Kościół - Grzegorzowice (pow. ostrowiecki)

Moderator: zbyszekg9

Awatar użytkownika
trobal
Posty: 1197
Rejestracja: pt mar 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Kościół - Grzegorzowice (pow. ostrowiecki)

Postautor: trobal » pt gru 25, 2009 6:47 pm

Kościół w Grzegorzowicach pw. św. Jana Chrzciciela ufundowany został przez Grzegorza Nawoja herbu Topór. Chyba tylko Wikipedia podaje, że było to w wieku XV, inne źródła podają wiek XIII. Początkowo była to świątynia w formie rotundy o obronnym charakterze. O obronności świadczyć mają ok. metrowej grubości ściany. Wykonana z kamienia rotunda była wielokrotnie badana. Jej powstanie datuje się na wiek XI ale podobieństwo do rotundy wawelskiej (św. Feliksa i Adaukta) skłania niektórych badaczy do cofnięcia się w datowaniu do wieku X. Parafię w Grzegorzowicach erygowano dopiero w połowie wieku XIV. Część otynkowaną dobudowano do rotundy w wieku XVII. Ta część jak i wyposażenie świątyni są już barokowe. W wieku XIX dach zmieniono pokrycie dachowe kościoła. Gont zastąpiono blachą.

Wg legend to z Grzegorzowic mieli się przenieść oo. Bernardyni na Łysą Górę, gdy w 1006 roku Bolesław Chrobry założył tam ich opactwo. I opiekun i czas w jakim powstał ten kościół jednoznacznie zdają się wskazywać, że prowadzono z niego działalność chrystianizacyjną wśród okolicznych pogan. W wieku X przecież jeszcze na Łysej Górze istniał pogański ośrodek religijny.

Istnieje jeszcze jedna wersja historii świątyni. Drobny detal architektoniczny związany z gotykiem oraz brak śladów archeologicznych sprzed XIII wieku każą zastanowić się czy nie nie wybudowano tego kościoła pod koniec XIII w. Utrzymanie w stylu romańskim można tłumaczyć brakiem środków na nowocześniejszą budowlę (gotycką).

Istnieją więc 3 teorie w tym dwie podparte dowodami materialnymi. Czy w ten sposób nie buduje się tajemniczości wokół tego kościoła? Jest on i tak ulokowany w miejscu tajemniczym - na wysokiej skarpie nad rzeczką Dobruchną. Podobno w okolicy urzędują bobry. Zdaje się, że czas się tu zatrzymał. Nie ustalono jednak w którym momencie.

Obrazek
Zdjęcia:
zapuszczam wąsy, wyciągam szablę
pędzę na koniu po śmierć i chwałę
a żadna myśl nie mąci w głowie
bo tu emocje podsycają ogień
Dezerter "My Polacy"

Wróć do „Obiekty sakralne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości