Wspomnienie o egzekucji z 20 września 1939 r. autorstwa Jerzego Kowalczyka opublikowane zostało w książce M. Cabanowskiego „Domy i ludzie”:
Korzystałem z:„Tego właśnie dnia około godziny piątej rano mieszkańcy, sąsiadujących z Garbarnią domów zostali obudzeni serią strzałów karabinowych. Były one skierowane do jednego ze współwłaścicieli Garbarni, który akurat wyszedł z domu i przechodził przez teren fabryczny. Strzały okazały się niecelne. Mężczyzna ów zdołał uciec i skryć się w szafce roboczej na terenie fabryki. Niemcy, natomiast, poszli w kierunku sąsiedniej posesji, należącej do Jana Zagajewskiego. Właściciel był już na podwórzu i przygotowywał do otwarcia swój warsztat kowalski. Został natychmiast zatrzymany przez zbirów niemieckich, którzy jednocześnie spenetrowali budynek i wyciągnęli z pościeli Albina Szatana i szesnastoletniego Henryka Zagajewskiego i poprowadzili ich w kierunku bramy wjazdowej do Garbarni, dokąd też inne grupy Niemców doprowadziły Jana Kamińskiego, Wincentego Samoraja, Marcina Michalskiego oraz współwłaściciela Garbarni zamieszkałego na terenie fabryki, Józefa Somczyńskiego i jego dwunastoletniego syna Wiesława. Przyprowadzono też około 8 kobiet i 5 dzieci od lat 9 do 12. Wśród dzikich krzyków i ordynarnych popychań kazano wszystkim ustawić się pod murem Garbarni twarzą do ściany. Niezwłocznie też rozpoczęto rozstrzeliwanie mężczyzn w bramie na terenie fabryki. Tak zginęli Albin Szatan lat 49, Marcin Michalski lat 29, Jan Zagajewski lat 64 i jego syn Henryk lat 16, Jan Kamiński lat 54, Wincenty Samoraj lat 53, Józef Somczyński lat 50 i jego 12-letni syn Wiesław, który nie chciał odstąpić ojca. Zastrzelony też został Żyd, mleczarz donoszący ze wsi mleko oraz dwóch mężczyzn, których nazwiska nie udało się ustalić…. Po przeliczeniu zamordowanych Niemcy doszli do wniosku, że liczba ofiar jest za mała, w związku z czym przeszli do sąsiadującego z Garbarnią domu Pobiedzińskich, których wywleczono z posłania i kazano stanąć razem na podwórzu przed domem. Do 74-letniego Jana Pobiedzińskiego oddali Niemcy strzały i tak dopełnili <<limitu>> ofiar."
strona miejscapamiecigrodzisk.pl
Archiwalne zdjęcie garbarni autorstwa J. Arczewskiego pochodzi ze zbiorów UM Grodzisk Mazowiecki