Karabin StG44
- sarevok1990
- Posty: 14
- Rejestracja: ndz mar 15, 2009 11:02 am
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Karabin StG44
Sturmgewehr 44 (MP-43, StG44, MP44) - niemiecki karabin szturmowy zbudowany w 1943 roku. Pierwszy karabinek automatyczny na nabój pośredni.
Historia
W 1942 roku Niemcy rozpoczęli pracę nad zaprojektowaniem karabinka automatycznego, który miał połączyć cechy pistoletu maszynowego z karabinem maszynowym tj. charakteryzować się stosunkowo niską masą, możliwością strzelania ogniem ciągłym na odległość do 1000 m, dużą siłą ognia i szybkostrzelnością. Projekt takiego karabinka oznaczono jako MKb 42 (niem. Maschinenkarabiner 42). Pracę nad tym projektem podjęły dwie wytwórnie broni: Karl Walther oraz C.G. Haenel. W broni tej użyto naboi pośrednich Karabinerpatrone 7,9 x 33 mm wytwórni amunicji Polte. Dzięki zastosowaniu takiej amunicji zasięg efektywny broni wynosił 600 metrów, a prędkość początkowa wynosiła 680 m/s. Po przebadaniu obu projektów: MKb 42(W) firmy Walther i MKb 42(H) firmy C.G. Haenel, ostatecznie przyjęto projekt MKb 42(H) zaprojektowany przez Hugo Schmeissera został przyjęty do produkcji seryjnej jako MP 43/1 (niem. Machinenpistole 43/1) i wprowadzony na uzbrojenie oddziałów pancernych Wehrmachtu i Waffen SS. W toku dalszych prób karabinek ten został zmodyfikowany i produkowany pod nazwą MP 43. W marcu 1944 roku ponownie zmieniono nazwę karabinka na MP 44. W grudniu 1944 roku wprowadzono nowy wariant karabinka, który oznaczono jako Sturmgewehr 44 (StG -44) (pol. karabin szturmowy 44). Karabinek StG-44 produkowano w wersji standardowej jak i w wersji z celownikiem noktowizyjnym przez Niemców zwanym nietoperzem. Istniała ponadto wersja posiadająca specjalną nakładkę z lufą wygiętą pod kątem 30 stopni do strzelania z czołgu. Wadą tej broni było to, że szybko się zużywała a pocisk mógł rozpaść się w lufie. Żywotność broni wynosiła ok. 300 strzałów. Łącznie w latach 1943-1944 wyprodukowano 425 977 sztuk karabinków szturmowych wszystkich wersji. Następcą StG 44 miał być StG45(M) (Mauser Sturmgewehr 1945) o zbliżonych parametrach technicznych, ale lepiej przystosowany do masowej produkcji. Nigdy nie został on wdrożony do takiej produkcji, ale jego prototyp posłużył do skonstruowania innych karabinków: CETME, G3 oraz MP5. Po wojnie StG44 znajdował się na wyposażeniu niektórych oddziałów podziemia antykomunistycznego w Polsce. Karabiny StG44 były używane m.in. przez milicję Niemieckiej Republiki Demokratycznej oraz jugosłowiańskich spadochroniarzy. Trafiły także w ręce członków rozmaitych organizacji zbrojnych w krajach trzeciego świata. Zakończenie w 1961 r. produkcji amunicji 7,92 x 33 mm Kurz w NRD (milicja enerdowska zastąpiła StG44 karabinem AK) spowodowało spadek użyteczności StG44 jako broni wojskowej (problemy z amunicją). Nadal był jednak cenioną bronią kolekcjonerską w USA. Popularność i liczba w pełni sprawnych egzemplarzy StG44 jest tak duża, że w 2004 r. niemiecka firma SM Chemnitzer Sportwaffen und Munitionfabrik GmbH ponownie uruchomiła produkcję amunicji 7,92 x 33 mm.
Opis Techniczny
Karabinek działa na zasadzie odprowadzenia gazów przez boczny otwór w ściance lufy. Komora gazowa typu zamkniętego ma stałą objętość. Karabinek składa się z następujących części: lufy z komorą gazową, komorą zamkową z płaszczem lufy, komory spustowej z rękojeścią, zamka, mechanizmów: ryglowego, spustowego i uderzeniowego; sprężyny powrotnej, tylca z kolbą i magazynka z mechanizmem podawania. Ryglowanie przewodu lufy następuje przez wychylenie zamka w płaszczyźnie pionowej podczas ryglowania. Ryglowania i odryglowania dokonuje się za pomocą współpracujących ze sobą odpowiednio pochyłych płaszczyzn na zamku i suwadle. Karabinek posiada mechanizm uderzeniowy typu kurkowego. Mechanizm spustowy pozwala na prowadzenie ognia zarówno pojedynczego, jak i ciągłego. Celownik krzywkowy pozwala na prowadzenie ognia do 800 m. Podziałka celownika naniesiona jest na ramię celownika. Każda podziałka odpowiada zmianie odległości o 50 m. Szczerbinka i muszka o zarysie trójkąta. Zasilanie karabinka nabojami odbywa się z wymiennego magazynka łukowego o pojemności 30 naboi z dwurzędowym ułożeniem naboi. Oryginalną cechą karabinka jest to, że większość części jest tłoczona, a do ich łączenia najczęściej stosowano nitowanie i spawanie punktowe.
źródło: wikipedia
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=PMw4n4n-TKg[/youtube]
Historia
W 1942 roku Niemcy rozpoczęli pracę nad zaprojektowaniem karabinka automatycznego, który miał połączyć cechy pistoletu maszynowego z karabinem maszynowym tj. charakteryzować się stosunkowo niską masą, możliwością strzelania ogniem ciągłym na odległość do 1000 m, dużą siłą ognia i szybkostrzelnością. Projekt takiego karabinka oznaczono jako MKb 42 (niem. Maschinenkarabiner 42). Pracę nad tym projektem podjęły dwie wytwórnie broni: Karl Walther oraz C.G. Haenel. W broni tej użyto naboi pośrednich Karabinerpatrone 7,9 x 33 mm wytwórni amunicji Polte. Dzięki zastosowaniu takiej amunicji zasięg efektywny broni wynosił 600 metrów, a prędkość początkowa wynosiła 680 m/s. Po przebadaniu obu projektów: MKb 42(W) firmy Walther i MKb 42(H) firmy C.G. Haenel, ostatecznie przyjęto projekt MKb 42(H) zaprojektowany przez Hugo Schmeissera został przyjęty do produkcji seryjnej jako MP 43/1 (niem. Machinenpistole 43/1) i wprowadzony na uzbrojenie oddziałów pancernych Wehrmachtu i Waffen SS. W toku dalszych prób karabinek ten został zmodyfikowany i produkowany pod nazwą MP 43. W marcu 1944 roku ponownie zmieniono nazwę karabinka na MP 44. W grudniu 1944 roku wprowadzono nowy wariant karabinka, który oznaczono jako Sturmgewehr 44 (StG -44) (pol. karabin szturmowy 44). Karabinek StG-44 produkowano w wersji standardowej jak i w wersji z celownikiem noktowizyjnym przez Niemców zwanym nietoperzem. Istniała ponadto wersja posiadająca specjalną nakładkę z lufą wygiętą pod kątem 30 stopni do strzelania z czołgu. Wadą tej broni było to, że szybko się zużywała a pocisk mógł rozpaść się w lufie. Żywotność broni wynosiła ok. 300 strzałów. Łącznie w latach 1943-1944 wyprodukowano 425 977 sztuk karabinków szturmowych wszystkich wersji. Następcą StG 44 miał być StG45(M) (Mauser Sturmgewehr 1945) o zbliżonych parametrach technicznych, ale lepiej przystosowany do masowej produkcji. Nigdy nie został on wdrożony do takiej produkcji, ale jego prototyp posłużył do skonstruowania innych karabinków: CETME, G3 oraz MP5. Po wojnie StG44 znajdował się na wyposażeniu niektórych oddziałów podziemia antykomunistycznego w Polsce. Karabiny StG44 były używane m.in. przez milicję Niemieckiej Republiki Demokratycznej oraz jugosłowiańskich spadochroniarzy. Trafiły także w ręce członków rozmaitych organizacji zbrojnych w krajach trzeciego świata. Zakończenie w 1961 r. produkcji amunicji 7,92 x 33 mm Kurz w NRD (milicja enerdowska zastąpiła StG44 karabinem AK) spowodowało spadek użyteczności StG44 jako broni wojskowej (problemy z amunicją). Nadal był jednak cenioną bronią kolekcjonerską w USA. Popularność i liczba w pełni sprawnych egzemplarzy StG44 jest tak duża, że w 2004 r. niemiecka firma SM Chemnitzer Sportwaffen und Munitionfabrik GmbH ponownie uruchomiła produkcję amunicji 7,92 x 33 mm.
Opis Techniczny
Karabinek działa na zasadzie odprowadzenia gazów przez boczny otwór w ściance lufy. Komora gazowa typu zamkniętego ma stałą objętość. Karabinek składa się z następujących części: lufy z komorą gazową, komorą zamkową z płaszczem lufy, komory spustowej z rękojeścią, zamka, mechanizmów: ryglowego, spustowego i uderzeniowego; sprężyny powrotnej, tylca z kolbą i magazynka z mechanizmem podawania. Ryglowanie przewodu lufy następuje przez wychylenie zamka w płaszczyźnie pionowej podczas ryglowania. Ryglowania i odryglowania dokonuje się za pomocą współpracujących ze sobą odpowiednio pochyłych płaszczyzn na zamku i suwadle. Karabinek posiada mechanizm uderzeniowy typu kurkowego. Mechanizm spustowy pozwala na prowadzenie ognia zarówno pojedynczego, jak i ciągłego. Celownik krzywkowy pozwala na prowadzenie ognia do 800 m. Podziałka celownika naniesiona jest na ramię celownika. Każda podziałka odpowiada zmianie odległości o 50 m. Szczerbinka i muszka o zarysie trójkąta. Zasilanie karabinka nabojami odbywa się z wymiennego magazynka łukowego o pojemności 30 naboi z dwurzędowym ułożeniem naboi. Oryginalną cechą karabinka jest to, że większość części jest tłoczona, a do ich łączenia najczęściej stosowano nitowanie i spawanie punktowe.
źródło: wikipedia
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=PMw4n4n-TKg[/youtube]
Hear Them whisper, voices from the other side
Hear Them calling...
Former foes, now friends are resting side by side
They will never leave our hearts or fade away
Live forever...
They were far to young to die in such a way...
Hear Them calling...
Former foes, now friends are resting side by side
They will never leave our hearts or fade away
Live forever...
They were far to young to die in such a way...
Re: Karabin StG44
I tak najlepszy był, jest i będzie kałach!
Re: Karabin StG44
czyli zerżnięty przez ruskich StG44
Re: Karabin StG44
Różnice technologiczne to kwestia wtórna, Stg44 był pierwszym tego typu karabinkiem szturmowym łączącym w sobie cechy karabinu i pistoletu maszynowego i strzelającego nabojem pośrednim. Już sama koncepcja została zerżnięta, nie mówiąc o układzie broni. Towarzysz Kałasznikow bardzo mocno wzorował się na niemieckiej konstrukcji, wręcz mocniej niż wszyscy inni. U ruskich jest to niejako tradycja więc gadanie że to całkiem inna broń można między bajki włożyć.
AK 47
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... -01131.jpg
Stg44
http://www.geocities.com/zimbobone/STG44.jpg
a oto inny przykłąd
fiński suomi KP 31
http://www.gunboards.com/images/m31.jpg
i rosyjski PPSz znany jako pepesza
http://www.gunboards.com/images/2006525 ... 41_000.jpg
Też całkiem inna broń? a podobieństwa to jedynie przypadek?
AK 47
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... -01131.jpg
Stg44
http://www.geocities.com/zimbobone/STG44.jpg
a oto inny przykłąd
fiński suomi KP 31
http://www.gunboards.com/images/m31.jpg
i rosyjski PPSz znany jako pepesza
http://www.gunboards.com/images/2006525 ... 41_000.jpg
Też całkiem inna broń? a podobieństwa to jedynie przypadek?
Re: Karabin StG44
Taki znaleźć(wykopać),aż strach marzyć!!
Re: Karabin StG44
Kwestia wtórna? To właśnie jest w konstrukcji nie tylko broni strzelckiej najważniejsze! AK działa na zupełnie innej zaszadzi niż StG. Układ klasyczny? A jak według ciebie inaczej poprowadzić rurę gazową? Można nad lub pod lufą bo tak jest najłatwiej. Sowieci stosowali to zanim powstał Stg. Karabinek AK nie był kopią żadnej broni, ale jednocześnie nie zawierał w zasadzie żadnych oryginalnych rozwiązań. To wszystko już istniało wcześniej, zostało tylko zebrane w jedną, udaną całość bez "wyważania otwartych już drzwi".Ezy.Ryder pisze:Różnice technologiczne to kwestia wtórna
Jeśli chodzi o PPSz wz.41 to z Suomi skopiowali magazynek bębnowy, który zresztą był najsłabszym elementem tej broni.
Tu masz o życiu wewnętrzym Suomi http://guns.connect.fi/gow/suomi1.html
A tak wygląda pepesza:
A tu bonus, pepesza i jej koledzy z wojska :
Re: Karabin StG44
"Konstrukcja PPSz opierała się na pistolecie maszynowym PPD-40, do którego był bardzo podobny z wyglądu (PPD z kolei był wzorowany na fińskim Suomi)."
jeden z cytatów.
Można się spierać długo, aczkolwiek wyznaję zasadę że to Ruski wynalazł rower.
U Niemca na strychu.
kilka kolejnych przykładów:
motocykl BMW R71 i rosyjska kopia M72
Motocykl TIZ 600 - BSA 600 Sloper
Motocykl IŻ L300 - DKW 300
Silnik lotniczy do MIGa-15 RD45 - Rolls Royce Nene Mk.I
Silnik lotniczy między innymi do AN-2 ASz62IR - Pratt and Whitney Wasp
Silnik turbowałowy do Mi-2 GTD-350 - Allison 250
Pocisk rakietowy powietrze-powietrze R13 - AIM-9 Sidewinder
Golarka elektryczna Mockba - Brown
Można tak do rana.
Oczywiście były jakieś tam różnice, w końcu nie wszystko udało się "zerżnąć" tak 1:1, niestety technologicznie Rosjanie byli trochę w tyle, ale starali się bardzo.
Tak na marginesie, koledzy z wojska pepeszy też byli wzorowani na innych konstrukcjach. Skąd nazwa Mosin - Nagant?
jeden z cytatów.
Można się spierać długo, aczkolwiek wyznaję zasadę że to Ruski wynalazł rower.
U Niemca na strychu.
kilka kolejnych przykładów:
motocykl BMW R71 i rosyjska kopia M72
Motocykl TIZ 600 - BSA 600 Sloper
Motocykl IŻ L300 - DKW 300
Silnik lotniczy do MIGa-15 RD45 - Rolls Royce Nene Mk.I
Silnik lotniczy między innymi do AN-2 ASz62IR - Pratt and Whitney Wasp
Silnik turbowałowy do Mi-2 GTD-350 - Allison 250
Pocisk rakietowy powietrze-powietrze R13 - AIM-9 Sidewinder
Golarka elektryczna Mockba - Brown
Można tak do rana.
Oczywiście były jakieś tam różnice, w końcu nie wszystko udało się "zerżnąć" tak 1:1, niestety technologicznie Rosjanie byli trochę w tyle, ale starali się bardzo.
Tak na marginesie, koledzy z wojska pepeszy też byli wzorowani na innych konstrukcjach. Skąd nazwa Mosin - Nagant?
Re: Karabin StG44
A Niemcy to nie korzystali już ze sprawdzonych rozwiązań? Jeśli chodzi o AK to nie ma w nim nic skopiowanego, tylko tak jak napisałem wykorzystano istniejące już rozwiązania. Tak robią wszyscy konstruktorzy broni na świecie - np Vis, to też według Ciebie kopia? Pisanie, że Sowieci w swojej broni tylko kopiują nie jest prawdą. A pepesza to orginalna konstrukcja Szpagina, z resztą bardzo dobry pistolet maszynowy.D_K pisze:Tak na marginesie, koledzy z wojska pepeszy też byli wzorowani na innych konstrukcjach.
Btw, Niemiaszki zerżneli po chamsku np. sowiecki moździerz.
Re: Karabin StG44
Obawiam się że to w znacznej większości przypadków to jednak Niemcy wymyślali te sprawdzone rozwiązania.
Rosjanie kopiując coś stosowali jedynie pozory oryginalności konstrukcji, a kopiowali co się dało dla tego powstało takie coś jak COCOM.
Już sama koncepcję broni strzelającej nabojem pośrednim Rosjanie dostali od Niemców jeszcze przez wojną w ramach ścisłej współpracy.
Jeśli chodzi o STG44 to pracę nad nim rozpoczęto w 42 roku, a w 43 był już na wyposażeniu jednostek Wehrmachtu, w 44 roku był już opracowany jego następca.
Tym czasem prace nad AK rozpoczęły się w 46 roku, a ostateczna wersja produkcyjna powstała w 53, w tak zwanym międzyczasie wprowadzono całą masę poprawek, korekt, i zmian konstrukcyjnych. Wg literatury prototypowy AK46 i seryjny AK47 to całkiem inna broń, co więc z czym porównujemy?
Skoro PPSz to taka dobra broń to czemu już w 42 roku postanowiono rozpisać konkurs na nową broń?
Bębnowy magazynek mimo wad był właśnie tym co dawało przewagę PPSz-y nad MP40 podczas walk ulicznych, dowodem na to jest to że Niemcy postulowali o zwiększenie pojemności magazynków w MP40 i nawet powstał taki prototyp oznaczony jako MP 40/II.
PPSz i jego pochodne takie jak PPS wśród tych co z tego strzelali miały jedną i tą sama opinię, - nie było żadnego celowania tylko walenie na oślep, a po kilku dłuższych seriach naboje się łapało w czapkę. Coś w tym musiało być skoro w Rosji z wojska te broń wycofano stosunkowo szybko i przekazano dla milicji i straży przemysłowej, u nas używano ich nieco dłużej.
Tak wogóle uważam że w Rosji było kilku mądrych ludzi, aczkolwiek z reguły na skutek pewnych decyzji politycznych popadali w niełaskę i w efekcie trudno im było coś sensownego stworzyć od początku do końca. Za bugiem człowieka oceniało się nie po jego dokonaniach tylko po poprawności politycznej, ew ilości napisanych na niego donosów.
Nie dziwi Cię fakt że naród który wysłał człowieka w kosmos nie potrafi do tej pory wyprodukować samochodu?
Tylko proszę nie pisz że Łada to rosyjska konstrukcja
Rosjanie kopiując coś stosowali jedynie pozory oryginalności konstrukcji, a kopiowali co się dało dla tego powstało takie coś jak COCOM.
Już sama koncepcję broni strzelającej nabojem pośrednim Rosjanie dostali od Niemców jeszcze przez wojną w ramach ścisłej współpracy.
Jeśli chodzi o STG44 to pracę nad nim rozpoczęto w 42 roku, a w 43 był już na wyposażeniu jednostek Wehrmachtu, w 44 roku był już opracowany jego następca.
Tym czasem prace nad AK rozpoczęły się w 46 roku, a ostateczna wersja produkcyjna powstała w 53, w tak zwanym międzyczasie wprowadzono całą masę poprawek, korekt, i zmian konstrukcyjnych. Wg literatury prototypowy AK46 i seryjny AK47 to całkiem inna broń, co więc z czym porównujemy?
Skoro PPSz to taka dobra broń to czemu już w 42 roku postanowiono rozpisać konkurs na nową broń?
Bębnowy magazynek mimo wad był właśnie tym co dawało przewagę PPSz-y nad MP40 podczas walk ulicznych, dowodem na to jest to że Niemcy postulowali o zwiększenie pojemności magazynków w MP40 i nawet powstał taki prototyp oznaczony jako MP 40/II.
PPSz i jego pochodne takie jak PPS wśród tych co z tego strzelali miały jedną i tą sama opinię, - nie było żadnego celowania tylko walenie na oślep, a po kilku dłuższych seriach naboje się łapało w czapkę. Coś w tym musiało być skoro w Rosji z wojska te broń wycofano stosunkowo szybko i przekazano dla milicji i straży przemysłowej, u nas używano ich nieco dłużej.
Tak wogóle uważam że w Rosji było kilku mądrych ludzi, aczkolwiek z reguły na skutek pewnych decyzji politycznych popadali w niełaskę i w efekcie trudno im było coś sensownego stworzyć od początku do końca. Za bugiem człowieka oceniało się nie po jego dokonaniach tylko po poprawności politycznej, ew ilości napisanych na niego donosów.
Nie dziwi Cię fakt że naród który wysłał człowieka w kosmos nie potrafi do tej pory wyprodukować samochodu?
Tylko proszę nie pisz że Łada to rosyjska konstrukcja
Re: Karabin StG44
Skoro PPSz to taka dobra broń to czemu już w 42 roku postanowiono rozpisać konkurs na nową broń?
M. in. po to, żeby zaoszczędzić czas i materiały. W czasie wojny wyprodukowano około 5,5 mln pepesz i tłuczono je pomimo tego, że już produkowano PPS - peem bardziej technologiczny i ergonomiczny niż ppsz. Na drugie odpowiedź jest banalnie prosta pistolety maszynowe w Armii Czerwonej zastąpił AK.Coś w tym musiało być skoro w Rosji z wojska te broń wycofano stosunkowo szybko i przekazano dla milicji i straży przemysłowej, u nas używano ich nieco dłużej.
Bębnowy magazynek mimo wad był właśnie tym co dawało przewagę PPSz-y nad MP40 podczas walk ulicznych,
Bębnowy magazynek był kłopotliwy w użyciu (spróbuj załadować go w nocy) i pracochłonny, z powodzeniem zastąpiono go magazynkami łukowymi - pepesza nic na tym nie straciła.
Bzdura i mit obalony na strzelnicy. Regularnie strzelam z tych pistoletów maszynowych i nic takiego nie ma miejsca. Zarówn pepesza jak i PPS są celnymi (jak na pistolety maszynowe) konstrukcjami. Łapanie naboi w czapkę to mit, założę się, że żaden z tych "ekspertów" wygłaszających takie opinie nie chciałby stanąć na miejscu tarczy, a pepesza mogłaby być gorącaPPSz i jego pochodne takie jak PPS wśród tych co z tego strzelali miały jedną i tą sama opinię, - nie było żadnego celowania tylko walenie na oślep, a po kilku dłuższych seriach naboje się łapało w czapkę.
Re: Karabin StG44
Jak to ktoś kiedyś powiedział, podczas pokoju i na strzelnicy można wszystko udowodnić.D_K pisze:Skoro PPSz to taka dobra broń to czemu już w 42 roku postanowiono rozpisać konkurs na nową broń?M. in. po to, żeby zaoszczędzić czas i materiały. W czasie wojny wyprodukowano około 5,5 mln pepesz i tłuczono je pomimo tego, że już produkowano PPS - peem bardziej technologiczny i ergonomiczny niż ppsz. Na drugie odpowiedź jest banalnie prosta pistolety maszynowe w Armii Czerwonej zastąpił AK.Coś w tym musiało być skoro w Rosji z wojska te broń wycofano stosunkowo szybko i przekazano dla milicji i straży przemysłowej, u nas używano ich nieco dłużej.
tylko po co? skoro PPSz był taki świetny?
Bębnowy magazynek mimo wad był właśnie tym co dawało przewagę PPSz-y nad MP40 podczas walk ulicznych,
Bębnowy magazynek był kłopotliwy w użyciu (spróbuj załadować go w nocy) i pracochłonny, z powodzeniem zastąpiono go magazynkami łukowymi - pepesza nic na tym nie straciła.
Myślę że w nocy trudno załadować i prosty magazynek, w każdym razie widać Niemcy z pod Stalingradu nie mieli racji.
Bzdura i mit obalony na strzelnicy. Regularnie strzelam z tych pistoletów maszynowych i nic takiego nie ma miejsca. Zarówn pepesza jak i PPS są celnymi (jak na pistolety maszynowe) konstrukcjami. Łapanie naboi w czapkę to mit, założę się, że żaden z tych "ekspertów" wygłaszających takie opinie nie chciałby stanąć na miejscu tarczy, a pepesza mogłaby być gorącaPPSz i jego pochodne takie jak PPS wśród tych co z tego strzelali miały jedną i tą sama opinię, - nie było żadnego celowania tylko walenie na oślep, a po kilku dłuższych seriach naboje się łapało w czapkę.
Proponuję pobiegaj na dużym mrozie mrozie z pozbawionym drewnianych elementów PPS-em bez rękawiczek (z reguły żołnierze armii czerwonej ich nie mieli) i wtedy opowiedz jak wrażenia.
PPSz-e produkowane podczas wojny z reguły nie miały chromowanych luf, do tego często do ich produkcji wykorzystywano lufy od mosinów więc krótka żywotność lufy to nie był żaden mit.
Ci eksperci to moi koledzy którzy będąc w wojsku dostali PPS-y i mieli całe trzy lata żeby poznać ich zalety, oraz kombatanci, więc wybacz ale bardziej wierze im niż tobie.
Re: Karabin StG44
Można udowodnić, że dana broń była dobra i celna, a nie opowiadać jakieś historyjki, że "strzelałem i nie można w nic trafić".Jak to ktoś kiedyś powiedział, podczas pokoju i na strzelnicy można wszystko udowodnić.
Tak na marginesie, Armia Czerwona była dobrze przygotowana do walk w zimie, kolejna rzecz, któa Niemcy od nich skopiowali - walonki W okresie jak wszedł PPS, to już na braki w zaopatrzeniu nie narzekali, poza tym PPS-a używali zwiadowcy, czołgiści, podoficerowie. Podstawowym peemem piechoty była pepesza.Proponuję pobiegaj na dużym mrozie mrozie z pozbawionym drewnianych elementów PPS-em bez rękawiczek (z reguły żołnierze armii czerwonej ich nie mieli) i wtedy opowiedz jak wrażenia.
Wracając do tematu, to niejako na siłę chcesz udowodnić, że PPS, czy PPSz były złe. A z czego miał niby być zrobiony ówczesny pistolet maszynowy jak nie z metalu? Pokaż mi taki z tworzywa.
Interesuję się tym zagadnieniem, rzeczywiście wychodziły takie pepesze, w okresie najtrudniejszym dla ZSRR np rok 1942. Jednak w miarę sukcesów A. Cz. jakość produkcji rosła, czego nie można powiedzieć o broni niemieckiej. Mówienie, że całość z 5,5 mln sztuk jest złą to wierutna bzdura.PPSz-e produkowane podczas wojny z reguły nie miały chromowanych luf, do tego często do ich produkcji wykorzystywano lufy od mosinów więc krótka żywotność lufy to nie był żaden mit.
Byli w pływającej marynarce? A tak na poważnie, również znam paru trepów, którzy na codzień szkolili żółnierzy za ś.p. Układu Warszawskiego i byli ostanimi w jednostce, którzy pozbyli się TT i PPS, więcej, wielu moich kolegów-strzelców w różnym wieku z różnymi życiorysami również chwali sobie te sowieckie wyroby.Ci eksperci to moi koledzy którzy będąc w wojsku dostali PPS-y i mieli całe trzy lata
http://81.210.9.116/~apacz/smf/index.ph ... pic=7791.0 Polecam Ci ten wątek, w którym mój kolega klubowy, emerytowany żołnierz zawodowy broni pepeszy. Polecam przeczytać cały.
Re: Karabin StG44
Nie chodzi o broń z tworzywa tylko o elementy z drewna czy bakelitu.
PPS-ów używała również obrona przeciwlotnicza w LWP
Owszem jestem zdania że ta broń do rewelacyjnych nie należała, ze względu na nieporęczność (PPSZ), kiepskie materiały, kiepskie wykonanie, i co jest główną bolączką Rosjan do dziś słabą powtarzalność produkcji.
Mam stałą styczność z Rosyjska techniką i tym się zajmuję na codzień.
Coby nie zamulać forum proponuję zakończyć ten temat i niech każdy z nas pozostanie przy swoim zdaniu.
PPS-ów używała również obrona przeciwlotnicza w LWP
Owszem jestem zdania że ta broń do rewelacyjnych nie należała, ze względu na nieporęczność (PPSZ), kiepskie materiały, kiepskie wykonanie, i co jest główną bolączką Rosjan do dziś słabą powtarzalność produkcji.
Mam stałą styczność z Rosyjska techniką i tym się zajmuję na codzień.
Coby nie zamulać forum proponuję zakończyć ten temat i niech każdy z nas pozostanie przy swoim zdaniu.
Re: Karabin StG44
Wiem o tym, używał go m.in. mój ojciec odbywający służbę wojskową w WOPK.PPS-ów używała również obrona przeciwlotnicza w LWP
A ile takich elementów miałeś np w Stenie czy MP-40? Eliminowano drewno właśnie ze względu na koszty i czasochłonność produkcji. Btw, okładki chwytu pistoletowego w PPS są z tworzywa.Nie chodzi o broń z tworzywa tylko o elementy z drewna czy bakelitu.
Ech, masz rację, zakończmy tą dyskusję, bo nie ma sensu rozmawiać o smaku cukierków oglądając je przez szybę. Odnoszę wrażenie, że jesteś trochę uprzedzony do wyrobów made in CCCP, ale to Twoja sprawa.ze względu na nieporęczność (PPSZ),
Zdziwił byś się jakością radzieckiej broni i to z lat drugiej wojny światowej. Mam tu na myśli np karabiny SWT i Mosin z którymi miałem przyjemność obcować. Wszystkie oczywiście w 100% sprawne.kiepskie materiały, kiepskie wykonanie, i co jest główną bolączką Rosjan do dziś słabą powtarzalność produkcji.
- Margos
- Posty: 330
- Rejestracja: pn mar 16, 2009 10:56 am
- Lokalizacja: Łódź,Staňkov (okres Domažlice) Czech Republic
Re: Karabin StG44
Padła gdzieś w Waszych wypowiedziach nazwa TT, nie jestem wielkim znawcą broni ale jedno mogę powiedzieć, pistolet TT miałem przyjemność używać i dość często strzelać z niego pracując w Straży Przemysłowej. Jak dla mnie znakomita broń, nigdy mnie nie zawiodła na strzelnicy i to zarówno jeśli chodzi o stronę techniczną jak i celność.
Re: Karabin StG44
Ja też lubię tetekę, strzalełem z kilku egzemplarzy - wojennej i powojennej produkcji. Jak na wojskowy pistolet (trochę kiepska ergonomia chwytu) jest całkiem całkiem.
Kilka fotek z mojego ostaniego spotkania z TT.
Moje wyniki, 25 m, egzemplarz dość mocno wytłuczony
http://img15.imageshack.us/my.php?image=3tt.jpg
A tu co ciekawsze egzemplarze, zdjęcie autorstwa kolegi klubowego, Razor'a
Kilka fotek z mojego ostaniego spotkania z TT.
Moje wyniki, 25 m, egzemplarz dość mocno wytłuczony
http://img15.imageshack.us/my.php?image=3tt.jpg
A tu co ciekawsze egzemplarze, zdjęcie autorstwa kolegi klubowego, Razor'a
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości