Kościół św. Trójcy - Chmielnik (pow. kielecki)

Moderator: zbyszekg9

Awatar użytkownika
trobal
Posty: 1197
Rejestracja: pt mar 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Kościół św. Trójcy - Chmielnik (pow. kielecki)

Postautor: trobal » pn gru 21, 2009 5:43 pm

Osada Chmielnik znana jest już z zapisów XIII-owiecznych. W pobliżu w 1241 roku Tatarzy pokonali wojska Polskie, zaś w 1295 jako najeźdźcy pojawili się tu Litwini. Rok później przy próbie powtórnego najazdu pod Chmielnikiem zostali zatrzymani. W połowie następnego wieku stanął w Chmielniku drewniany kościół pw. św. Trójcy. Stał on jeszcze w roku 1440 o czym donosił Jan Długosz. Na początku wieku XVI wybudowano na jego miejscu kościół murowany. Dlaczego? Źródła milczą. Ale pewnie drewniany budynek uległ zniszczeniu.

Od połowy XVI wieku historia odwraca się od świątyni. Najpierw w 1552 roku protestanci "profanują" kościół na polecenie Jana Oleśnickiego - właściciela Chmielnika. Przez wiele lat miał służyć ich celom. Ale czy nadal jako kościół? Źródła znów milczą.
Przed 1580 roku lokowano miasto Chmielnik. Ale nie w miejscu osady o tej nazwie, tylko obok. Osada z kościołem św. Trójcy otrzymuje nazwę Przededworze. W rozwijającym się szybko Chmielniku odbywają się synody kalwińskie. Miasto jest dużym ośrodkiem reformacyjnym.

W połowie XVII wieku podjęto remont kościoła. Podczas prac remontowych zrobiono nowy ołtarz. Nie ruszano jednak murów. Ich zły stan pod koniec XVIII wieku wpłynął na decyzję o rozbiórce. W tym czasie, w Chmielniku już stoi nowy kościół pw. Niepokalanego Poczęcia NMP (od 1742 roku). Z rozbiórki kościoła wyłączono prezbiterium, w nim pozostał barokowy ołtarz i drewniany chór. Pod koniec XIX wieku przeprowadzono kolejny remont ratujący budynek przed zniszczeniem.

Obecnie kościół św. Trójcy znów jest w Chmielniku. Miasto się rozrosło wchłaniając Podedworze. Dotarcie do kościółka nie jest dla przybysza łatwe. Chowa się on za przydrożnymi budynkami i tylko między nimi jest wąskie przejście prowadzące na plac przykościelny z pozostałościami cmentarza przykościelnego. Ponieważ dotarłem tu dość późno (po 20 godzinie), nie miałem szans na wejście na teren kościelny. Pozostało mi tylko zrobić jedno zdjęcie przez zamkniętą bramę. Mam nadzieję, że ten brak zostanie uzupełniony w przyszłości przez użytkowników forum i że mi samemu uda się obejrzeć kościół z bliska.

Obrazek
zapuszczam wąsy, wyciągam szablę
pędzę na koniu po śmierć i chwałę
a żadna myśl nie mąci w głowie
bo tu emocje podsycają ogień
Dezerter "My Polacy"

Wróć do „Obiekty sakralne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości