Tradytor | forum

Szukam informacji o orzełku z fotki. Do tej pory dowiedziałem się, że wzór odpowiada orzełkowi gen. Hallera.
Dzisiaj znalazłem w necie fotkę z wnętrza kościoła św. Agnieszki w Krakowie, gdzie wisi orzeł o identycznym wyglądzie, tylko większy.

Waga mojego orzełka ok. 2 kg.
Wys. 25 cm.
Szer. 17 cm.

Orzeł z całą pewnością gdzieś wisiał.

Jeszcze taka informacja... Identyfikacja jest mi potrzebna bo szczerze mówiąc zamierzam orzełka sprzedać. Na niektórych forach bywają afery z tego powodu....Ktoś prosi o ID a następnie uzyskane informacje zawiera w opisie przedmiotu na allegro. Niektórym to się nie podoba, więc ja informuje od razu.

Armia Hallera to zły trop.
Twój orzeł ma na tarczy litery PW co znaczy, że jest orzełkiem Przysposobienia Wojskowego.

Dziękuję za odzew. Ja jednak będę upierał się, że to orzeł Hallera. Na poniższych fotkach widać podobieństwo.
Co stanowi o kolejności liter ? Dla mnie to WP.
Zwróć kolego uwagę, na sposób nałożenia się liter ( na tarczy ) na mojej fotce i tej z kościoła.

Rozmawiałem dzisiaj z proboszczem parafii św. Agnieszki w Krakowie i potwierdził, że orzeł na ścianie jest Hallerowski i ma ścisły związek z faktem, że pod orłem jest sarkofag z prochami generała.
Druga fotka przedstawia tablicę pamiątkową, i pochodzi ze szkoły im. Hallera.

Obecnie czekam na odpowiedz w muzeum wojska polskiego a w międzyczasie próbuje się dodzwonić do muzeum Hallera we Władysławowie.

Nie jestem znawcą więc nie upieram się ale ciekaw jestem ekspertyz muzealników.

Też jestem ciekaw....i tak sobie czekam na odpowiedź.
A telefon na stronie muzeum Hallera jest telefonem do ...apteki ale też we Władysławowie.

Dzięki za odpowiedź w temacie, kolego. Zawsze to jakaś porcja nowej wiedzy.

Tak, to jest wizerunek orzełka z czapek i hełmów żołnierzy Józefa Hallera.
Męczyły mnie wątpliwości, więc poguglałem i już wątpliwości nie mam tyle, że nie wiem co oznaczają litery PW

madmax78 pisze:Też jestem ciekaw....i tak sobie czekam na odpowiedź.
A telefon na stronie muzeum Hallera jest telefonem do ...apteki ale też we Władysławowie.

Cześć!
A ja przekornie, zamiast bezczynnego czekania na odpowiedź uruchomiłem klawiature i takie bajery znalazłem:
1. Tomasz Zawistowski - Polskie orły do czapek w latach 1917-1919. Wyd. I, Warszawa 2005. Twarda oprawa, kredowy papier, format B5 (24x18cm), 206 stron, 371 ilustracji. Część I: Orły wojskowe. Część II: Orły niewojskowych służb i organizacji mundurowych. Część III: Orły szkolne. Każda z części zawiera materiały źródłowe, zdjęcia orłów oraz fotografie archiwalne. Materiały archiwalne zawarte w książce to rozkazy i rozporządzenia regulujące produkcję i użytkowanie poszczególnych godeł. Publikacja zawiera zdjęcia awersu i rewersu orłów w skali 1:1, wymiary, zbliżenia sygnatur i nakrętek, co pozwala na skuteczną identyfikację orłów wojskowych, Marynarki Wojennej, rezerwistów, weteranów powstania 1863, NNK, Kompanii Przybocznej i Oddziału Zamkowego, orłów wysokości 40 mm., orłów na hełmach, kapeluszach podhalańskich i kapeluszach huculskich, orłów wz. 36 i wielu innych.
Są tam również precyzyjnie opisane orły Armii Hallera oraz Wojsk Wielkopolskich. Książka zawiera kolorowe zdjęcia ponad 300 orłów. Gorąco polecam tą pozycje, warto inwestować w pozycje - wiedza. To zawsze procentuje.
2. "Net" roi się od interesujących Cię wiadomości. Oto w Muzeum Wojska Polskiego znalazłem:
mundur i czapkę generała Józefa Hallera Rogatywka z szaroniebieskiego sukna z amarantowym otokiem i czarnym daszkiem nad którym podpinka z srebrnego galonu. Na otoku dwa wężyki generalskie przy czym w przerwie górnego umieszczono trzy gwiazdki - oznaczenie stopnia generała dywizji - nawiązujące do francuskiego oznaczenia tej rangi. Nad nimi metalowy orzeł wsparty na tarczy amazonek na której umieszczono litery WP - Wojsko Polskie.
Powiększony fragment rogatywki Orzełek szamerowany, dwa sztancowane i tłoczone z blachy na czapki rogatywki.
Zamieszczone materiały - źródło internet, Muzeum WP 3. Dwie pozycje "ustrzelone w necie"
Odznaka polskich ochotników armii Hallera rekrutowanych w USA. Orzeł bez korony dołem napis
Armia Polska. Materiał blacha tłoczona, mocowanie nypel tłoczony, na nakrętce napis Newark USA. Na podstawie Katalogu Aukcja 29 PTN WWW 48 - internet Tłoczony orzełek na rogatywkę, blacha. Na tarczy amazonek "uskrzydlony kabriolet".
Źródło - internet, aukcja Allegro 4.Ordery i Odznaczenia Ordery i Odznaczenia nadawane w II Rzeczpospolitej Polskiej (w latach 1918-1939)
Tablica 13 - Odznaczenia i Odznaki Armii gen. Hallera. Orzełek tłoczony na rogatywkę, blacha. Na tarczy amazonek, tarcza z cyfrą 8. Obok miniaturka orzełka "na szpilce" do wpięcia. Ciekawostka, czyżby to była stylizowana miniaturka "art deco" z pierwowzoru poniżej? Orzeł na sztandarze Błękitnej Armii
Oryginalny sztandar został ufundowany i poświęcony przez papieża Benedykta XV, który w marcu 1919 r. - za pośrednictwem specjalnego kuriera - podarował go liczącej około 70 tysięcy żołnierzy "Błękitnej Armii" - tuż przed jej wyruszeniem z Francji do Polski, gdzie wzięła udział w heroicznych zmaganiach wojny polsko-bolszewickiej. Był to jedyny w dziejach przypadek, kiedy to Ojciec Święty ofiarował sztandar formacji wojskowej.
Tu uroczystość poświęcenia (6 czerwiec 2009r.) repliki sztandaru "Błękitnej Armii" przekazanej Towarzystwu Pamięci Generała Józefa Hallera i Hallerczyków, który miał miejsce nieopodal dworku w podkrakowskich Jurczycach gdzie urodził się generał.
Zdjęcie i fragment tekstu pochodzi z Nasz Dziennik nr.3454 - internet.
5. Ordery i Odznaczenia Ordery i Odznaczenia nadawane w II Rzeczpospolitej Polskiej (w latach 1918-1939)
Tablica 20 - Odznaczenia i Odznaki organizacyjne znalazłem: Emblemat Przysposobienia Wojskowego PW
Przypomina tarczę herbową na której umieszczono orła dzierżącego w szponach spłaszczoną tarczę amazonek, na której tle jest tarcza herbowa z literami PW. Podobieństwo Odznaki PW jest duże, jednak osobiście uważam, iż są to różne emblematy, symbole związane z tą tematyką.
I na koniec. Trafiłem na podobny wątek specyficzne SOS http://odkrywca.pl/polski-mosiezny-duzy ... 15779.html na który dałem się nabrać, odpowiadając klikaniem na Twego "morsa".
Ale nie mam do Ciebie żalu i ja dużo skorzystałem odbierając i odpowiadając te "iskrówki", aby pozostać przy nomenklaturze i alfabecie Morse'a.
Wracając do przedmiotu myślę, iż jest to jeszcze gorący odlew raczkującego gisera modelarza. W skali o której piszesz, od modelu oczekuje się większej ilości szczegółów, cyzelowań, dopieszczeń. Tego orła nie potraktowano z tzw. serduchem. Jego makijażu nie tknęła sztuczna patyna, nic poza szczotką lub piaskowaniem.
Wzlotów życzę. Pozdrawiam
Nieostatni

Oj, Panie kolego...
Te orzełki na czapkach widziałem, dlatego byłem pewien że to wzór Hallera.
Szukałem orłów większych niż te na czapkach i hełmach.

Nie rozumiem, o co masz mieć do mnie żal, lub go nie mieć. Wraz z prośbą o identyfikację umieszczałem informację jaki jest powód identyfikacji. Nikogo przecież nie zmuszam do pomocy, prawda ?
Akurat administracja ODKRYWCY, trochę namieszała w temacie ale cóż.

Na tym forum również napisałem jak jest.

Motywy moich poczynań są znane przede wszystkim mi, i nie widzę powodu, żeby przejmować się co inni o tym myślą. Każdy ma swoje priorytety.

Co do bezczynności...Mylisz się. W międzyczasie dowiedziałem się o tym przedmiocie więcej niż wie google.

Dziękuję Ci kolego, bo ja też się dowiedziałem kilku nowych rzeczy. I niekoniecznie tylko o tym orzełku.

Pozdrawiam i więcej obiektywizmu życzę.

Zostaje radocha. W ten sposób obaj jesteśmy bliżsi prawdy. Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli... J. 8.32
Dziękuje.
Nieostatni