Kobiecy obóz koncentracyjny Ravensbrück

Awatar użytkownika
tete
Administrator - Stowarzyszenie
Posty: 760
Rejestracja: pt mar 13, 2009 10:37 am
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Kobiecy obóz koncentracyjny Ravensbrück

Postautor: tete » pn paź 05, 2009 11:20 am

W marcu 1938 roku przewiezieni do wioski Ravensbrück (Prusy) więźniowie obozu Sachsenhausen rozpoczęli budowę tzw "Schutzhaftlager" czyli obozu-więzienia z przeznaczeniem dla kobiet.
Transport z pierwszymi więźniarkami przybył w 18 maja 1939 roku z obozu w Lichtenburgu (860 Niemek i 7 Austriaczek).
Osadzone kobiety wykorzystywane były do niewolniczej pracy w pobudowanych przy obozie halach-warsztatach ("Industriehof") gdzie wykonywały prace kobiece typu szycie tkanie itp.; a także wybudowanych przez firmę Siemens&Halske halach fabrycznych. Liczba podobozów zarządzanych przez Ravensbrück w ciągu całej wojny sięgała siedemdziesięciu. Były rozsiane po całej Rzeszy głownie przy zakładach zbrojeniowych.
W kwietniu 1941 pod nadzór komendanta obozu kobiecego wszedł również obóz męski. Mężczyźni wykorzystywani byli głównie do rozbudowy infrastruktury obozowej. Latem 1942 powstał Jugendschutzlager Uckermark - obóz dla młodych i młodocianych kobiet.

Kobiety chore i niezdolne do pracy z początku uśmiercano w komorach gazowych poza obozem. W kwietniu 1943 r wybudowano obozowe krematorium a w lecie 1944 komorę gazową. Ponadto w styczniu 1945 roku przekształcono na prowizoryczną komorę gazową szopę stojącą niedaleko krematorium (uśmiercono w niej ok 6 tyś kobiet), a także wywożono kobiety głównie chore kalekie i stare, do odległego o 1,5 km zlikwidowanego obozu dla młodocianych Niemek (Jugendlagier) gdzie je wyniszczano i uśmiercano w pobliskiej komorze.

W latach 1942-44, przeprowadzano głownie na młodych Polkach pseudomedyczne eksperymenty. Przeprowadzano operacje kostne, mięśniowe, wstrzykiwano bakterie. Te którym udało się przeżyć pozostały kalekami. Około 120-140 kobiet narodowości romskiej oraz Sinti poddano sterylizacji.

W kwietniu i sierpniu 1944 roku przywieziono do Ravensbrück ok 12 tyś Polek "ewakuowanych" z powstańczej Warszawy.

W kwietniu 1945 roku dzięki staraniom Międzynarodowego i Szwedzkiego Czerwonego Krzyża za pośrednictwem hr. F. Bernadotte'a udało się uratować i przewieźć do Szwecji ok. 4600 Polek i nieliczne Francuzki.

W wyniku zbliżania się frontu dziesiątki kobiet zostało popędzonych w marszach śmierci w kierunku północno-zachodnim. W obozie zostało tylko ok. 3 tyś ciezko chorych kobiet oraz personel pielęgniarski i lekarski.

Obóz został wyzwolony 30 kwietnia 1945 roku przez Armię Czerwoną

Przez obóz przeszło 132 tyś kobiet i dzieci z czego uśmiercono ok 92 tyś.

Źródła:
Wikipedia
Strona o Henryce Bartnickiej-Tajchert

Harcerki w Ravensbruck

Od 31 listopada w obozie działała tajna drużyna harcerek starszych "Mury" założona przez Józefę Kantor - członkinie Komendy Chorągwi Śląskiej (drużynowa), Marię Rydarowską - hufcowa z Gorlic oraz Zofię Janczy - hufcową z Nowego Sącza czyli więźniarki z drugiego Sondertransportu z Tarnowa. Istniało siedem zastępów: Cegły, Cementy, Fundamenty, Kamienie, Kielnie, Wody, Żwiry.
Godło Mury oznaczało psychiczne odgrodzenie się od strasznej obozowej codzienności. Harcerskie hasło grupy brzmiało "Trwaj i innym pomóż przetrwać!"

Zadania jakie postawiły przed sobą harcerki to:
  • Czuwanie nad własna postawą, aby była zgodna z ideologią harcerską.
  • Zachowanie równowagi wewnętrznej, godności i pogody ducha.
  • Podtrzymywanie na duchu innych współwięźniarek.
  • W szerokim kręgu wzajemna pomoc moralna i materialna. Opieka nad starszymi i chorymi.
  • Próba kierowania myśli ku sytuacji pozaobozowej, aby oderwać więźniarki od koszmaru dnia codziennego, ciągłego upodlenia przez władze hitlerowskie oraz próby oderwania rozmyślań o groźbie śmierci.
Jednym z wyczynów drużyny było zdobycie i ukrywanie w bloku sztandaru 13 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Zofii Wocalewskiej. Sztandar znalazła harcerka, Maria Jastrzębska-Boniecka pracująca przy sortowaniu rzeczy zagrabionych przez hitlerowców z powstańczej Warszawy. Maria Boniecka schowała go w pustym kotle po kawie i zaniosła na blok Józefy Kantor. Sztandar harcerki zaszyły w kilka powłoczek wściełane w łóżko drużynowej. Przetrwał on wszystkie rewizje i wraz z harcerkami zawędrował do Szwecji. Drużynowa Józefa Kantor podaje w swej relacji wzruszający moment, kiedy grupa harcerek z rozwiniętym sztandarem wysiadła z pociągu w miasteczku Tranas.
Źródło:
Strona o Henryce Bartnickiej-Tajchert
Być rządzonym oznacza, pod pretekstem dbałości o dobro ogółu być zmuszanym do płacenia
Być rządzonym oznacza być uciskanym okradanym, oszukiwanym, drenowanym, represjonowanym
Taka jest władza, taka jest jej sprawiedliwość,
Taka jest władza, taka jest jej moralność.

(c) SS20 aka Dezerter
Obrazek

Wróć do „Niemieckie obozy koncentracyjne, niemieckie obozy zagłady”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości