Tradytor | forum

Szanowni koledzy i koleżanki- ZWRACAM SIĘ do was z prośbą o ratowanie i funkcjonowanie płockiej biblioteki im. Zielińskich.

Z uwagi na fakt,że minister Szkolnictwa Wyższego itp...,Barbara Kudrycka nie przyznała dotacji państwowej na działalność biblioteki istnieje obawa,że w skrajnym przypadku zostanie ona zamknięta ! Co uważam za skandal i obrzydliwą grandę. Duma naszeg miasta moze zupełnie zatracić swoją popularyzatorską i naukową działalność-zresztą bardzo zasłużoną.

Do tej pory nie wierzę,że mogłoby do tego dojść. Instytucja,która przetrwała zabory,wojny i czasy zniewolenia umysłowego- w wolnym kraju może tak zostać potraktowana. WSTYD !!! Czy państwo polskie tak dba o swoje chlubne tradycje,ludzi ,którzy z oddaniem pracują,oraz uczniów dla których są one otwartymi ścieżkami świadomych wędrówek przez historię ? Oby nie !

Proszę WAS zatem o jakieś konkretne pismo z żądaniem cofnięcia tak idiotycznych decyzji do władz samoządowych oraz centralnych. Niech wiedzą,że nie mogą robić,co im się żywo podoba.!!!

Sławko.

Sławku podpisuję się pod tym co napisałeś. Pisz Waść list (ładnie potrafisz to robić) - ja napewno się pod nim podpiszę i myślę, że wiele innych osób. Tego nie można tak zostawić. Należy sprawę jak najmocniej nagłośnić i walczyć o nasze dziedzictwo narodowe z którego tyle pokoleń było dumnych.

pelna solidarnosc !!!!

Miec kulture - to nie tylko wiedze, jak trzymac widelec przy stole, to przede wszystkim szacunek wobec tego co jest.

Wiadomo, musimy ratować unię, więc dotację na kulturę, szkoły i szereg innych spraw można obciąć.
Masz Sławku mój podpis.

Majsterek - Ratujemy tak naprawdę nie unię, tylko banki, które pożyczyły kasę np. Grecji, Portugalii i reszcie... Fakt, że były to głównie banki niemieckie i francuskie spowodował to, że państwa wiodące prym w UE (czyli Niemcy i Francja) ogłosiły zrzutkę na ratowanie dłużników... W sprawie Biblioteki Zielińskich trzeba w Płocku ogłosić pospolite ruszenie. Likwiduje się w Polsce coraz więcej szkół, bibliotek, muzeów i innych instytucji związanych z kulturą i nauką, to nie jest dobra droga.

mało widoczny sprzeciw jednego Stowarzyszenia nie zmieni decyzji. Tu trzeba sprzeciwu większej grupy osób dużej liczby Stowarzyszeń.

Decyzje może zmienić tylko to Ministerstwo - http://www.nauka.gov.pl/


http://kwisland.pl/zbyt-lokalna

http://kwisland.pl/kryzys-w-plockiej-kulturze


W Polsce obecnie jest nie tylko kryzys gospodarczy, odnotowuje też kryzys decyzyjny. Decyzje podejmowane przez poszczególne Ministerstwa to efekt lęku przed podjęciem stanowczych decyzji - lepiej nie robić nic niż tłumaczyć się ze złych decyzji. Słowo kryzys jest dobrym wytłumaczeniem dla nic nie robienia.

Krzysztof: przeciw jednego stowarzyszenie nic nie zmieni, ale mały kamyk zapoczątkuje lawinę. Macie moje poparcie i jak trzeba podpis.

To jest chore, jakim prawem z funduszu rezerwy demograficznej zdejmuje się grube miliony i ładuje je w bankrutujący system bankowy, w tym samym czasie trąbiąc o problemach z kasą na emerytury. Jeszcze mało, wprowadza się ustawy wiążące samorządom ręce w kwestii wydatków na edukację i kulturę...

Majsterek, szkoda głowy, zamiast rozdzierać szaty zastanówmy się nad skrzyknięciem płockich stowarzyszeń i wzmocnieni ich poparciem wystąpmy wspólnie z apelem, protestem, czy jak to nazwiemy. Tak ja to widzę.

Panie Krzysztofie na końcu listu można dodać, że przyłączają się do akcji także inne płockie stowarzyszenia np. Tradytor itd., zabrzmi to głośniej.

kotek pisze:Panie Krzysztofie na końcu listu można dodać, że przyłączają się do akcji także inne płockie stowarzyszenia np. Tradytor itd., zabrzmi to głośniej.

Tego nie mogę zrobić, to sprawa Zarządu Tradytora

http://www.portalplock.pl/pl/334_inform ... ckiej.html

Sam tytuł świadczy o tym że zdobycze kulturowe, narodowe, historyczne może zniszczyć jedna decyzja, jeden podpis, być może jeden człowiek, którego upór jest silniejszy niż nakazuje rozsądek.

Szef TNP nie ukrywa rozżalenia, zwłaszcza że w związku z obecną sytuacją wypowiedzenia dostało już dziewięcioro pracowników biblioteki i to wciąż nie koniec. - Aby do 67 lat dopracować, później jakoś to będzie.

Sławek właśnie konstruuje list w tej sprawie pod którym zarząd jak najbardziej się podpisze.