Przed opisem dodam że całość szliśmy piechotą.
Fort VII (Prałkowce) jak najbardziej warty zwiedzenia, należy dojśc do miejscowości Prałkowce i na skrzyżowaniu odbić w lewo a następnie będzie droga do lasu za szlabanem, dalej należy iść prosto drogą która później stanie się już tylko ścieżka, po 15 minutach marszu jesteśmy na miejscu szlak czarny zaprowadzi, jest co oglądać.
Fort VI (Helicha) z poprzedniego idziemy szlakiem przez las i coś co miejscowi nazywają bodajże Kopcem Kozackim ze ścieżki skrącamy w prawo, jest oznakowane tylko trza dobrze patrzeć, bardzo zniszczony, latarka w nim się nie przyda.
Fort V (Grochowce) idziemy dalej lasem przez miejscowość Grochowce, tam lekko w lewo przy skrzyżowaniu z ograniczeniem do 40 i drogą idziemy aż pod gazownie, tam, na przeciwko tych budynków jest ścieżka do lasu gzdzie jest fort, piękny duży, latarka się przydaje
Fort IV (Hermanowce) na przełaj piechotą trasa nie jest łatwa, ale da się przecisnać obok szkółki leśnej, na miejscu mająć mape jest to łatwe do określenia gdyż tam jest jedyna górka, jak dla samochodu, prawdopodobnie da się dojechać, gdyż droga na mapach tam jest, ogólnie fort ma spore zniszczenia latarka sie nie przydaje, pozatym jest mocno zarośnięty, lecz trwaja prace nad "ogarnięciem" go
Fort III (Łuczyce) w Stanioslawczyku ponoć jest przejście przez Wiar dla pieszych (Autobusy napeno nie obsługują, więc nie wiem jak z samochodami) acz my przeprawiliśmy sie przez inny most bezpośrednio do Łuczyc wskazany dzięki uprzejmym panom z SG, fort na kolejnej górce, warto zabaczyć acz nie jest jakoś super rozwinięty, u podnóża jest jeszcze kawałek bunkru, zdaje się że nie z epoki I WŚ ale ma piwnice, okienka na ckm, zwiedzone dzieki informacji od panów z budowy obok "spółdzielni" jest to na terenie ogrodzonym.
Fort IIa na szczycie kolejnej górki, dobrze zamaskowany, dojście utrudnia odgrodzony czyjś przywatny las i gęste krzaczory, wszystko przygotowane pod wycinkę, w przyszłości zapowiada się tam nawet droga dojazdowa, jak na pomocniczy to całkiem nie zły.
Fort II (Jaksmanice) Pomocniczy jest lepiej zachowany, dojazd bezpośrednio z miejscowości o tejrze nazwie, ogółem nic specjalnego
Fort I (Salis Soglio) zdaje się że najlepiej zachowany, jest co zwiedzać, z tym że trzeba uważać gdyż po drugiej stronie fortu jest już granica, są znaki mówiące o niebezpieczeństwie, acz można tam nawet grać w paint ball z tym, że trza to wcześniej zgłośić do SG
Fort XV (Borek) Bardzo dobrze zachowany, trwaja prace nad doprowadzeniem go do stanu poczatkowego, sprzątanie i renowacja pelna parą, są nawet zasieki z drutu kolczastego do granicy może parest metrów.
Fort XIV (Hurko) z tego co dowiedzieliśmy się od miejscowych nic z niego nie zostało, ponoć przyjechał ciężki sprzet i wyrównał pole.
Jak sie przyda używajcie, jak nie, to spam usuńcie.
Tu jeszcze dorzucam taką bardzo ogólną mapkę rysowaną z pamięci po kilku dniach dla ogólnego pojęcia. Nie rysowalem całego FI bo gdzieś na forum już jest.
Zdjęcia: