Niedziela. Za oknem deszcz mży. Ogólnie więc warunki dobre do jazdy na rowerze. Szczególnie gdy jestem spragniony dowodów na zbliżanie się wiosny. Już dnia poprzedniego w Wąwolnicy zwróciłem uwagę na rozochoconego kaczorka krzyżówki walczącego o wyłączność na kaczuszkę pekińską (czy jak tam się nazywa ten gatunek hodowlany). Przepędzał samca hodowlanego niemal go nie gryząc (kaczor Duffy ma zęby więc to pewnie powszechne u kaczorków). Tak zakręcony ruszyłem do Jeziorzan (fotki już były), by wzdłuż Wieprza dojechać do Niebrzegowa. Trasa liczy ok. 90 km (ponad 100 przy przeciwnym wietrze).
Najpierw Końskowola. Tu odwiedziłem resztki zamku/dworu Tęczyńskich. Budynek powstał w XVI w., a po wielu stuleciach i wielu przebudowach ostał się w formie szczątkowej i obecnie pełni funkcję plebanii. Dopiero niedawne badania pomogły ustalić jego przeszłość. Forma wcale jej nie zdradza.
Za Opoką, a przed Chrząchówkiem dostrzegłem pierwszą parę bocianów na łące. To że jest to para znaczyło, że nie było po drodze łatwo i samice dogoniły wylatujące wcześniej z Afryki samce. Po przelocie ptaki są wykończone, muszą szybko jedzeniem uzupełnić braki w organizmach po locie. Tymczasem z jedzeniem jeszcze cienko. Niskokaloryczne i niemrawe płazy to jak wodnisty kisiel gdy przydałaby się golonka. Z tego też powodu boćki wytrwale przemierzają łąki łapiąc to co się rusza i nie jest żabą. A żaby same się nadstawiają.
W Chrząchówku stoi sobie kuźnia. Od dawna nie używana. Po rozmiarze można sądzić, że był to zakład zajmujący się drobniejszymi robotami, jak np. podkuwanie koni. Jeszcze parę lat temu na budynku była tabliczka z napisem "Kuźnia".
W dalszej części wsi natrafiłem na gniazdo z kolejną parą boćków.
Chcąc skrócić sobie drogę pojechałem przez las. Tu kiedyś odnalazłem pomnik pomordowanych mieszkańców Kurowa. W samym Kurowie też jest pomnik poświęcony tej tragedii. Na nim znajdują się nazwiska ofiar. Tu jedynie krótka inskrypcja:
Pamięci pomordowanym przez okupanta 06.III.1944
Społeczeństwo Kurowa
Dalsza droga biegnie przez miejscowość Łąkoć, a w niej kolejny pomniczek. Tym razem upamiętniający członków BCh z gromady Łąkoć poległych w walkach w latach 1939-1944.
Już tylko ok 20 km dzieliło mnie od Jeziorzan. A tam jeszcze wyższy poziom wody niż tydzień wcześniej gdy jechałem do Kocka. Tym razem nie mogłem sobie pozwolić na wjechanie w rozlewiska - było już za głęboko by pozostać suchym (choć deszcz wciąż delikatnie padał). Już na moście na Wieprzu zrozumiałem, że to nie jest zwykła przejażdżka kondycyjna. Minąłem się z kobietą w stroju ludowym pod szarym płaszczem. Dalej musiało być już folkowo i sentymentalnie.
Za mostem skręt w lewo i stanąłem przy mostku który stracił w wodzie swój cel.
Kierując się na Ułęż przejeżdżałem przez zapomniane przez świat Blizociny. Bywało już i tak, że przez tą drogę Wieprz się przelewał. Tym razem jeszcze aż tak źle nie było. Nie wiem czy ten sposób składowania opału jest rozpowszechniony na świecie. Dla mnie jest wyjątkowy. A że zima nie była szczególnie zimna wiele drewna zostało jeszcze na gorsze czasy.
Nie wiem czy w ten sposób powstają płotki ale tak mi się skojarzyło.
Po tej stronie Wieprza nie spotkałem ani jednego bociana. Może lokatorzy tej strony przylatują później.
W Sobieszynie ośmieliłem się podejść bliżej pałacu. Wcześniej pogoniły mnie mieszkające w przylegającym domu pieski. Tym razem obyło się bez takich ekscesów.
Przy okazji parę ujęć przyległych zabudowań gospodarczych - część miałem okazję kiedyś widzieć od środka. Teraz czekają na prywatyzację.
Ze wzgórza w Sobieszynie można spojrzeć na pradolinę Wieprza. To rzadka okazja by zobaczyć ją zalaną niemal całą.
Na końcu Ułęża, na wzgórzu obok wieży ciśnień (zdjęcie może kiedy indziej - w formie jej przeważa praktyczność nad estetyką) znajduje się grobowiec rodziny Janickich.
Przeskakując przez Żabiankę z jej drewnianym kościołem wjechałem do Białek Górnych i Dolnych. Te drugie kończą się rzadko spotykaną tu budowlą murowaną. Zdecydowana większość gospodarstw ma zabudowania drewniane, a jak są murowane to dużo nowsze od tego.
W miejscowości Sarny zatrzymałem się na chwilę wśród stawów by po raz kolejny zwrócić swoją uwagę na tajemniczy budynek. Uwagę tym razem zwróciłem razem z obiektywem aparatu. Budynek jest ogrodzony. Droga do niego błotnista.
Kierując się na Boborowniki by tam przekroczyć ponownie Wieprz mijałem jeszcze lasy częściowo pełne wody i coś mi mówiło: "Chodź do lasu." Oparłem się jednak tym wezwaniom topielic i innych duchów leśnych, rzecznych i piekielnych.
Po przeciwnej stronie Wieprza znów spotkałem bociany. Więc to już wiosna Panie i Panowie. Czas przygotować się na wybuch zieleni i kwiatów. Na brzęczenie powietrza pod ciężarem skrzydeł owadzich. Na powietrze ciężkie od zapachów. Na ciepłe noce (może nieprzespane). Na wzięcie pod rozwagę wprowadzenie sjesty jako elementu życia codziennego... Nooo, może już za bardzo wybiegłem w przyszłość.
- Stowarzyszenie TRADYTOR Forum Peregrynacje Relacje z podróży
- Szukaj
- Stowarzyszenie
-
- Dzisiaj jest czw mar 28, 2024 6:00 pm
- Strefa czasowa UTC+02:00
W deszcz nad Wieprz - przyleciały bociany.
W deszcz nad Wieprz - przyleciały bociany.
Postautor: trobal » pn mar 30, 2009 7:45 pm
zapuszczam wąsy, wyciągam szablę
pędzę na koniu po śmierć i chwałę
a żadna myśl nie mąci w głowie
bo tu emocje podsycają ogień
Dezerter "My Polacy"
pędzę na koniu po śmierć i chwałę
a żadna myśl nie mąci w głowie
bo tu emocje podsycają ogień
Dezerter "My Polacy"
Przejdź do
- Regulamin, Informacje, FAQ
- ↳ Regulamin, FAQ
- Informator (aktualności)
- ↳ Stowarzyszenie TRADYTOR
- ↳ Planowane Wyprawy
- ↳ Informator lokalny
- ↳ Płock
- ↳ Sierpc
- ↳ Gostynin
- Zabytki militarne
- ↳ Fortyfikacje
- ↳ Twierdza Modlin
- ↳ Podziemia i fabryki
- ↳ Kompleks Riese
- ↳ Lotnictwo wojskowe
- ↳ Marynarka wojenna
- ↳ Militaria
- Architektura
- ↳ Rezydencje
- ↳ Zamki
- ↳ Pałace
- ↳ Dwory
- ↳ Obiekty sakralne
- ↳ Budowle kultowe i pamiątkowe
- ↳ Kapliczki i krzyże
- ↳ Pomniki
- ↳ Tablice pamiątkowe
- ↳ Budowle wodne
- ↳ Wieże ciśnień
- ↳ Mosty/wiadukty
- ↳ Zabudowania gospodarcze
- ↳ Wiatraki
- ↳ Młyny
- ↳ Spichlerze
- ↳ Folwarki
- ↳ Skanseny, Muzea
- ↳ Inne...
- ↳ Budynki mieszkalne
- ↳ Ratusze
- ↳ Bramy
- ↳ Wieże/Baszty
- ↳ Przemysłowe
- Martyrologia i Pamięć Narodowa
- ↳ Cmentarze wojenne i wojskowe
- ↳ Miejsca Narodowej Pamięci
- ↳ Mogiły i miejsca straceń
- ↳ Pomniki poległych, pomniki bohaterów
- ↳ Cmentarze cywilne
- ↳ Obozy i więzienia
- ↳ Niemieckie obozy koncentracyjne, niemieckie obozy zagłady
- ↳ Ślady poepidemiczne
- Peregrynacje
- ↳ Relacje z podróży
- ↳ Parki i ogrody
- ↳ Ciekawe miejsca
- ↳ Architektura natury
- ↳ Ciekawe wydarzenia
- Społeczności i kultury
- ↳ Ślady kultury żydowskiej
- ↳ Kirkuty
- ↳ Synagogi
- ↳ Inne zabytki materialne
- ↳ Ślady osadników i kolonistów
- ↳ Kościoły i domy modlitwy
- ↳ Cmentarze
- ↳ Osady
- Historia
- ↳ Historia
- ↳ Starożytność
- ↳ Średniowiecze
- ↳ Historia nowożytna
- ↳ I wojna światowa
- ↳ Międzywojnie
- ↳ II wojna światowa
- ↳ Po 1945 roku
- ↳ Archeologia
- ↳ Genealogia i heraldyka
- ↳ Legendy, mity, opowieści
- ↳ Biografie
- ↳ Pamiętniki, Wspomnienia
- Etnografia i przyroda
- ↳ Flora i fauna
- ↳ Etnografia
- ↳ Pomniki przyrody
- ↳ Powiat płocki
- ↳ Powiat sierpecki
- ↳ Propozycje pomników
- Wiedza i hobby
- ↳ Sztuka przetrwania czyli survival z Tradytorem
- ↳ Rekonstrukcje
- ↳ Grupy Rekonstrukcji Historycznej
- ↳ Eksploracja, sprzęt poszukiwawczy
- ↳ Identyfikacja
- ↳ Fotoplastikon
- ↳ Krótkofalarstwo
- ↳ Linki
- ↳ Zawartość zakładki "Publikacje" na stronie TRADYTORA
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości