Tradytor | forum

Przyznaję, że miałem przez chwilę pewne wątpliwości jak zakwalifikować zdjęcia obiektu niniejszego postu. Z jednej strony klasztor - niewątpliwie sakrum, z drugiej baszty, mury i arsenał, to fortyfikacje.

Cystersów do Sulejowa sprowadził Kazimierz Sprawiedliwy w 1176 r. Jest oczywiście stosowna legenda jak to książę w czasie polowania zabłądził w lesie itd. itp.... skończyło ufundowaniem klasztoru. Opactwo cieszyło się względami panujących, którzy nadawali mu rozmaite przywileje. Ale też wielokrotne zniszczenia powodowane przez najazdy Tatarów spowodowały, że klasztor odradzał się z popiołów coraz lepiej ufortyfikowany. Obronne walory sprawiły, że w roku 1584 rozważano możliwość przeniesienia skarbu Rzeczypospolitej z Rawy Mazowieckiej do Sulejowa. Później potop szwedzki i na koniec kasata zakonu w roku 1819 r. co doprowadziło opactwo do ruiny. W kościele klasztornym pozostała parafia św. Tomasza Kantuaryjskiego (Thomasa Becketa z Canterbury).

Cystersi powrócili do Sulejowa w 1986 r. co przyczyniło sie do powolnej ale systematycznej poprawy stanu opactwa.

Dział nie ma znaczenia w takich okolicznościach. Już tu chyba jest jeden kościół obronny. Ale zwróciłem uwagę na dzieje: kolejne zniszczenia i odbudowy coraz silniejszych fortyfikacji. To jak historia z Sieciechowa. Nie pamiętam tylko czy zakonnicy z Sieciechowa w końcu kupili armaty. Nic niemal z tego nie zostało i to jest największa różnica.

Przeglądając historię opactwa spotkałem opinię, że w Sulejowie jest obecnie nabardziej ufortyfikowany obiekt sakralny nie tylko w Polsce ale i w Europie. Ciekawe co na to paulini z Jasnej Góry?

Warto pamiętać że opinia "najbardziej ufortyfikowany" jest pewnie wrażeniowa. Pamiętajmy, że z tego co widać to Jasna Góra dysponuje lokalizacją na wzniesieniu oraz narysem regularnej fortyfikacji. Obronność ma więc zapewne inny charakter. Ponadto pewne elementy obronności w Sulejowie zapewne zatarł czas / urbanizacja. Warto byłoby się dowiedzieć więcej.

I jeszcze taka uwaga. O Cystersach w Sulejowie słyszałem. Wąchock odwiedzałem szereg razy. Cieszę się, że Sulejów idzie za Wąchockiem, przywracając z jednej strony życie monastyczne, a z drugiej konserwując obiekt klasztorny.
Jednocześnie także uwagę zwracają nasadzenia (zapewne tuje). Zapewne wcześniej był tam piękny ogród - nawet jeśli użytkowy (w sensie iż kwatery np. w mniejszych dworkach obsadzano np. kapustą). Może Ojcowie nie mają wśród siebie zawołanego ogrodnika, ale nie mniej jednak z czasem gdy tuje urosną przesłonią przestrzeń, rozdzielą. Być może z czasem Ojcowie zaczną kształtować (teraz tego nie widać). Opinia i zaniepokojenie może nie mieć podstawy, bowiem nie dysponuję wiedzą historyczną z odnośnego zakresu.

Tuje posadzono na terenie hotelowym, który prawdopodobnie nie jest obecnie własnością cystersów.