Cmentarz w Młodzieszynie znajduje się na skraju lasu młodzieszyńskiego, na piaszczystej wydmie. Powstał w dwudziestoleciu międzywojennym w ramach ekshumacji poległych, pochowanych na nekropolii po przeciwnej stronie drogi, gdzie znajdowały się groby żołnierzy niemieckich, poległych i zmarłych z ran w szpitalu-lazarecie, mieszczącym się na terenie nieistniejącej dziś cukrowni młodzieszyńskiej.
Cmentarz nie jest zbyt dobrze widoczny od strony ulicy, zwłaszcza o tej porze roku, kiedy liście skutecznie zasłaniają widok do wnętrza lasu. Gdyby nie pozostałości ceglanego muru, który kiedyś ograniczał cmentarz od strony południowej, miałbym problem ze znalezieniem tego miejsca.
Droga na cmentarz wiodła aleją, prowadząc poprzez stalową bramę na miejsce grzebalne. Obecnie można znaleźć jeszcze ślady alei, ale samo wejście stanowi nie lada problem, wymagający zmierzenia się z wysokimi na ponad metr pokrzywami i innymi zaroślami.
Na szczycie wydmy, w długich mogiłach zbiorowych pochowano szczątki żołnierzy, na grobach kamienie epitafijne z wyrytymi nazwiskami a w centrum łaciński krzyż. Obecnie można dostrzec jedynie dwa kamienie epitafijne i doczytać się na nich trzech nazwisk. Liczba żołnierzy spoczywających na młodzieszyńskim cmentarzu jest nieznana. Ciężko jest też ustalić poszczególne oddziały z 1. i 2. armii rosyjskiej oraz 9. armii niemieckiej, które starły się ze sobą w Bitwie nad dolną Bzurą i Rawką 1914-15 r. Młodzieszyn stanowił podczas walk prowadzonych tutaj od grudnia 1914 r. do lipca 1915 r. najbliższe, przyfrontowe zaplecze, uległ wtedy poważnym zniszczeniom. Rannych zwożono do lazaretu najprawdopodobniej z pobliskiego frontu na rzece Bzurze a także z okolic Witkowic, Marysina i Młodzieszynka, gdzie linia rosyjskich i niemieckich pozycji się załamywała, zmieniając swój bieg z południa na północ na front ciągnący się ze wschodu na zachód.
Tekst w oparciu o http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,mlo ... jenny,8514
Cmentarz z I wojny światowej- Młodzieszyn (pow.sochaczewski)
Re: Cmentarz z I wojny światowej- Młodzieszyn (pow.sochaczew
Witam,
trzy lata temu odnowili zolnierze z Bundeswehry ten cmentarz. Mialem zaszczyt sie z nimi spotykac i rozmawiac. Tez moglem sie sotkac z reakcja sasiadow ktore mieszkaja na druga strone ulicy. Jak najszybciej zabezpieczyli sobie drzewa nawet nie dziekowac, nie proponowali ani szklanke herbate ani kawe. Jak teraz widac....nic sie nie zmienilo.
Dobrze, ze zolnierze Bundeswehry teraz zajmuja sie innymi cmentarzamy i nie wracaja.
pozdrawiam
trzy lata temu odnowili zolnierze z Bundeswehry ten cmentarz. Mialem zaszczyt sie z nimi spotykac i rozmawiac. Tez moglem sie sotkac z reakcja sasiadow ktore mieszkaja na druga strone ulicy. Jak najszybciej zabezpieczyli sobie drzewa nawet nie dziekowac, nie proponowali ani szklanke herbate ani kawe. Jak teraz widac....nic sie nie zmienilo.
Dobrze, ze zolnierze Bundeswehry teraz zajmuja sie innymi cmentarzamy i nie wracaja.
pozdrawiam
Auf ferner, fremder Aue, da liegt ein toter Soldat,
ein ungezählter, vergeßner, wie brav er gekämpft auch hat.
ein ungezählter, vergeßner, wie brav er gekämpft auch hat.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości