"WAZA" wrak od nowości
: śr mar 10, 2010 11:52 am
Spieszę z drugim wątkiem marynarskim, by admin nie miał już argumentu przeciw separacji marynarki i lotnictwa.
Tym razem wybrałem piękny żaglowiec, szwedzki galeon wojenny z XVII w. Król Gustaw II Adolf nakazał zbudować reprezentacyjny, flagowy okręt wojenny, przy czym zalecił by jego kadłub był smukły, co przy stosunkowo małym zanurzeniu, zdecydowało o jego losie. Okręt był pięknie zbudowany, bogato zdobiony, uzbrojony w 68 dział, których większość umieszczono na górnym pokładzie i na nadbudówkach miał poważną wadę, nie był dostatecznie stateczny, co stało się przyczyną jego zguby.
"Waza" (Vasa) został uroczyście zwodowany w 1628 r. Gdy odpływał od nabrzeża, na jego pokładzie znajdowało 150 marynrzy, 300 żołnierzy a także członkowie rodzin załogi. Gdy z okrętu oddano salwę honorową, nadszedł nagły szkwał, który wytrącił z równowagi mało stateczny okręt, przez jeszcze niezamknięte furty armatnie wdarła się się woda i w ciągu krótkiego czasu, galeon zatonął. Szczęśliwie większość osób była na górnym pokładzie, co ułatwiło akcję ratunkową, zginęło ok.50 osób z załogi.
Spoczywający na kilu wrak postanowiono wydobyć, co ukończono w 1962 r. Obecnie odrestaurowany, jedyny galeon z XVII w. stoi w suchym doku w Sztokholmie.
Źródło: S. Gulas P.Pevny "Żaglowce"
Tym razem wybrałem piękny żaglowiec, szwedzki galeon wojenny z XVII w. Król Gustaw II Adolf nakazał zbudować reprezentacyjny, flagowy okręt wojenny, przy czym zalecił by jego kadłub był smukły, co przy stosunkowo małym zanurzeniu, zdecydowało o jego losie. Okręt był pięknie zbudowany, bogato zdobiony, uzbrojony w 68 dział, których większość umieszczono na górnym pokładzie i na nadbudówkach miał poważną wadę, nie był dostatecznie stateczny, co stało się przyczyną jego zguby.
"Waza" (Vasa) został uroczyście zwodowany w 1628 r. Gdy odpływał od nabrzeża, na jego pokładzie znajdowało 150 marynrzy, 300 żołnierzy a także członkowie rodzin załogi. Gdy z okrętu oddano salwę honorową, nadszedł nagły szkwał, który wytrącił z równowagi mało stateczny okręt, przez jeszcze niezamknięte furty armatnie wdarła się się woda i w ciągu krótkiego czasu, galeon zatonął. Szczęśliwie większość osób była na górnym pokładzie, co ułatwiło akcję ratunkową, zginęło ok.50 osób z załogi.
Spoczywający na kilu wrak postanowiono wydobyć, co ukończono w 1962 r. Obecnie odrestaurowany, jedyny galeon z XVII w. stoi w suchym doku w Sztokholmie.
Źródło: S. Gulas P.Pevny "Żaglowce"