Na zaniedbanym, dawnym cmentarzu żydowskim w Bodzanowie = widok obecny, patrz zdjęcie pochowano zamordowanych Poaków. Relacja świadka:
18 września 1942 żandarmeria w Bodzanowie nakazała sołtysom z okolicznych wiosek postawienia szubienic na placu targowym obok ogrodzenia miejscowego cmentarza. Po południu żandarmi spędzili miejscową ludność na ten plac. Późnym popołudniem gestapo z Płocka przywiozło trzynastu Polaków. Szli na miejsce kaźni ze spuszczonymi głowami, z powiązanymi drutem rękami.
Byli to:
Franciszek Rokicki,
Stanisław Rakowski,
Zygmunt Benirowski,
Stanisław Kornacki,
Józef Buchwejc,
Edward Gąsiorowski,
Henryk Praniewski,
Wiktor Michalak,
Kazimierz Szrejter,
Czesław Rutkowski,
Leon Kalisz,
Wacław Leszczyński,
Jan Złotnicki.
Pierwszych pięciu należeli do grupy Franciszka Rokickiego „Kliwera”. Skazanym odczytano wyrok – zostali skazani za zbieranie materiałów wybuchowych, broni i za przynależność do organizacji. W czasie egzekucji spędzeni ludzie głośno się modlili.”
Ciała zamordowanych pogrzebano na cmentarzu żydowskim, gdzie nocą złożono wieniec z napisem „Cześć bohaterom”.
po wyzwoleniu dopiero dokonano ekshumacji i przeniesiono ich na cmentzrz rzymsko-katolicki.
Pamięć o tym wydarzeniu, pamięć zaniedbanych cmentarzy, pamięć tego miejsca może przywrócić stosowna tablica.
Czy Stowarzyszenie Tradytor przyłączy się do tej inicjatywy? = ewentualne szczególy w późniejszym terminie.
Miejsce egzekucji - Bodzanów (pow. płocki)
Pamięć cmentarzy
- Załączniki
-
- dawniej, cmentarz żydowski w Bodzanowie
- dbDSC08919.JPG (102.72 KiB) Przejrzano 2617 razy
-
- Pomnik 13- straconych
- 13 straconych.jpg (60.59 KiB) Przejrzano 2617 razy
- Thomas
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1510
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:40 pm
- Kontakt:
Re: Pomnik 13-tu straconych w 1942 roku - Bodzanów (pow. pło
Temat jest jakoś dziwnie wybrakowany. Sądzę, że to przez kazetowe usunięcie postów. Chciałem dodać coś do tematu, ale widzę, że tematu brak. Może uda się go "obudzić".
Czterech ze straconych w Bodzanowie 18 IX 1942 roku pochowano na cmentarzu w Sierpcu, byli to:
Edward Gąsiorowski (ur. 13 października 1906)
Wiktor Michalak (ur. 6 marca 1911)
Leon Kalisz (ur. 7 maja 1911)
Henryk Praśniewski (ur. 7 grudnia 1906)
Pomnik wymieniono niedawno na nowy ze sponsoringu firmy Solbet z Solca Kujawskiego.
Czterech ze straconych w Bodzanowie 18 IX 1942 roku pochowano na cmentarzu w Sierpcu, byli to:
Edward Gąsiorowski (ur. 13 października 1906)
Wiktor Michalak (ur. 6 marca 1911)
Leon Kalisz (ur. 7 maja 1911)
Henryk Praśniewski (ur. 7 grudnia 1906)
Pomnik wymieniono niedawno na nowy ze sponsoringu firmy Solbet z Solca Kujawskiego.
- Thomas
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1510
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:40 pm
- Kontakt:
Re: Pomnik 13-tu straconych w 1942 roku - Bodzanów (pow. pło
Mija dziś 70-rocznica egzekucji w Płocku, Bodzanowie i Rościszewie.
Link do tematu o Płocku - viewtopic.php?f=32&t=1385
Link do tematu o Rościszewie - viewtopic.php?f=79&t=3874
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!
Link do tematu o Płocku - viewtopic.php?f=32&t=1385
Link do tematu o Rościszewie - viewtopic.php?f=79&t=3874
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!
Re: Pomnik 13-tu straconych w 1942 roku - Bodzanów (pow. pło
Relacja świadka wydarzeń B. Pomiernego
„18 września 1942 żandarmeria w Bodzanowie nakazała sołtysom z okolicznych wiosek postawienia szubienic na placu targowym obok ogrodzenia miejscowego cmentarza. Po południu żandarmi spędzili miejscową ludność na ten plac. Późnym popołudniem gestapo z Płocka przywiozło trzynastu Polaków. Szli na miejsce kaźni ze spuszczonymi głowami, z powiązanymi drutem rękami.
Byli to:
Franciszek Rokicki,
Stanisław Rakowski,
Zygmunt Benirowski,
Stanisław Kornacki,
Józef Buchwejc,
Edward Gąsiorowski,
Henryk Praniewski,
Wiktor Michalak,
Kazimierz Szrejter,
Czesław Rutkowski,
Leon Kalisz,
Wacław Leszczyński,
Jan Złotnicki.
Pierwszych pięciu należeli do grupy Franciszka Rokickiego „Kliwera”. Skazanym odczytano wyrok – zostali skazani za zbieranie materiałów wybuchowych, broni i za przynależność do organizacji. W czasie egzekucji spędzeni ludzie głośno się modlili.”
Ciała zamordowanych pogrzebano na cmentarzu żydowskim, gdzie nocą złożono wieniec z napisem „Cześć bohaterom”. Napis ten umieszczono na pomniku, wybudowanym po wojnie w Bodzanowie. Sołtys Bodzanowa, Szelągowski, odmówił pomocy przy egzekucji, do czego zmuszali żandarmi sołtysów i został przez nich pobity śmiertelnie.
Wśród aresztowanych w Bodzanowie byli Apoloniusz Popiołek, Stanisław Zawadzki u Edmund Mazurkiewicz, którzy zostali wywiezieni do Pomiechówka (za: http://www.historiabodzanow.pl/wojnaoku ... nastu.html).
Uzupełniam wątek o aktualne zdjęcia pomnika.
„18 września 1942 żandarmeria w Bodzanowie nakazała sołtysom z okolicznych wiosek postawienia szubienic na placu targowym obok ogrodzenia miejscowego cmentarza. Po południu żandarmi spędzili miejscową ludność na ten plac. Późnym popołudniem gestapo z Płocka przywiozło trzynastu Polaków. Szli na miejsce kaźni ze spuszczonymi głowami, z powiązanymi drutem rękami.
Byli to:
Franciszek Rokicki,
Stanisław Rakowski,
Zygmunt Benirowski,
Stanisław Kornacki,
Józef Buchwejc,
Edward Gąsiorowski,
Henryk Praniewski,
Wiktor Michalak,
Kazimierz Szrejter,
Czesław Rutkowski,
Leon Kalisz,
Wacław Leszczyński,
Jan Złotnicki.
Pierwszych pięciu należeli do grupy Franciszka Rokickiego „Kliwera”. Skazanym odczytano wyrok – zostali skazani za zbieranie materiałów wybuchowych, broni i za przynależność do organizacji. W czasie egzekucji spędzeni ludzie głośno się modlili.”
Ciała zamordowanych pogrzebano na cmentarzu żydowskim, gdzie nocą złożono wieniec z napisem „Cześć bohaterom”. Napis ten umieszczono na pomniku, wybudowanym po wojnie w Bodzanowie. Sołtys Bodzanowa, Szelągowski, odmówił pomocy przy egzekucji, do czego zmuszali żandarmi sołtysów i został przez nich pobity śmiertelnie.
Wśród aresztowanych w Bodzanowie byli Apoloniusz Popiołek, Stanisław Zawadzki u Edmund Mazurkiewicz, którzy zostali wywiezieni do Pomiechówka (za: http://www.historiabodzanow.pl/wojnaoku ... nastu.html).
Uzupełniam wątek o aktualne zdjęcia pomnika.
- Załączniki
-
- DSC_0161.JPG (259.62 KiB) Przejrzano 4359 razy
-
- DSC_0163.JPG (236.39 KiB) Przejrzano 4359 razy
-
- DSC_0165.JPG (246.24 KiB) Przejrzano 4359 razy
Re: Pomnik 13-tu straconych w 1942 roku - Bodzanów (pow. pło
I jeszcze kilka szczegółów dotyczących tej egzekucji (za http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,18- ... ,2597.html).
Tego właśnie dnia na posterunek policji w Bodzanowie zostaje dowiezionych 13 więźniów - ulokowanych następnie pod silną strażą w tutejszej szkole. Żandarmi budują przy cmentarzu w Bodzanowie szubienicę pochodzącą z krzyża misyjnego z Bulkowa. Spędzają ludność i sołtysów, otaczają teren junakami z Chodkowa, którzy byli tam skoszarowani. Czekając na Pulmera, wcześniej gipsują usta więźniom, by ci nie krzyczeli o Niepodległej Polsce. Po południu zaczyna się kaźń. Zebrani przed szubienicą więźniowie czekali na odczytanie wyroku, następnie zmuszeni sołtysi mieli za zadanie wytrącenia im stołków spod nóg. Sołtys z Bodzanowa Józef Szelągowski odmówił wykonania polecenia. Ciężko pobity zmarł po 6 miesiącach. Przy zakładaniu pętli Zygmunt Benirowski kopnął jednego z oprawców. Reakcja gestapowca była natychmiastowa uderzenia powodują u więźnia połamanie kończyn i przyśpieszenie śmierci. Inny więzień pochodzący z Sierpca Leon Kalisz zrywa się ze sznura. Ze strony obecnych na egzekucji Polaków padają okrzyki: 'niewinny - niewinny', bez skutku. Zginęli wszyscy.
Tego właśnie dnia na posterunek policji w Bodzanowie zostaje dowiezionych 13 więźniów - ulokowanych następnie pod silną strażą w tutejszej szkole. Żandarmi budują przy cmentarzu w Bodzanowie szubienicę pochodzącą z krzyża misyjnego z Bulkowa. Spędzają ludność i sołtysów, otaczają teren junakami z Chodkowa, którzy byli tam skoszarowani. Czekając na Pulmera, wcześniej gipsują usta więźniom, by ci nie krzyczeli o Niepodległej Polsce. Po południu zaczyna się kaźń. Zebrani przed szubienicą więźniowie czekali na odczytanie wyroku, następnie zmuszeni sołtysi mieli za zadanie wytrącenia im stołków spod nóg. Sołtys z Bodzanowa Józef Szelągowski odmówił wykonania polecenia. Ciężko pobity zmarł po 6 miesiącach. Przy zakładaniu pętli Zygmunt Benirowski kopnął jednego z oprawców. Reakcja gestapowca była natychmiastowa uderzenia powodują u więźnia połamanie kończyn i przyśpieszenie śmierci. Inny więzień pochodzący z Sierpca Leon Kalisz zrywa się ze sznura. Ze strony obecnych na egzekucji Polaków padają okrzyki: 'niewinny - niewinny', bez skutku. Zginęli wszyscy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości