Himalaje we Władysławowie
Himalaje we Władysławowie
W bezgwiezdnej części Alei Gwiazd Sportu, wypiętrzono skalne Himalaje, aby uczcić osiągnięcia pięciorga polskich himalaistów.
- Załączniki
-
- P9220124-tr.WładysławowoHimalaje.jpg (77.42 KiB) Przejrzano 7740 razy
-
- P9220149-tr,Władysławowo Himalaje.jpg (92.71 KiB) Przejrzano 7740 razy
-
- P9220126-tr.Władysławowo Himalaje.jpg (46.82 KiB) Przejrzano 7740 razy
-
- P9220127-tr.Władysławowo Himalaje.jpg (52.38 KiB) Przejrzano 7740 razy
- Nieostatni
- Posty: 645
- Rejestracja: pt wrz 24, 2010 10:49 pm
- Lokalizacja: W-wa (rzut beretem)
Re: Himalaje we Władysławowie
Chylę czoła przed twórcą tej wielkogabarytowej i przestrzennej grani, symbolu opatrzonego inskrypcjami imion skalnych kolosów i nazwiskami ich zdobywców.
Kapitalny pomysł i doskonała realizacja pamięci polskich zdobywców szczytów ośmiotysięczników zaliczanych do tzw. Korony Himalajów i Karakorum, a tym samym Korony Ziemi - 14 szczytów ośmiotysięczników naszego globu.
Nieostatni
Kapitalny pomysł i doskonała realizacja pamięci polskich zdobywców szczytów ośmiotysięczników zaliczanych do tzw. Korony Himalajów i Karakorum, a tym samym Korony Ziemi - 14 szczytów ośmiotysięczników naszego globu.
Nieostatni
Re: Himalaje we Władysławowie
Dla ścisłości. Czym innym jest Korona Himalajów (wszystkie ośmiotysięczniki świata), a czym innym Korona Ziemi, a skład której wchodzą najwyższe szczyty wszystkich kontynentów. Zatem powyższe stwierdzenie nie jest prawidłowe. Ale pomysł zaiste ciekawy.Nieostatni pisze:...a tym samym Korony Ziemi...
Pozdrawiam
Re: Himalaje we Władysławowie
Trochę pogubiłem się z tymi koronami
Na osłodę dodaję jeszcze jedną, ostatnią fotkę naszych Himalajów
Na osłodę dodaję jeszcze jedną, ostatnią fotkę naszych Himalajów
- Załączniki
-
- P9220125-tr.Władysławowo Himalaje.jpg (57.25 KiB) Przejrzano 7724 razy
Re: Himalaje we Władysławowie
No to jeszcze raz.bobola pisze:Trochę pogubiłem się z tymi koronami
Na liście Korony Himalajów znajdują się wyłącznie ośmiotysięczniki. Jest ich wszystkich czternaście. Szczyty przekraczające tę wysokość znajdują się wyłącznie w obrębie Himalajów (dziesięć) i Karakorum (cztery) - słusznie zauważył więc Nieostatni, że prawidłowa nazwa powinna brzmieć Korona Himalajów i Karakorum. Zatem zdobywcą Korony Himalajów i Karakorum można nazwać osobę, która weszła na owych czternaście ośmiotysięczników.
Korona Ziemi - aby zdobyć tę Koronę, trzeba się trochę po świecie najeździć. Jest to bowiem lista najwyższych szczytów na każdym z kontynentów. A zatem do Korony Ziemi - jeśli chodzi o Azję - zaliczamy tylko Mount Everest i nie ma potrzeby zdobywania pozostałych ośmiotysięczników. Jedzie się na inny kontynent i zdobywa się ten jeden - najwyższy. I tak dalej...
Dla ciekawości: istnieje też Korona Gór Polski. Tu z kolei jest mowa o zdobyciu najwyższych szczytów wszystkich dwudziestu ośmiu pasm górskich w Polsce. O istnieniu wielu z nich większość nie ma pojęcia. Ale taki był właśnie cel wyznaczenia tej Korony, czyli odciążenie ruchu turystycznego z zadeptywanych Tart, Bieszczad czy Karkonoszy i skierowanie go na mniej popularne, a równie piękne rejony południowej Polski. Wykaz wszystkich szczytów i pasm - nie pozbawiony kontrowersji - jest ogólnie dostępny w sieci.
Myślę, że już wszystko jasne.
Pozdrawiam
- Nieostatni
- Posty: 645
- Rejestracja: pt wrz 24, 2010 10:49 pm
- Lokalizacja: W-wa (rzut beretem)
Re: Himalaje we Władysławowie
Niezbadane są ścieżki naszego życia, każdy dzień, każda chwila niesie nam niespodzianki. Dziś agencje przyniosły hiobowe wieści, w Nepalu, w Himalajach, w rejonie Annapurny na trasę o charakterze trekkingowym podczas burzy śnieżnej zeszła lawina śnieżna zginęło 12 osób: ośmiu zagranicznych wspinaczy, w tym dwóch Polaków, nepalski przewodnik, i trójka nepalskich pasterzy. Według BBC służbom nepalskim udało się uratować pięciu Polaków, czterech Izraelczyków i pięciu Niemców. AFP informuje o 17 uratowanych i podaje liczbę około 140-tu z którymi jeszcze nie nawiązano kontaktu.
Cóż za zbieg okoliczności i zbitka czasu, kiedy zachwycamy się wystawionym we Władysławowie pomnikiem Memento mori - pamiętaj o śmierci, tam na Dachu Świata giną ludzie podziwiający z wyżyn lotu ptaka piękno stworzenia w którym żyjemy. A może szczęśliwi bo porwani poezją Pieśni Horacego
"Carpe diem" - Chwytaj dzień, bo przecież nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotują bogowie... - już wiedzą ?
PS.
Zbyszku wcześniejszą moją zbitkę "Korona Himalajów i Korona Ziemi" oczywiście należy rozumieć tak jak Ty wyjaśniasz. Jest to moja stylistyczna, niedoróbka, opuszczony błąd. Nie jest to spór typu "golono strzyżono", ani wykładów radiowych z "mniemanologii stosowanej" w Trójce pt. O wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia
Nie chce ingerować w tekst, zostawiam jak jest, bo boje się knotów przy edytowaniu poprawek.
Moc pozdrowień.
Nieostatni
Cóż za zbieg okoliczności i zbitka czasu, kiedy zachwycamy się wystawionym we Władysławowie pomnikiem Memento mori - pamiętaj o śmierci, tam na Dachu Świata giną ludzie podziwiający z wyżyn lotu ptaka piękno stworzenia w którym żyjemy. A może szczęśliwi bo porwani poezją Pieśni Horacego
"Carpe diem" - Chwytaj dzień, bo przecież nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotują bogowie... - już wiedzą ?
PS.
Zbyszku wcześniejszą moją zbitkę "Korona Himalajów i Korona Ziemi" oczywiście należy rozumieć tak jak Ty wyjaśniasz. Jest to moja stylistyczna, niedoróbka, opuszczony błąd. Nie jest to spór typu "golono strzyżono", ani wykładów radiowych z "mniemanologii stosowanej" w Trójce pt. O wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia
Nie chce ingerować w tekst, zostawiam jak jest, bo boje się knotów przy edytowaniu poprawek.
Moc pozdrowień.
Nieostatni
Re: Himalaje we Władysławowie
Dziękuję Jerzemu i Zbyszkowi za interesującą dyskusję. Mnie to cieszy, bo oznacza, że wątek żyje.
Przyłączam się do dyskusji przypomnieniem, iż za "moich czasów" nie słyszało o górskich koronach
Natomiast zdobywało się Górskie Odznaki Turystyczne PTTK.
Przyłączam się do dyskusji przypomnieniem, iż za "moich czasów" nie słyszało o górskich koronach
Natomiast zdobywało się Górskie Odznaki Turystyczne PTTK.
- Załączniki
-
- skanuj0003-tr.PTTK i inne.jpg (66.39 KiB) Przejrzano 7704 razy
Re: Himalaje we Władysławowie
Faktycznie, odznaka GOT-owska znana jest jeszcze od "przedwojny", natomiast Korona Gór Polski to pomysł stosunkowo świeży (rok 1997). Jeden i drugi pomysł wart polecenia.
Aby jeszcze dopełnić informacji o Koronach - skoro już zaczęliśmy - warto jeszcze wspomnieć o tych rodzimych, a nieco mniej znanych, przynajmniej "góralom z Mazowsza". I tak:
- Korona Sudetów - jej zdobywca powinien wejść na najwyższe szczyty 22 pasm i masywów górskich Sudetów, położonych na terenie Polski, Czech i Niemiec;
- Korona Sudetów Polskich - tu z kolei należy zdobyć 31 szczytów będących tymi najwyższymi w poszczególnych pasmach i masywach.
Tu uwagę może zwrócić fakt, iż w Koronie Sudetów Polskich jest więcej szczytów, niż w Koronie Sudetów, czy w Koronie Gór Polski. Kwestia metodologii i doboru. Otóż Korona Sudetów Polskich przyjmuje mezoregiony, których nie uwzględniają jej większe siostry. Dzięki temu na liście do zdobycia znalazł się szczyt o nazwie Popiel i wysokości 281 m n.p.m., leżący na Równinie Świdnickiej. Istnieje jeszcze kilka innych szczegółów, różniących te Korony, z których warto wspomnieć o jednym: do KGP zalicza się Chełmiec (869 m), jako najwyższy szczyt Gór Wałbrzyskich, podczas gdy KS i KSP podają Borową (854 m). W rzeczywistości wyższa jest Borowa, Chełmiec ma 851 m., a podawana przez KGP wysokość liczona jest razem z wieżą widokową, która stoi na szczycie Chełmca, na której znajduje się punkt pomiarowy.
Ale wracając do Koron:
- Wielka Korona Beskidów - na tę Koronę składają się cztery niezależne mniejsze Korony: Korona Beskidów Polskich (9 najwyższych szczytów w dziewięciu pasmach), Korona Beskidów Czeskich (6), Korona Beskidów Słowackich (9) i Korona Beskidów Ukraińskich (11). Uwaga: podobno z oznakowaniem po stronie ukraińskiej nie jest najlepiej (nie wiem, nie byłem), za to góry czeskie i słowackie są moim zdaniem dużo lepiej oznakowane, niż polskie, żeby tam się zgubić trzeba chyba tego chcieć;
- Korona Gór Świętokrzyskich - do KGP zalicza się jedynie Łysicę, jako najniższy diament w Koronie. KGŚ dzieli całe góry na pasma i grzbiety, z których Łysica leżąca w Paśmie Łysogórskim jest oczywiście najwyższa. Wszystkich szczytów do zdobycia jest 28.
To są wszystkie znane mi górskie Korony będące pod auspicjami różnych oddziałów PTTK. Oczywiście każdy może budować swoją własną Koronę. Słyszałem już o zdobywcach Wielkiej Korony Tatr (14 najwyższych szczytów Tatr, których wysokość przekracza 8000 stóp, tj. 2438 metrów - wszystkie leżą po słowackiej stronie), a nawet o zdobywcach najwyższych punktów każdego z województw.
Pozdrawiam
Aby jeszcze dopełnić informacji o Koronach - skoro już zaczęliśmy - warto jeszcze wspomnieć o tych rodzimych, a nieco mniej znanych, przynajmniej "góralom z Mazowsza". I tak:
- Korona Sudetów - jej zdobywca powinien wejść na najwyższe szczyty 22 pasm i masywów górskich Sudetów, położonych na terenie Polski, Czech i Niemiec;
- Korona Sudetów Polskich - tu z kolei należy zdobyć 31 szczytów będących tymi najwyższymi w poszczególnych pasmach i masywach.
Tu uwagę może zwrócić fakt, iż w Koronie Sudetów Polskich jest więcej szczytów, niż w Koronie Sudetów, czy w Koronie Gór Polski. Kwestia metodologii i doboru. Otóż Korona Sudetów Polskich przyjmuje mezoregiony, których nie uwzględniają jej większe siostry. Dzięki temu na liście do zdobycia znalazł się szczyt o nazwie Popiel i wysokości 281 m n.p.m., leżący na Równinie Świdnickiej. Istnieje jeszcze kilka innych szczegółów, różniących te Korony, z których warto wspomnieć o jednym: do KGP zalicza się Chełmiec (869 m), jako najwyższy szczyt Gór Wałbrzyskich, podczas gdy KS i KSP podają Borową (854 m). W rzeczywistości wyższa jest Borowa, Chełmiec ma 851 m., a podawana przez KGP wysokość liczona jest razem z wieżą widokową, która stoi na szczycie Chełmca, na której znajduje się punkt pomiarowy.
Ale wracając do Koron:
- Wielka Korona Beskidów - na tę Koronę składają się cztery niezależne mniejsze Korony: Korona Beskidów Polskich (9 najwyższych szczytów w dziewięciu pasmach), Korona Beskidów Czeskich (6), Korona Beskidów Słowackich (9) i Korona Beskidów Ukraińskich (11). Uwaga: podobno z oznakowaniem po stronie ukraińskiej nie jest najlepiej (nie wiem, nie byłem), za to góry czeskie i słowackie są moim zdaniem dużo lepiej oznakowane, niż polskie, żeby tam się zgubić trzeba chyba tego chcieć;
- Korona Gór Świętokrzyskich - do KGP zalicza się jedynie Łysicę, jako najniższy diament w Koronie. KGŚ dzieli całe góry na pasma i grzbiety, z których Łysica leżąca w Paśmie Łysogórskim jest oczywiście najwyższa. Wszystkich szczytów do zdobycia jest 28.
To są wszystkie znane mi górskie Korony będące pod auspicjami różnych oddziałów PTTK. Oczywiście każdy może budować swoją własną Koronę. Słyszałem już o zdobywcach Wielkiej Korony Tatr (14 najwyższych szczytów Tatr, których wysokość przekracza 8000 stóp, tj. 2438 metrów - wszystkie leżą po słowackiej stronie), a nawet o zdobywcach najwyższych punktów każdego z województw.
Pozdrawiam
Re: Himalaje we Władysławowie
Przy tej dyskusji mam okazję przypomnieć izareklamować inny wątek.
http://forym.tradytor.pl/viwwtopic.php: ... hilit=moje
Nie wiem czemu strona nie może się wyświetlić, ale wątek nazywa się "domowe artefakty".
http://forym.tradytor.pl/viwwtopic.php: ... hilit=moje
Nie wiem czemu strona nie może się wyświetlić, ale wątek nazywa się "domowe artefakty".
Re: Himalaje we Władysławowie
Teraz powinno być w porządku: viewtopic.php?f=52&t=2676&hilit=artefakty
Re: Himalaje we Władysławowie
Dziękuję Zbyszku z uruchomienie tego co mnie nie chciało chodzić
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości