Nieopodal ośrodka wypoczynkowego nad Jez. Urszulewskim w Szczutowie, jakieś 700m w głąb lasu od nowego pomnika Powstańców Styczniowych, zlokalizowałem niedawno 2 mogiły z roku 1945. tablice na krzyżach wskazują, że są to groby ofiar Niemców. Niestety zarówno ofiary jak i oprawcy pozostaną bezimienni.
Groby są zorientowane w przeciwnych kierunkach.
Groby - Szczerby (pow. rypiński)
Groby - Szczerby (pow. rypiński)
- Załączniki
-
- mogiły1.JPG (97.38 KiB) Przejrzano 5481 razy
-
- mogiły2.JPG (127.66 KiB) Przejrzano 5481 razy
-
- mapka.JPG (162.39 KiB) Przejrzano 5480 razy
Re: Mogiły w lesie (Szczutowo, Pow. Sierpecki)
Po rozmowie z P. Dariuszem Lazarowskim, który wiele pracy poświęcił badaniu historii Szczutowa i okolic, dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy.
Po pierwsze, krzyże są dwa, a spoczywają tam 4 osoby. Wcześniej miejsce znaczyły krzyże brzozowe.
Spoczywający tu mężczyźni to ofiary niemieckich represji jakie dotknęły ludność okolicznych wiosek w ramach odwetu. Reakcja odwetowa okupanta spowodowana była wykolejeniem przez naszych partyzantów niemieckiego pociągu na pobliskiej linii kolejowej; rozstrzelani zostali mieszkańcy najprawdopodobniej Czumska. W toku rozmowy ustaliliśmy że to nie jedyne z miejsc pamięci w pobliskich lasach, pozostające wciąż słabo znanym. Podobne akty terroru dotknęły mieszkańców innych wiosek. Pan Dariusz starał się zbierać jak najwięcej informacji na temat IIWŚ w okolicach i obiecał, że przekaże nam jeszcze kilka szczegółów. Historia wojny pozostaje tu jeszcze nie spisana, i myślę, że jako TRADYTOR mamy jeszcze w okolicach Sierpca sporo do zrobienia.
Po pierwsze, krzyże są dwa, a spoczywają tam 4 osoby. Wcześniej miejsce znaczyły krzyże brzozowe.
Spoczywający tu mężczyźni to ofiary niemieckich represji jakie dotknęły ludność okolicznych wiosek w ramach odwetu. Reakcja odwetowa okupanta spowodowana była wykolejeniem przez naszych partyzantów niemieckiego pociągu na pobliskiej linii kolejowej; rozstrzelani zostali mieszkańcy najprawdopodobniej Czumska. W toku rozmowy ustaliliśmy że to nie jedyne z miejsc pamięci w pobliskich lasach, pozostające wciąż słabo znanym. Podobne akty terroru dotknęły mieszkańców innych wiosek. Pan Dariusz starał się zbierać jak najwięcej informacji na temat IIWŚ w okolicach i obiecał, że przekaże nam jeszcze kilka szczegółów. Historia wojny pozostaje tu jeszcze nie spisana, i myślę, że jako TRADYTOR mamy jeszcze w okolicach Sierpca sporo do zrobienia.
Re: Mogiły w lesie (Szczutowo, Pow. Sierpecki)
Pan Darek to sąsiad z mojej rodzinnej wioski czyli Słupi odwala kawał dobrej roboty http://szczutowo.com.pl/ Jak coś to polecam się z pomocą , gdyż praktycznie co drugi dzień bywam u rodziców skąd do pana Darka rzut beretem.
Re: Groby - Szczerby (pow. rypiński)
Ze względu na pogarszający się stan zachowania grobów postanowiłem poświęcić trochę czas i odświerzyć nieco leśne mogiły. Wysprzątałem i wygrabiłem, uporządkowałem zwalone gałęzie. Następnie obsypałem groby czystym piaskiem - w pobliżu wiatr powyrywał drzewa z całymi karpami, więc nie trudno o ten surowiec.W przyszły poniedziałek zamierzam pojechać jeszcze raz do lasu, dokończyć porządki, pomalować metalowy krzyż, wyczyścić tablice i wymienić przynajmniej jeden brzozowy. Jeśli ktoś chciałby się zabrać o 15.40 spod dworca, służę podwózką do szczutowa i z powrotem.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Groby - Szczerby (pow. rypiński)
Aby dokończyć temat, pomalowałem metalowy krzyż a stary brzozowy zastąpiłem nowym. Mała rzecz, mało roboty a cieszy. Jak się uda dogadać z nadleśnictwem Skrwilno, to damy tu porządną tablicę informacyjną.
Re: Groby - Szczerby (pow. rypiński)
Spacerowałem po lesie w ostatni poniedziałek, aż tu nagle patrzę, coś mi się nie zgadza. Droga ta sama, do rzeczonych w temacie grobów, ale jakoś inaczej to wygląda. Podszedłem, patrzę a tu oba brzozowe krzyże nowe (tym razem mniejsze, bardzo estetyczne). Nowe piękne tabliczki z widocznymi napisami. Aż się uszczypnąłem. Pięknie, aż serce rośnie. Tak oto zakwitła niepisana współpraca, nie bardzo wiadomo między kim a kim. Mamy uporządkowone leśne groby, ozdobione wiązankami, białoczerwonymi. Wyleciał metalowy krzyż który nie bardzo tu pasował, i przy okazji ten brzozowy który wystrugałem parę tygodni temu - nie szkodzi, bo efekt jest na plus. Cieszy, że groby nie rozmyją się już na pewno, a przy okazji jest z tego sporo śmiechu: praca zespołowa bez znajomości przynosi efekty. Wypada pozdrowić współpracownika (jeśli ów czyta forum), prawdopodobnie leśniczego.
Ubolewam tylko nad jednym: przy okazji zmiany tabliczek wypadało zmienić tekst na nich zawarty. Oczywiście chodzi mi o zamianę "hitlerowców" na "Niemców". Syjoniści już dziś mają poważne problemy z nazwaniem odpowiedzialnych za ich rzeź. Przeważa u nich pogląd że byli to Polacy. Niemcy za to doskonale opanowali technikę odcinania się od historii, wybielania siebie i oczerniania Polaków. Jest to gwałcenie historii i uważam że podobne treści płynące z tabliczek nie przyczynią się żywotnym interesom państwa polskiego.Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości