Przyczyna pożaru w pałacu Tarnowskich w Dzikowie

Awatar użytkownika
trobal
Posty: 1197
Rejestracja: pt mar 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Przyczyna pożaru w pałacu Tarnowskich w Dzikowie

Postautor: trobal » pn paź 05, 2009 7:53 pm

Pałac o którym pisałem w dziale poświęconym pałacom i zamkom spłonął w roku 1929. Wybuch pożaru wg legendy spowodowany był zaniechaniem bądź zwykłym zapominalstwem ówczesnego właściciela pałacu. Zapomnieć miał on o... O tym będzie dalej. Dość, że po pożarze zwyczaj który miał ponad 100 lat nadal miał być podtrzymywany do 1939 roku gdy przerwały go wydarzenia wojenne.

W roku 1757, w Miechocinie (obecnie dzielnica Tarnobrzega) zamordowano piętnastoletniego chłopca Bartłomieja Kubackiego, mieszkającego w Miechocinie. Oskarżenie padło na miejscowych Żydów, którzy mieli "pożądać krwi chrześcijan". Z grupy oskarżonych Żydów dwójkę spalono na stosie (Josek Szkolnik i Lejbuś). Dwaj inni znani z imion to Berek (arendarz browaru miechocińskiego) i Pinchas. Ci dwaj ponieważ przyjęli w trakcie trwania tortur chrzest zostali skazani na ścięcie i pochowano ich pod kościołem dzikowskim. Grupa wychrzczonych i ściętych była liczniejsza lecz nie zachowały się dane ich dotyczące. Wiadomo jeszcze tylko, że w wyniku tortur zmarł Żyd imieniem Mosiek, który też jak dwaj pierwsi wymienieni nie chciał zmienić wiary. Egzekucje odbyły się w miejscu zwanym Ciebuchów gdzie grzebano samobójców (obecnie jest tam stadion). Skazani na biczowanie odebrali baty przywiązani do słupów przy więzieniu miejskim. Oskarżycielem w procesie była dziedziczka Dzikowa, hrabina Tarnowska. Ona też wzięła na siebie całą odpowiedzialność za śmierć i cierpienie Żydów gdy "zamordowany" chłopiec odnalazł się cały i zdrowy (z zachowanych dokumentów wiadomo, że żył na pewno jeszcze w 1774 roku). Jako zadośćuczynienie co roku właściciel pałacu zaopatrywał na zimę najbiedniejszych Żydów w Tarnobrzegu w opał i jedzenie. Nieprzerwanie do 1929 roku...

...a potem do roku 1939.

Treść posklejana z fragmentów znalezionych w "Legendy o krwi. Antropologia przesądu" Joanny Tokarskiej-Bakir, wyd.2008, Warszawa
zapuszczam wąsy, wyciągam szablę
pędzę na koniu po śmierć i chwałę
a żadna myśl nie mąci w głowie
bo tu emocje podsycają ogień
Dezerter "My Polacy"
Awatar użytkownika
tete
Administrator - Stowarzyszenie
Posty: 760
Rejestracja: pt mar 13, 2009 10:37 am
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Re: Przyczyna pożaru w pałacu Tarnowskich w Dzikowie

Postautor: tete » pn paź 05, 2009 7:58 pm

Dziś do mnie trzeba dużymi literami mówić. Pan właściciel zapomniał w 29 r. wywiązać się z obietnicy więc mu zamek spalili??
Być rządzonym oznacza, pod pretekstem dbałości o dobro ogółu być zmuszanym do płacenia
Być rządzonym oznacza być uciskanym okradanym, oszukiwanym, drenowanym, represjonowanym
Taka jest władza, taka jest jej sprawiedliwość,
Taka jest władza, taka jest jej moralność.

(c) SS20 aka Dezerter
Obrazek
Awatar użytkownika
trobal
Posty: 1197
Rejestracja: pt mar 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Re: Przyczyna pożaru w pałacu Tarnowskich w Dzikowie

Postautor: trobal » pn paź 05, 2009 8:08 pm

Przyczyna pożaru nie jest znana. Raczej jest tu mowa o karze pochodzącej spoza środowiska bytów materialnych. Może było w to zamieszane siły wyższe?
zapuszczam wąsy, wyciągam szablę
pędzę na koniu po śmierć i chwałę
a żadna myśl nie mąci w głowie
bo tu emocje podsycają ogień
Dezerter "My Polacy"
Awatar użytkownika
tete
Administrator - Stowarzyszenie
Posty: 760
Rejestracja: pt mar 13, 2009 10:37 am
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Re: Przyczyna pożaru w pałacu Tarnowskich w Dzikowie

Postautor: tete » pn paź 05, 2009 8:18 pm

Ups.. czyżbym znalazł racjonalne wytłumaczenie legendy? ;)
Być rządzonym oznacza, pod pretekstem dbałości o dobro ogółu być zmuszanym do płacenia
Być rządzonym oznacza być uciskanym okradanym, oszukiwanym, drenowanym, represjonowanym
Taka jest władza, taka jest jej sprawiedliwość,
Taka jest władza, taka jest jej moralność.

(c) SS20 aka Dezerter
Obrazek
Awatar użytkownika
trobal
Posty: 1197
Rejestracja: pt mar 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Re: Przyczyna pożaru w pałacu Tarnowskich w Dzikowie

Postautor: trobal » pn paź 05, 2009 8:24 pm

Żadne wyjaśnienie. Zwykłe uproszczenie. W legendach nie ma tak prosto.

Datę pożaru wziąłem z Wiki. W innych miejscach jest to rok 1927. Więc i tu są jakieś manewry rzeczywistości. Ale wszędzie gdzie szukałem jest wzmianka o wybuchu pożaru, nigdy o podpaleniu.
zapuszczam wąsy, wyciągam szablę
pędzę na koniu po śmierć i chwałę
a żadna myśl nie mąci w głowie
bo tu emocje podsycają ogień
Dezerter "My Polacy"

Wróć do „Legendy, mity, opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości