Re: Krzywy Borek i Las Królewski - okolice Płocka
: pt gru 09, 2016 5:41 pm
Witaj fuchsi !
Swoim wpisem w temacie viewtopic.php?f=79&p=26519#p26519
Na tym cmentarzu wojennymw Gory pochowano 19 Prusakow i - dla mnie szokujacy - 187 Rosjan. Moim zdaniem to wyrazny znak, ze w okolice znajdowal sie prowyzoryczny oboz dla jencow i dla kilka z nich pomoc medyczny albo za pozno albo w cale nie dotarla
przywróciłeś w mojej pamięci niedokończony, a tym samym zaniedbany temat tutejszego wątku, ponownie odchodzącego w niepamięć cmentarza w Krzywym Borku.
Niestety kolega bluemen123najbardziej zainteresowany przywróceniem pamięci o cmentarzu I WŚ - zmarł.
Ostatniej penetracji tamtego terenu dokonał zbibal76 w maju tego roku, patrz wyżej - dokumentacja foto. A ja dosłownie w tych dniach dopadłem na Allegro po długich czatach Pamiętnik Płocczanki autor Maria Macieszyna, gdzie pośród 563 stron relacji o historii miasta i społeczeństwa w okresie 1916 - 1920 znalazłem dwa króciutkie akapity na temat tego cmentarza.
Oto one:
8 maja. Dziś odbyliśmy z Olesiem pierwszą wycieczkę. Poszliśmy do Krzywego Borku za Radziwiem. Pogoda była piekna.... Od strony Płocka widzielismy kilka zbielałych szkieletów koni, zabitych podczas walk. Padło tu na początku wojny 120 Niemców, ale gdy się Niemcy cofali, zabrali ich ze sobą. Byli też tam jeńcy rosyjscy. Niemcy zostawili ich cofając się. Rosjanie zaś na razie ich nie znaleźli i 200 zmarło pod Lasem Królewskim
i dalej
16 czerwca. Byliśmy z Olesiem w lesie królewskim w Górach, na wycieczce botanicznej. Woleliśmy co prawda tam dojechać, ale dorożkarze chcieli za dojazd 50 marek za 6 wiorst. Wydało nam się to za drogo, więc poszliśmy na piechotę. Z rana wprawdzie o 7 trochę mżyło, ale cały dzień był pogodny i niezbyt gorący. Przy wejściu do lasu królewskiego znajdują się dwa świadectwa wojny – dwa cmentarze. Jeden dla żołnierzy armii niemieckiej, drugi armii rosyjskiej. Postawiono na nich rodzaj pomników z pni sosnowych i gałęzi odpowiednio dobranych. Ponieważ robota jest bardzo dokładna i pomyślana jest dobrze, cmentarze te robią bardzo dobre wrażenie. Z prostych czerwonych pni sosnowych zbudowano prosta, piękną i stylową rzecz. Celem naszej wycieczki było jezioro Sendeńskie. Ale i tym razem, jak i w wielu poprzednich wypadkach nie doszliśmy doń, zmyliwszy drogę. Za to byliśmy przy innej wodzie tak zwanym „jeziorku” obok wioski Jeziorkowo. Las pocięty rowami strzeleckimi, w błotach pozostały jeszcze zasadzki z drutów kolczastych.
Pytanie i prośba do Ciebie. Czy możesz potwierdzić, że źródła z których czerpałeś powyższe wiadomości o cmentarzu I WŚ w Górze dotyczą „naszego” cmentarza figurującego na przedwojennych mapach WIG i ich przedrukach. To dziwne, sprawa znalezienia i powtórna lokalizacja tego wojennego cmentarza skrywającego około 300 istnień ludzkich, udokumentowana Twoim znaleziskiem i przekazem (raczej wiarygodnym i bezstronnym) autorki, nie daje mi spokoju. Dziękuje za Twój wysiłek i czas jaki tu zostawiasz dla zapisania prawd historycznych na tym forum.
Wszystkiego najlepszego z okazji zbliżającego się Nowego Roku.
Nieostatni
Swoim wpisem w temacie viewtopic.php?f=79&p=26519#p26519
Na tym cmentarzu wojennymw Gory pochowano 19 Prusakow i - dla mnie szokujacy - 187 Rosjan. Moim zdaniem to wyrazny znak, ze w okolice znajdowal sie prowyzoryczny oboz dla jencow i dla kilka z nich pomoc medyczny albo za pozno albo w cale nie dotarla
przywróciłeś w mojej pamięci niedokończony, a tym samym zaniedbany temat tutejszego wątku, ponownie odchodzącego w niepamięć cmentarza w Krzywym Borku.
Niestety kolega bluemen123najbardziej zainteresowany przywróceniem pamięci o cmentarzu I WŚ - zmarł.
Ostatniej penetracji tamtego terenu dokonał zbibal76 w maju tego roku, patrz wyżej - dokumentacja foto. A ja dosłownie w tych dniach dopadłem na Allegro po długich czatach Pamiętnik Płocczanki autor Maria Macieszyna, gdzie pośród 563 stron relacji o historii miasta i społeczeństwa w okresie 1916 - 1920 znalazłem dwa króciutkie akapity na temat tego cmentarza.
Oto one:
8 maja. Dziś odbyliśmy z Olesiem pierwszą wycieczkę. Poszliśmy do Krzywego Borku za Radziwiem. Pogoda była piekna.... Od strony Płocka widzielismy kilka zbielałych szkieletów koni, zabitych podczas walk. Padło tu na początku wojny 120 Niemców, ale gdy się Niemcy cofali, zabrali ich ze sobą. Byli też tam jeńcy rosyjscy. Niemcy zostawili ich cofając się. Rosjanie zaś na razie ich nie znaleźli i 200 zmarło pod Lasem Królewskim
i dalej
16 czerwca. Byliśmy z Olesiem w lesie królewskim w Górach, na wycieczce botanicznej. Woleliśmy co prawda tam dojechać, ale dorożkarze chcieli za dojazd 50 marek za 6 wiorst. Wydało nam się to za drogo, więc poszliśmy na piechotę. Z rana wprawdzie o 7 trochę mżyło, ale cały dzień był pogodny i niezbyt gorący. Przy wejściu do lasu królewskiego znajdują się dwa świadectwa wojny – dwa cmentarze. Jeden dla żołnierzy armii niemieckiej, drugi armii rosyjskiej. Postawiono na nich rodzaj pomników z pni sosnowych i gałęzi odpowiednio dobranych. Ponieważ robota jest bardzo dokładna i pomyślana jest dobrze, cmentarze te robią bardzo dobre wrażenie. Z prostych czerwonych pni sosnowych zbudowano prosta, piękną i stylową rzecz. Celem naszej wycieczki było jezioro Sendeńskie. Ale i tym razem, jak i w wielu poprzednich wypadkach nie doszliśmy doń, zmyliwszy drogę. Za to byliśmy przy innej wodzie tak zwanym „jeziorku” obok wioski Jeziorkowo. Las pocięty rowami strzeleckimi, w błotach pozostały jeszcze zasadzki z drutów kolczastych.
Pytanie i prośba do Ciebie. Czy możesz potwierdzić, że źródła z których czerpałeś powyższe wiadomości o cmentarzu I WŚ w Górze dotyczą „naszego” cmentarza figurującego na przedwojennych mapach WIG i ich przedrukach. To dziwne, sprawa znalezienia i powtórna lokalizacja tego wojennego cmentarza skrywającego około 300 istnień ludzkich, udokumentowana Twoim znaleziskiem i przekazem (raczej wiarygodnym i bezstronnym) autorki, nie daje mi spokoju. Dziękuje za Twój wysiłek i czas jaki tu zostawiasz dla zapisania prawd historycznych na tym forum.
Wszystkiego najlepszego z okazji zbliżającego się Nowego Roku.
Nieostatni