Wędrówka brzegami Wielkiej Strugi (okolice Gąbina, pow. płocki)
: pn lut 08, 2016 8:55 pm
Niedzielne poranki to czas wielkiej konspiry... Budzik ustawiony na godzinę, za obudzenie o której normalni ludzie gotowi są zabić... Szybko zrywam się, żeby go wyłączyć, zanim obudzi dzieciaki... W ciemnościach cichaczem skradam się do kuchni, kanapki, kawa, plecak na plecy i w drogę. Gdzie? Jak zwykle - w nieznane, gdzie oczy i nogi poniosą...
W ostatnią niedzielę ruszyłem na spacer brzegami tzw. Wielkiej Strugi, niewielkiej rzeczki-cieku wodnego wpadającego do jez. Zdworskiego. Start i meta w okolicy Golonki k/Gąbina. Celowo podróż zacząłem trochę dalej a nie od samej Golonki, w której niedawno namierzyłem m.in. pozostałości starego ponad 200 letniego młyna na Wielkiej Strudze, ale to sprawa na osobną opowieść i wymagająca jeszcze zbadania tematu, i o którym jeszcze napiszę.
To moja pierwsza fotorelacja z podróży na forum, jakbym przynudzał - wybaczcie .
Część I
Słoneczko wstaje, wędrówkę czas zacząć
Czasem trzeba było obchodzić roztopy na drodze Bobry w okolicy mają się dobrze, wszędzie widać ślady ich dzialalności Miejscami było makabrycznie
Jeden z wielu stopni wodnych, tu dodatkowo rozbudowany przez Bobry Teren z płaskiego przechodzi w wyżynny Kolejny ze stopni wodnych Ten koleś bral udzial w kastingu do "Marszu Entów" we Wladcy pierścieni Znak pomiarowy gdzieś w środku lasu Robi się coraz bardziej stromo Słupek graniczny? Czy ktoś może wie, co oznaczają litery LP? coraz więcej śladów stołowania się dzików, trzeba się rozglądać Wtem w oddali pojawiło się stado młodych jeleni albo dużych saren, pewności nie mam, około 10 sztuk, przyszły do wodopoju, chciałem podejść i zrobić pare zdjęć, ale niestety wiatr wiał w ich strone, wyczaiły mnie i tyle ich widziałem... Jedną niewyraźną fotkę zrobiłem, zostały tylko ślady na trawie...
Słoneczko już wysoko, robi się przesympatycznie
W ostatnią niedzielę ruszyłem na spacer brzegami tzw. Wielkiej Strugi, niewielkiej rzeczki-cieku wodnego wpadającego do jez. Zdworskiego. Start i meta w okolicy Golonki k/Gąbina. Celowo podróż zacząłem trochę dalej a nie od samej Golonki, w której niedawno namierzyłem m.in. pozostałości starego ponad 200 letniego młyna na Wielkiej Strudze, ale to sprawa na osobną opowieść i wymagająca jeszcze zbadania tematu, i o którym jeszcze napiszę.
To moja pierwsza fotorelacja z podróży na forum, jakbym przynudzał - wybaczcie .
Część I
Słoneczko wstaje, wędrówkę czas zacząć
Czasem trzeba było obchodzić roztopy na drodze Bobry w okolicy mają się dobrze, wszędzie widać ślady ich dzialalności Miejscami było makabrycznie
Jeden z wielu stopni wodnych, tu dodatkowo rozbudowany przez Bobry Teren z płaskiego przechodzi w wyżynny Kolejny ze stopni wodnych Ten koleś bral udzial w kastingu do "Marszu Entów" we Wladcy pierścieni Znak pomiarowy gdzieś w środku lasu Robi się coraz bardziej stromo Słupek graniczny? Czy ktoś może wie, co oznaczają litery LP? coraz więcej śladów stołowania się dzików, trzeba się rozglądać Wtem w oddali pojawiło się stado młodych jeleni albo dużych saren, pewności nie mam, około 10 sztuk, przyszły do wodopoju, chciałem podejść i zrobić pare zdjęć, ale niestety wiatr wiał w ich strone, wyczaiły mnie i tyle ich widziałem... Jedną niewyraźną fotkę zrobiłem, zostały tylko ślady na trawie...
Słoneczko już wysoko, robi się przesympatycznie