Tradytor | forum

Witam,
Murzynowo przepiękna wieś leżąca nad Wisłą niedaleko Płocka. Wieś jest bardzo stara, 500 lat p.n.e. była tu osada, o której świadczą odkryte na wzniesieniu tarasu murzynowskiego groby kloszowe. Pierwsze oficjalne wzmianki o wsi Murzynowo pochodzą z pierwszej połowy XIV wieku (około 1329 roku). Najsłynniejszym murzynowianinem był Stanisław Murzynowski, twórca pierwszej ortografii oraz pierwszego tłumaczenia Nowego Testamentu.
Najciekawszym obiektem wsi jest oczywiście Muzeum Geografii Historyczno- Kulturalnej, znajdujące się w starej chacie z początku XX wieku należącej niegdyś do rodziny Więckowskich. Główną część zbiorów stanowią eksponaty związane z dawnymi zajęciami mieszkańców Murzynowa, z rybołówstwem i żegluga wiślaną, z rzemiosłami, sadownictwem i uprawą roli. Dużo jest także przedmiotów związanych z kultem religijnym. Muzeum powstało w 1978 roku dzięki pomysłowi Jacka Olędzkiego, który zajmował się badaniem kultury nadwiślańskiej wioski. Muzeum opiekuje się mieszkaniec Pan Tomek Caban.
Ciekawostką jest to, iż wojska polskie powracając po wojnie z Zakonem Krzyżackim w latach 1409 - 1414 mogły przeprawiać się przez Murzynowo. Kroniki podają, że powrót z wyprawy odbywał się po moście łyżwowym, łączącym brzegi Wisły we wsi Duninów.(miejscowość po drugiej stronie Wisły na przeciwko Murzynowa).
W Murzynowie również znajduję się Mazowiecki Ośrodek Geograficzny należący do Uniwersytetu Warszawskiego ze swoim charakterystycznym wiatrakiem.
UBOOT

Niestety na blogu znajduje się nieprawdziwa informacja jakoby Murzynowo pochodziło od nazwiska Stanisława Murzynowskiego. W tym przypadku raczej jest na odwrót. Sama nazwa miejscowości związana jest ze słowem murzyć, czyli chmurzyć. Częstym zjawiskiem w czasie burzy jest widok strony Duninowa skąd przyszły chmury (burza), jest widny i słoneczny a brzeg murzynowski nadal pozostaje czarny od chmur .
UBOOT

Dzisiaj, 13 osobowa grupa Tradytora odwiedziła muzeum. Przewodnikiem naszym był Pan Tomasz Caban, opiekun, współzałożyciel oraz żywa historia tego miejsca. Były to bardzo dobrze spędzone dwie godziny. Najpierw usłyszeliśmy ogólną historię tego miejsca oraz samego Murzynowa, po czym przeszliśmy do zwiedzania.
Jeśli ktoś, kiedyś odwiedzi to miejsce to na pewno musi się spotkać z Panem Tomkiem. Zapraszam do małej foto relacji.

Jacek&Agatka pisze:100 ton muszelek zebranych przez pana Cabana nie pobije już chyba nic. Facet ma poczucie humoru. Przepraszam Uboot, ale musiałam to z siebie wyrzucić...

Ja oceniam jego pracę i wiedzę historyczną, a co do wagi muszelek...często ludzie aby pokazać rozmiar ,,czegoś" najzwyczajniej przeszacowują wielkość. Dla mnie spawa muszelek jest mało istotna. Za to Pan Tomasz, opowiedział mi i Boboli, kilka bardzo ciekawy historii, które w zestawieniu z moimi dotychczasowymi badaniami dają odpowiedz na kilka istotnych znaków zapytania.
Agata, ale rozumiem, że generalnie Ci się podobało

Wycieczka do muzeum w Murzynowie była już relaksem po zdobywaniu bezludnej wyspy z kormoranami w tle. Z mariny ok. kilometrowy spacer polną drogą i docieramy do drewnianej chaty, która skrywa wiele interesujących ekponatów.
Dołączam fotograficzną dokumentację tej miłej wycieczki w sympatycznym towarzystwie.

Mnie się wszystko podobało, poważnie. Wasze fotki są równie piękne. W zakładce ciekawe miejsca zarzucę naszego motyla z wyspy i spróbujemy go zidentyfikować.

Mam smutną wiadomość
Zmarł Pan Tomasz Caban, opiekun, współzałożyciel oraz żywa historia Muzeum w Murzynowie. Połączył się ze swoim przyjacielem o którym nam tak opowiadał- Jackiem Olędzkim, wielkim miłośnikiem Murzynowa. Byłem umówiony z Panem Tomkiem w tym miesiącu na spisanie jego opowieści , niestety nie dane nam było się już spotkać.
Pokój jego duszy [*].[/b][/size]

Smutna to wiadomość.
Przychodzi na myśl - co dalej z tym miejscem, nie ma Pana Olędzkiego, nie ma już Pana Cabana.
Szkoda ludzi, którzy są potrzebni i spełniają swoje role.
Requiescat in pace!

Bardzo dobrze znam zięcia i córkę Pana Tomka, jak już ochłoną po pogrzebie to postaram się z nimi o tym porozmawiać.

Zaskakująca i smutna widomość. Mam nadzieję, że na dłużej pozostanie w naszej pamięci.

UBOOT pisze:Bardzo dobrze znam zięcia i córkę Pana Tomka, jak już ochłoną po pogrzebie to postaram się z nimi o tym porozmawiać.

Niestety już z zięciem Pana Tomka nie porozmawiam... Dziś, nagle w wieku 33 lat, zmarł Darek, mój w wieloletni serdeczny kolega, zięć wspominanego wyżej Pana Tomka.
Boże co za fatum!
[*]

Znak czasów. Murzynowski krajobraz został ogołocony - jak się wydaje, bezpowrotnie - z najbardziej charakterystycznego i najważniejszego elementu byłej elektrowni wiatrowej, widocznego na pierwszym zdjęciu UBOOT'a.

Czy jest znana przyczyna "ogołocenia" Czy wiatrak uległ zużyciu, a może staruszka zastąpi nowoczesny
Bardziej mnie interesuje co dzieje się z Muzeum

Przyczyny "ogołocenia" nie znam, nie spotkałem nikogo ani w pobliżu, ani w ogóle w Murzynowie. A co do Muzeum - wygląda, jakby nie zaglądał tam nikt od dłuższego czasu. Ale może to mylne wrażenie...

Rozmawiałem z wójtem na temat tego miejsca. Rozmowa była ciężka i emocjonalna. Po kilku tygodniach spotkaliśmy wójta z Arkiem Kozaneckim i znowu wierciliśmy mu dziurę w brzuchu. Obiecał, że zajmie się zabezpieczenia dachu. Niestety nadal nie zgada się na zabezpieczenie eksponatów. Twierdzi, że jest im tam dobrze i nic im nie grozi.

Generalnie mam wrażenie, że miłość do zabytków przeszłą panu wójtowi wraz z wygranymi wyborami...

UBOOT pisze:Twierdzi, że jest im tam dobrze i nic im nie grozi.

No to chyba wójt tam nie był od dawna. Zabezpieczenie wnętrza obiektu jest żadne.

zbyszekg9 pisze:

UBOOT pisze:Twierdzi, że jest im tam dobrze i nic im nie grozi.

No to chyba wójt tam nie był od dawna. Zabezpieczenie wnętrza obiektu jest żadne.

Otrzymał pełną dokumentację zdjęciową, niestety nic go nie przekonuje, żadne argumentu...

Najwyższy czas żeby zainteresować sprawą konserwatora zabytków. Niech oceni co z tych resztek po muzeum ma wartość, i niech to urzędowo przekażą muzeum mazowieckiemu, bo wiadomo że po dobroci to nikogo nic to nie zainteresuje.
Otwarta pozostaje kwestia konsekwencji które odpowiednie osoby powinny ponieść w związku z szabrem jaki miał tam miejsce, i że doszło do takiej sytuacji. W remont nie wierzę, trzeba uratować co się da i zamknąć interes.

udało się i murzynowskie muzeum dostaje nowe życie. Prawdopodobnie również środek będzie przechodził remont. (aktualnie jest pusty, bez eksponatów).
A wygląda to teraz tak.

Dzisiaj w Gazecie przeprowadziłem ciekawą rozmowę z dziennikarzem GW oraz wójtem Brudzenia, którego spotkaliśmy tam przypadkowo. Wójt zadeklarował do wiosny remont całej placówki. W marcu/kwietniu odbędzie się inwentaryzacja prowadzona prze dr. Bara....(nazwisko jak sobie przypomnę to wstawię), dawnego zcy dyrektora Muzeum Mazowieckiego. Zadeklarowałem naszą pomoc przy spisie oraz pracach wkoło muzeum. Wszystkie eksponaty znajdują się na terenie Ośrodka UW i czekają na inwentaryzację. Z dziennikarzem GW pojechaliśmy też na miejsce, gdzie opowiedziałem mu o tej ciekawej miejscowości, ludziach jak i samym muzeum. Niebawem ukaże się art o tym miejscu.