Przemierzając szlaki Pojezierza Brodnickiego, a konkretnie nad jeziorami ukrytymi pośród lasów Brodnickiego Parku Krajobrazowego, można natknąć się na dobrze zachowane schrony bojowe.
O pierwszym informuje większość map turystycznych. Nieopodal miejscowości Gaj - Grzmięca, tuż przy drodze w kierunku Zbiczna, zaraz po prawo, po przekroczeniu mostu na Skarlance znajdziemy taki oto obiekt:
Kolejny położony jest nad Jez. Ciche, gdzieś przy żółtym szlaku im. Franciszka Łęgowskiego, biegnącym po zachodnim brzegu jeziora.
Różne mapy informują o kolejnych, ale zawsze w innym miejscu. Jeśli ktoś ma informacje o lokalizacjach i pochodzeniu schronów, będę wdzięczny za rozwój tematu.
Schrony bojowe - okolice Brodnicy
Re: Schrony bojowe - okolice Brodnicy
Wypadałoby dopisać, że są to umocnienia polskie, przedwrześniowe. Realizowano plan punktowego wzmocnienia linii obrony opartej na terenowych przeszkodach naturalnych, tj. głębokie rynny jeziorne, rozcinające teren od Jabłonowa Pomorskiego do Brodnicy. Teren "pocięty", wiele jezior, podmokłe doliny, lasy. Schrony bojowe zaprojektowano jedynie tam gdzie były konieczne, tzn. na przesmykach między jeziorami.
Na www.fortyfikacje.pl mamy ciekawy komentarz do działań w rejonie Brodnicy:
Tak czy inaczej, pokazuje to, że tam gdzie Polacy zdążyli teren uzbroić, Niemcy wcale nie podeszli albo mieli trudną przeprawę i zapłacili wielkimi stratami. Niestety za późno to wszystko było organizowane, o czym wspominał Ryszard Juszkiewicz w monografii Kampanii Wrześniowej na północnym Mazowszu. Umocnienia pozycji mławskiej były stawiane już pod ogniem artylerii nieprzyjaciela...
Mam coś nowego. Natknąłem się na obiekt który prawdopodobnie uzupełni temat umocnień w rejonie Pojezierza Brodnickiego. Dawna stacja kolejowa Tama Brodzka, przy krajowej drodze nr 15. Między zabudowaniami stanowiącymi dziś lokale gastronomiczne znajdziemy spory kawał betonu. Niestety nie udało mi się dokładnie go obejrzeć, zdjęcia wykonałem zza ogrodzenia i prezentują one tylko górną część bunkra (?).
Na www.fortyfikacje.pl mamy ciekawy komentarz do działań w rejonie Brodnicy:
Mimo to, wróg nawet nie podjął się forsowania tego trudnego odcinka. Zresztą nie musiał, szedł całym impetem na pozycję mławską, gdzie miał względnie łatwy teren. Tamtejsze umocnienia, dzięki bohaterskiej obronie realizowanej przez Armię Modlin (20 Dywizję Piechoty w szczególności), tak na prawdę nie zostały zdobyte, dało się je niestety obejść.W lipcu 1939 r. kadra saperów armii odbyła w lasach brodnickich praktyczne szkolenie z zakresu budowy schronów żelbetonowych i drewniano-ziemnych. W trakcie prac budowlanych wykonawcom doskwierały te same problemy, które pojawiały się na terenach działania innych armii. Brak środków, wykwalifikowanej siły roboczej oraz konieczność oczekiwania na zakończenie żniw i prac polowych spowodowały, iż nie zdołano wykonać nawet tak skromnie zaplanowanych pozycji. Poszczególne schrony często były izolowane w terenie, a całe odcinki nie miały oparcia skrzydłami w sąsiednich pozycjach i były łatwe do ominięcia.
Tak czy inaczej, pokazuje to, że tam gdzie Polacy zdążyli teren uzbroić, Niemcy wcale nie podeszli albo mieli trudną przeprawę i zapłacili wielkimi stratami. Niestety za późno to wszystko było organizowane, o czym wspominał Ryszard Juszkiewicz w monografii Kampanii Wrześniowej na północnym Mazowszu. Umocnienia pozycji mławskiej były stawiane już pod ogniem artylerii nieprzyjaciela...
Mam coś nowego. Natknąłem się na obiekt który prawdopodobnie uzupełni temat umocnień w rejonie Pojezierza Brodnickiego. Dawna stacja kolejowa Tama Brodzka, przy krajowej drodze nr 15. Między zabudowaniami stanowiącymi dziś lokale gastronomiczne znajdziemy spory kawał betonu. Niestety nie udało mi się dokładnie go obejrzeć, zdjęcia wykonałem zza ogrodzenia i prezentują one tylko górną część bunkra (?).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości