Tradytor | forum

O kościele w Łącku niewiele mi wiadomo. W zasadzie jedynie to, że kościół posiada wezwanie św. Walentego i że należy do parafii Korzeń. Niestety tablica ogłoszeń przed kościołem ze względu na ubogość jakichkolwiek informacji niczego nie dodaje i nie wyjaśnia.

Również nie udało mi się odnaleźć żadnych informacji o historii kościoła, choćby daty budowy. Na stronie parafii bez zmian. Miałem jednak szczęście obejrzeć budynek wewnątrz. W drodze opinii dodam, że wewnątrz prezentuje się lepiej i ciekawiej.

Trzy najbrzydsze kościoły jakie widziałem, niestety są z naszego terenu- Gąbin, Łąck, Lucień

Sprawdziłem w swoich papierach i rzeczywiście niewiele wiadomo o tej świątyni. Udało się natomiast zweryfikować jej wezwanie - patronuje jej nie św. Walenty a Matka Boża Częstochowska (co potwierdza obraz ponad ołtarzem - widoczny na zdjęciu ekologEKO).
Święty Walenty patronuje całej parafii Korzeń (w której kościół (viewtopic.php?t=2929) ma swoją osobną patronkę - MB Różańcową).
O budowę kościoła starano się już w l. 70. XX wieku, lecz odpowiednie formalności i samą budowę ukończono dopiero w 1982 roku, kiedy to bp Sikorski konsekrował świątynię. Proboszczem parafii Korzeń był wówczas ks. Jan Mieczysław Rogoziński.

Trzy najbrzydsze kościoły jakie widziałem, niestety są z naszego terenu- Gąbin, Łąck, Lucień

Nie byłeś w Bonisławiu.

Poza tym, co do Lucienia, nie zgadzam się. Ma swój klimat i nie jest rażąco betonowy jak powyższe.

No fakt, jeszcze bunkier z Bonisławia. To na mojej TOP Liście są cztery szkaradztwa, w tym jeden z bajki Disneya.

UBOOT pisze:No fakt, jeszcze bunkier z Bonisławia. To na mojej TOP Liście są cztery szkaradztwa, w tym jeden z bajki Disneya.

He He. No to ja doleję oliwy do ognia. Akurat mam na ten temat całkowicie odwrotne zdanie niż Majsterek. Gąbin, Łąck i Bonisław są wg. mnie całkiem ok. A jakie kościoły miałoby się budować w tamtym okresie? Gotyckie? Za to Lucień..., ho ho! Poniżej zamieszczam niewątpliwy pierwowzór lucieńskiej świątyni. (Sorry, wiem że to nie na temat ale nie mogłem się powstrzymać...)