoimi plecami ale można jeszcze rozpalić dodatkowo ognisko w środku biwaku.
ob3.jpg
ob3.jpg (62.18 KiB) Przejrzano 7514 razy
Najłatwiej odmrożeniom ulegają wystające części ciała-kończyny,nos,uszy,policzki.
W marszu nie można dopuścić do zdrętwienia rąk i nóg.
Należy zapobiegawczo stosować rozgrzewanie kończyn.
Najczęściej rozgrzewką jest intensywny marsz.
Gdy to nie wystarcza dobrze jest spowodować większy dopływ krwi do rąk i nóg,wykorzystując w tym celu siłę odśrodkową.

Zamiast zbijania rąk należy zataczać rękoma szybko pionowe kręgi,aż poczujemy że krew dopływa do palców.
To samo robimy z nogami opierając się o drzewo.
Około 30-40 ruchów wystarczy aby się rozgrzać.
Nie zdejmować butów.
Ręce można ogrzać własnym ciałem chowając je pod pachy,za pasek od spodni i ogrzać o brzuch-to w razie nieposiadania rękawic.

Pozdrawiam
:papa:
Jam jest HETMAN,człowiek prawy,co za Polskie siedział sprawy.
Polskę chętnie bym wyzwolił,lecz mi Chruszczow nie pozwolił.

Wróć do „Sztuka przetrwania czyli survival z Tradytorem”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości