Grób żołnierza z 1920 roku - Las Brwilno
- UBOOT
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1374
- Rejestracja: wt sie 25, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Płock-Mańkowo
- Kontakt:
Re: Grób żołnierza z 1920 roku - Las Brwilno
Tomi, jasne jak możesz to spojrzyj, może coś znajdziesz.
Re: Grób żołnierza z 1920 roku - Las Brwilno
Thomas, sięgaj gdzie wzrok nie sięga
- Thomas
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1510
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:40 pm
- Kontakt:
Re: Grób żołnierza z 1920 roku - Las Brwilno
Kilka fotek ode mnie
- Załączniki
-
- DSC_8284.JPG (173.3 KiB) Przejrzano 11118 razy
-
- DSC_8285.JPG (181.56 KiB) Przejrzano 11118 razy
-
- DSC_8286.JPG (195.91 KiB) Przejrzano 11118 razy
-
- DSC_8287.JPG (211.27 KiB) Przejrzano 11118 razy
-
- DSC_8290.JPG (142 KiB) Przejrzano 11118 razy
-
- DSC_8292.JPG (195.13 KiB) Przejrzano 11118 razy
-
- DSC_8297.JPG (96.4 KiB) Przejrzano 11118 razy
- Thomas
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1510
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:40 pm
- Kontakt:
Re: Grób żołnierza z 1920 roku - Las Brwilno
Jeśli chodzi o wspominaną przeze mnie książkę ks. M.M. Grzybowskiego, "Wojna Polsko-Rosyjska 1920...", nie ma nic mówiącego bezpośrednio o Lesie Brwilno.
W rozdziale "Okolice Płocka", pod sam koniec jest wzmianka o szlaku wodnym na Wiśle. Jeśli dobrze kojarzę, jedna z koncepcji śmierci żołnierza nieznanego miała coś wspólnego z rzeką. Zatem cytuję:
Tygodnik Ilustrowany, nr 38/1920 w artykule "Z bojów flotylli wiślanej" mówi:
W rozdziale "Okolice Płocka", pod sam koniec jest wzmianka o szlaku wodnym na Wiśle. Jeśli dobrze kojarzę, jedna z koncepcji śmierci żołnierza nieznanego miała coś wspólnego z rzeką. Zatem cytuję:
Tekst pokazuje jak działała sprawa Wisła-Ląd, opisany wypadek mógł się przytrafić w analogiczny sposób pod Brwilnem.Szlak wodny Wisły obsługiwany był przez jednostki, które spełniały nie tylko funkcje patrolowe, ale także, w miarę swoich możliwości, wspierały ogniem schodzące na ląd grupy marynarzy. Zdarzyło się, że pod Dobrzyń nad Wisłą podpłynęły statki pancerne "Stefan Batory" i "Wawel" oraz motorówki nr 3 i nr 16 w celu spatrolowania nadbrzeżnych okolic i zdobycia wiadomości o nieprzyjacielu. Dowódca wysłał na brzeg patrol złożony z 10 ludzi i jednego karabinu maszynowego, pod dowództwem dwóch oficerów. Pod miasteczkiem patrol dostał się pod silny ogień nieprzyjacielski, a jednocześnie kawaleria chciała go oskrzydlić. Polacy ostrzeliwali się z karabinu maszynowego. Ratunek przyszedł ze statku, skąd otworzono ogień artyleryjski na miasteczko i pluton kozacki, co spowodowało załamanie się natarcia i ucieczkę sowietów.
Tygodnik Ilustrowany, nr 38/1920 w artykule "Z bojów flotylli wiślanej" mówi:
Czy nie sądzicie, że mogło to się dziać gdzieś w okolicach Biskupic? Wnioski pozostawiam wam.Jeszcze ciekawszy epizod miał miejsce nieco później na tych samych statkach.
Oto w chwili, kiedy oba statki wracały do Płocka [z Dobrzynia n.Wisłą], nagle odezwały się z prawego brzegu strzały karabinów maszynowych, w ślad za czem rozegrały się jękiem potężnym armaty bolszewickie. Momentalnie dowódcy statków zarządzili konrtakcyję, odkrywając ogień w kierunku ukrytej bateryi. Rozpoczął się pojedynek, który był niesłychanie zajadły, a dla nas niebezpieczny. "Wawelowi" udało się jakoś przebyć krytyczną strefę bez żadnego uszkodzenia. Gorzej było ze "Stefanem Batorym". ten został z samego początku trafiony pociskami bateryi nieprzyjacielskiej [...]. Czemprędzej więc skierował dowódca na lewy brzeg, gdzie osiadłszy na mieliźnie ostrzeliwał się bardzo celnie z obu armat. Półtorej godziny trwała ta piekielna muzyka, półtorej godziny rzucał nieprzyjaciel pociski na nieszczęśliwy statek. [...] W końcu udało się naszym artylerzystom wymacać baterye bolszewickie i po kilku celnych strzałach zmusić je do milczenia. Bolszewicy widząc tak zdecydowany opór ze strony marynarzy polskich, nie kusili się już więcej o zdobywanie Płocka, jak również zaprzestali swej , daremnej w rezultatach akcyi wzdłuż Wisły.
- UBOOT
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1374
- Rejestracja: wt sie 25, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Płock-Mańkowo
- Kontakt:
Re: Grób żołnierza z 1920 roku - Las Brwilno
W dniu jutrzejszym w naszej uroczystości uczestniczyć będzie Pan Zbigniew Jeziorowski, potomek harcerza Tadzia Jeziorowskiego.
Re: Grób żołnierza z 1920 roku - Las Brwilno
Nadal nie wiem gdzie będzie jutro punkt zborny. Cierszewo przy koniach Plock przy Stanisławówce Czy gdzieś by jechać przez las ale gdzie
- UBOOT
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1374
- Rejestracja: wt sie 25, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Płock-Mańkowo
- Kontakt:
Re: Grób żołnierza z 1920 roku - Las Brwilno
W dniu 11. listopada 2010 roku, w Święto Niepodległości, w odludnym miejscu, wśród pól i lasów na wysokim brzegu nad Skrwą, w Cierszewie, została poświęcona mogiła nieznanego żołnierza.
Ze strzępów informacji można wywnioskować, iż wielce prawdopodobne jest, że w mogile spoczywa żołnierz z płockiego Pułku Jazdy Tatarskiej im. płk. Mustafy Achmatowicza. Uroczystego poświęcenia dokonał ksiądz Grzegorz Radziszewski, Salezjanin z kościoła św. Stanisława Kostki w Płocku. Mimo niesprzyjającej aury i trudnych warunków terenowych dotarcia, przy mogile zgromadziło się ok. 30. osób, przybyłych z Płocka, Sierpca, Gostynina, w tym także miejscowi, aby oddać cześć i pamięć nieznanemu żołnierzowi, pochowanemu tutaj przed 90. laty. Uroczystość była bogata w treści duchowe i patriotyczne.
Chcielibyśmy podziękować wszystkim przybyłym na uroczystość, a w szczególności Państwu Jarzyńskim właścicielom terenu, na którym znajduje się mogiła; przedstawicielowi płockiej „Małachowianki” Pani Elżbiecie Ciecielskiej-Zając, doktorowi nauk humanistycznych; reprezentacji dzieci i młodzieży z Nieformalnej Grupy Odkrywczej 21 im. Tadzia Jeziorowskiego; warcie honorowej złożonej z Członków Stowarzyszenia SFORA oraz wszystkich przybyłych Członków i Sympatyków Stowarzyszenia TRADYTOR, a także szacownym gościom i dziennikarzom.Serdeczne dziękujemy także uczniom Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 w Płocku za wykonanie krzyża oraz Panu Tomaszaowi Maliszewskiemu fundatorowi tablicy epitafijnej.
Wielkie dzięki za wspaniałą, patriotyczną uroczystość.
Jestem dumny z bycia Tradytorem.
Michał
Ze strzępów informacji można wywnioskować, iż wielce prawdopodobne jest, że w mogile spoczywa żołnierz z płockiego Pułku Jazdy Tatarskiej im. płk. Mustafy Achmatowicza. Uroczystego poświęcenia dokonał ksiądz Grzegorz Radziszewski, Salezjanin z kościoła św. Stanisława Kostki w Płocku. Mimo niesprzyjającej aury i trudnych warunków terenowych dotarcia, przy mogile zgromadziło się ok. 30. osób, przybyłych z Płocka, Sierpca, Gostynina, w tym także miejscowi, aby oddać cześć i pamięć nieznanemu żołnierzowi, pochowanemu tutaj przed 90. laty. Uroczystość była bogata w treści duchowe i patriotyczne.
Chcielibyśmy podziękować wszystkim przybyłym na uroczystość, a w szczególności Państwu Jarzyńskim właścicielom terenu, na którym znajduje się mogiła; przedstawicielowi płockiej „Małachowianki” Pani Elżbiecie Ciecielskiej-Zając, doktorowi nauk humanistycznych; reprezentacji dzieci i młodzieży z Nieformalnej Grupy Odkrywczej 21 im. Tadzia Jeziorowskiego; warcie honorowej złożonej z Członków Stowarzyszenia SFORA oraz wszystkich przybyłych Członków i Sympatyków Stowarzyszenia TRADYTOR, a także szacownym gościom i dziennikarzom.Serdeczne dziękujemy także uczniom Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 w Płocku za wykonanie krzyża oraz Panu Tomaszaowi Maliszewskiemu fundatorowi tablicy epitafijnej.
Wielkie dzięki za wspaniałą, patriotyczną uroczystość.
Jestem dumny z bycia Tradytorem.
Michał
- UBOOT
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1374
- Rejestracja: wt sie 25, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Płock-Mańkowo
- Kontakt:
Re: Grób żołnierza z 1920 roku - Las Brwilno
Dokopałem się do nowych informacji tyczących się być może naszego żołnierza.
Z publikacji Veli Bek Jedigar pt. Zarys historii Tatarskiego Pułku Ułanów im. M Achamtowicza wynika, iż w kolonii Maszewo, Powsino, Chełpowo toczyły się ciężkie walki z bolszewikami. Przed rozpoczęciem starć w tych miejscowościach zostały rozesłane patrole oficerskie, które po powrocie zameldowały, iż w tych miejscowościach znajdują się się silne oddziały kawaleryjskie wroga wraz z dużo ilością taczanek. Ułani atakują, jednak pod silnym ogniem maszynowym i artyleryjskim natarcie się załamuje. Wróg jednocześnie naciera na Płock brzegiem Wisły i z Maszewa, gdzie następnie skręca na Powsino. Są to wojska Gaja- 15 dywizja, która kieruje się na Płock oraz 10 kawaleryjska kierująca się na tyły naszego natarcia na Trzepowie.
W tej publikacji znalazłem kilka wzmianek o wysyłanym w tym rejonie zwiadzie, patrolu. Cała bitwa toczy się w sąsiedztwie (z jednej jaki z drugiej strony) lasu Brwilno. Być może nasz żołnierz to zwiadowca, którego dopadła kula sowiecka?
Z publikacji Veli Bek Jedigar pt. Zarys historii Tatarskiego Pułku Ułanów im. M Achamtowicza wynika, iż w kolonii Maszewo, Powsino, Chełpowo toczyły się ciężkie walki z bolszewikami. Przed rozpoczęciem starć w tych miejscowościach zostały rozesłane patrole oficerskie, które po powrocie zameldowały, iż w tych miejscowościach znajdują się się silne oddziały kawaleryjskie wroga wraz z dużo ilością taczanek. Ułani atakują, jednak pod silnym ogniem maszynowym i artyleryjskim natarcie się załamuje. Wróg jednocześnie naciera na Płock brzegiem Wisły i z Maszewa, gdzie następnie skręca na Powsino. Są to wojska Gaja- 15 dywizja, która kieruje się na Płock oraz 10 kawaleryjska kierująca się na tyły naszego natarcia na Trzepowie.
W tej publikacji znalazłem kilka wzmianek o wysyłanym w tym rejonie zwiadzie, patrolu. Cała bitwa toczy się w sąsiedztwie (z jednej jaki z drugiej strony) lasu Brwilno. Być może nasz żołnierz to zwiadowca, którego dopadła kula sowiecka?
- UBOOT
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1374
- Rejestracja: wt sie 25, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Płock-Mańkowo
- Kontakt:
Re: Grób żołnierza z 1920 roku - Las Brwilno
Dzisiaj, przy okazji poszukiwań żołnierza wrześniowego odwiedziliśmy grób naszego żołnierza. Dotarcie do niego to już nie lada wyczyn. Pole ogrodzone jest siatką (1,6m). Jednak nie odpuściliśmy i jakoś daliśmy radę (ja miałem ciutkę ,,większy" problem ). Grób od naszych uroczystości nieodwiedzany. Posprzątaliśmy z Majsterkiem zwiędłe kwiaty, stare znicze. Z grubsza odśnieżyliśmy wieniec. Na koniec w imieniu nas wszystkich zapaliliśmy światełko.
M.
M.
- Załączniki
-
- Luty 2011_57.jpg (148.97 KiB) Przejrzano 11002 razy
- UBOOT
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1374
- Rejestracja: wt sie 25, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Płock-Mańkowo
- Kontakt:
Re: Grób żołnierza z 1920 roku - Las Brwilno
Wczoraj rozmawiałem z archeologiem z IPNu, który poinformował mnie, iż planują ekshumację oraz ponowny pochówek naszego żołnierza (na cmentarzu w Siecieniu). Uważam takie rozwiązanie za najlepsze z możliwych, ponieważ ostaniami czasy, nikt za wyjątkiem mnie i leśników tym miejscem się nie interesował. Ponadto grób znajduje się na terenie prywatnym, daleko od szlaku. Od kilku miesięcy leży na nim złamane drzewo (miałem na wiosnę z harcerzami to ogarnąc), więc czas najwyższym zając się sprawą.
Po ekshumacji odbędzie się pogrzeb z odpowiednimi honorami.
Po ekshumacji odbędzie się pogrzeb z odpowiednimi honorami.
Re: Grób żołnierza z 1920 roku - Las Brwilno
To jest najlepsze rozwiązanie. IPN przeprowadza od kilku lat takie akcje. Szczerze mówiąc, to już dawno powinno być zrobione. Jednak ani władze II RP nie interesowały się zbytnio losem takich grobów, ani w PRL nie było woli aby zapomniane mogiły z lat 1914-1920 godnie upamiętnić lub przenieść w odpowiednie miejsce. Dotyczy to oczywiście także tysięcy mogił z II wojny światowej rozsianych po lasach i polach, o których ludzie zapominają i które z czasem znikają Tu też - do tej pory - nie było zainteresowania i woli politycznej.UBOOT pisze: ↑sob lut 19, 2011 5:12 pmWczoraj rozmawiałem z archeologiem z IPNu, który poinformował mnie, iż planują ekshumację oraz ponowny pochówek naszego żołnierza (na cmentarzu w Siecieniu). Uważam takie rozwiązanie za najlepsze z możliwych, ponieważ ostaniami czasy, nikt za wyjątkiem mnie i leśników tym miejscem się nie interesował.
Jeden z przykładów działań IPN
Okczyn, gmina Kodeń, NN żołnierz WP z 1920 r. - ekshumacja
https://ipn.gov.pl/pl/upamietnianie/bie ... 6706611286
Kopytów, grób z 1920 - ekshumacja
https://ipn.gov.pl/pl/upamietnianie/bie ... -2019.html
Kopytów, pomnik na mogile zbiorowej z 1920 r. do której przeniesiono ostatnio szczątki dwóch żołnierzy.
https://ipn.gov.pl/pl/upamietnianie/bie ... 6706611286
Lance do boju, szable w dłoń!
Re: Grób żołnierza z 1920 roku - Las Brwilno
Cześć, jeśli dobrze pójdzie i korona sobie odpuści to w czerwcu będzie ekshumacja, musicie wrzucić jakiś kontakt tel. do siebie na stronie głównej bo ciężko Piotrkowi było was znaleźć żeby poinformować o tym fakcie
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Dowiemy się kto spoczywa w mogile w Cierszewie
Po kilku latach powraca sprawa odnalezionego przez Stowarzyszenie TRADYTOR, na skłonie doliny Skrwy w Cierszewie, pochówku wojennego. Odnaleziony, utrwalony i przywrócony lokalnej pamięci grób żołnierski przypisywaliśmy wydarzeniom z wojny polsko-bolszewickiej 1920. Według hipotezy znajdującej potwierdzenie we wspomnieniach najstarszych mieszkańców przyległych miejscowości, w odnalezionym grobie spoczywa żołnierz Wojska Polskiego.
O poszukiwaniach grobu, próbach ustalenia jego pochodzenia i akcji utrwalenia w terenie poczytać można na naszym forum w odpowiednim wątku. Ostatnio ziemną mogiłą zainteresował się Instytut Pamięci Narodowej. Pan Piotr Kędziora, pracownik IPN kontaktował się z nami i przedstawił zamierzenie ekshumacji szczątków poległego. Rysuję się więc szansa na ostateczne potwierdzenie wcześniej stawianych hipotez.
Sam pomysł przeniesienia grobu przyjęliśmy jako zgodny z interesem społecznym - powtórny pochówek może być okazją do uroczystości upamiętniającej ofiary wojny. Dotychczasowe położenie grobu w terenie niedostępnym, z dala od dróg nie sprzyjało zainteresowaniu tym obiektem, a utrudniało opiekę nad nim. Przeniesienie na cmentarz w Siecieniu zmieni ten stan rzeczy, niezależnie od narodowości poległego. Ekshumacja na skraju brwileńskich lasów pod Płockiem wpisuje się w szereg działań IPN zmierzających do uratowania i utrwalenia wielu ginących w niepamięci mogił. O dobrych ruchach IPN w tym zakresie wspominano już na forum.
Termin przeprowadzenia prac to 20.06.2020. Czy będzie to finał naszych dociekań i swego rodzaju zakończenie historii naszej akcji związanej z tym grobem? Dowiemy się niebawem. Prace związane z przeniesieniem będą na pewno okazją do nawiązana współpracy z IPN. Członkowie stowarzyszenia w miarę skromnych możliwości pomogą w tych działaniach. Na koniec wypada zachęcić czytelników forum do podzielenia się ewentualnymi wspomnieniami, informacjami na temat pochówku. Być może jest jeszcze coś o czym nie wiemy.
O poszukiwaniach grobu, próbach ustalenia jego pochodzenia i akcji utrwalenia w terenie poczytać można na naszym forum w odpowiednim wątku. Ostatnio ziemną mogiłą zainteresował się Instytut Pamięci Narodowej. Pan Piotr Kędziora, pracownik IPN kontaktował się z nami i przedstawił zamierzenie ekshumacji szczątków poległego. Rysuję się więc szansa na ostateczne potwierdzenie wcześniej stawianych hipotez.
Sam pomysł przeniesienia grobu przyjęliśmy jako zgodny z interesem społecznym - powtórny pochówek może być okazją do uroczystości upamiętniającej ofiary wojny. Dotychczasowe położenie grobu w terenie niedostępnym, z dala od dróg nie sprzyjało zainteresowaniu tym obiektem, a utrudniało opiekę nad nim. Przeniesienie na cmentarz w Siecieniu zmieni ten stan rzeczy, niezależnie od narodowości poległego. Ekshumacja na skraju brwileńskich lasów pod Płockiem wpisuje się w szereg działań IPN zmierzających do uratowania i utrwalenia wielu ginących w niepamięci mogił. O dobrych ruchach IPN w tym zakresie wspominano już na forum.
Termin przeprowadzenia prac to 20.06.2020. Czy będzie to finał naszych dociekań i swego rodzaju zakończenie historii naszej akcji związanej z tym grobem? Dowiemy się niebawem. Prace związane z przeniesieniem będą na pewno okazją do nawiązana współpracy z IPN. Członkowie stowarzyszenia w miarę skromnych możliwości pomogą w tych działaniach. Na koniec wypada zachęcić czytelników forum do podzielenia się ewentualnymi wspomnieniami, informacjami na temat pochówku. Być może jest jeszcze coś o czym nie wiemy.
Re: Dowiemy się kto spoczywa w mogile w Cierszewie
Ekshumacja żołnierza Armii Carskiej – Cierszewo, 20 czerwca 2020
https://ipn.gov.pl/pl/upamietnianie/bie ... -2020.html
"Szczątki Żołnierza zostaną pochowane na Cmentarzu Garnizonowym w Bielsku" - - czy chodzi o kwaterę wojenną na cmentarzu parafialnym w Bielsku w pow. płockim ?
https://ipn.gov.pl/pl/upamietnianie/bie ... -2020.html
"Szczątki Żołnierza zostaną pochowane na Cmentarzu Garnizonowym w Bielsku" - - czy chodzi o kwaterę wojenną na cmentarzu parafialnym w Bielsku w pow. płockim ?
Lance do boju, szable w dłoń!
Re: Dowiemy się kto spoczywa w mogile w Cierszewie
Ciekawe co było podstawą stwierdzenia, że żołnierz poległ w 1915. Czy zostały uwzględnione, lub choćby zweryfikowane pod kątem następstwa w czasie przesłanki wskazujące na możliwość późniejszego pochówku. Przypominam że osoba która miała mieć kontakt z poległym i wiedziała o tym najwyraźniej z relacji rodziców, według danych użędowych urodziła się w 1918, a to właśnie jej ojciec pochował ciało i upamiętnił grób. Te żywe i jasno zaznaczone wspomnienia przekazywane w rodzinie pozwoliły odnaleźć poległego. Nie sposób więc ich bagatelizować.
Na marginesie dodać należy że wspomniany w informacji IPN Cmentarz Garnizonowy w Bielsku de facto nie istnieje bo raczej trudno nazwać tak resztki zaśmieconej, poniemieckiej mogiły zbiorowej która się tam uchowała.
Na marginesie dodać należy że wspomniany w informacji IPN Cmentarz Garnizonowy w Bielsku de facto nie istnieje bo raczej trudno nazwać tak resztki zaśmieconej, poniemieckiej mogiły zbiorowej która się tam uchowała.
- skowron1980
- Posty: 321
- Rejestracja: ndz cze 26, 2011 12:11 pm
Re: Dowiemy się kto spoczywa w mogile w Cierszewie
Jeśli mnie pamięć nie myli, po ciężkich walkach Rosjanie zostali z tych terenów ostatecznie wyparci w 1915 r., a zatem w dalszych latach IWŚ zwyczajnie ich tu nie było. Z kolei na podstawie znalezionych przy żołnierzu przedmiotów nie da się obronić tezy, że jest to pochówek związany z 1920 rokiem.
Re: Dowiemy się kto spoczywa w mogile w Cierszewie
Zapewne tylko to:
Tyle, że to nie daje stuprocentowej pewności, iż był to żołnierz Russkoj Impieratorskoj Armii, bo Raboczo-Kriestianskaja Krasnaja Armia przejęła broń, oporządzenie i zapasy umundurowania po dawnej armii carskiej. Nikt zapewne nie odpruwał z obrzydzeniem guzików z orłem carskim, bo nowych guzików brakowało. A takie krzyżyki i ikony posiadało większość prawosławnych chłopów, których wcielono siłą do Armii Czerwonej. Dziesięć lat temu przy ekshumacji szczątków z mogiły bolszewickiej pod Ossowem, też znaleziono podobną ikonęPrzy szczątkach znaleziono amunicję do karabinu Mosin, ikonę podróżną przedstawiającą wizerunek św. Sergiusza z Radoneża, krzyżyk oraz carskie guziki od płaszcza zimowego.
Jeżeli rzeczywiście chodzi o Bielsk koło Płocka, to nigdy nie był to Cmentarz Garnizonowy.
viewtopic.php?p=17051#p17051
Może to jakiś błąd i wojak ma spocząć na cmentarzu garnizonowym ... ale w Płocku, przy ul. Norbertańskiej.
W 1916 r. Niemcy zajęli część cmentarza parafialnego w Bielsku pod pochówki żołnierzy. Był określany jako Kriegerfriedhof, czyli cmentarz wojenny/żołnierski. Gdzieś w połowie lat trzydziestych władze polskie i niemieckie zawarły porozumienie w sprawie komasacji cmentarzy żołnierzy niemieckich w ówczesnym woj. warszawskim. Jeden z cmentarzy zbiorczych miał powstać właśnie w Bielsku. Pusta część obecnego cmentarza parafialnego w Bielsku, to teren, gdzie miano grzebać szczątki żołnierzy niemieckich i rosyjskich z likwidowanych mniejszych cmentarzy i mogił polowych.
Pomnik, który tam stoi, to nie mogiła zbiorowa, tylko pomnik centralny. Mogiły zostały już częściowo „zagospodarowane” pod współczesne pochówki, ale „tylko„ z jednej strony pomnika.
Pozdrawiam - Krzysztof
Lance do boju, szable w dłoń!
- skowron1980
- Posty: 321
- Rejestracja: ndz cze 26, 2011 12:11 pm
Re: Dowiemy się kto spoczywa w mogile w Cierszewie
W kwestiach militarnych jestem kompletnym laikiem, dlatego ani mi w głowie wdawać się w polemikę. Ale - pomijając już wszystko inne - czy fakt, że żołnierz miał na sobie płaszcz zimowy, nie może stanowić tu jakiejś wskazówki?
- Thomas
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1510
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:40 pm
- Kontakt:
Re: Dowiemy się kto spoczywa w mogile w Cierszewie
Dokładnie to samo chciałem napisać (choć też podkreślę moją laickość w temacie i z chęcią wysłucham mądrzejszych głów)
Jeśli był to faktycznie płaszcz zimowy to czy żołnierz mógł być odziany w niego w późnym latem 1920 roku?
Jeśli był to faktycznie płaszcz zimowy to czy żołnierz mógł być odziany w niego w późnym latem 1920 roku?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości