Groby ofiar walk majowych 1926 r.
: wt maja 12, 2015 2:30 pm
Mija właśnie 89-ma rocznica wydarzeń, które są określane mianem "zamachu majowego", „przewrotu majowego", "wypadków majowych" itd.… Nie będę opisywał genezy i dokładnego przebiegu tego smutnego epizodu w naszej historii, ani silił się na jego ocenę. Oceny historyków i polityków są bardzo różne, nawet po tylu latach. Postaram się przedstawić informacje o grobach żołnierzy Wojska Polskiego, którzy wtedy polegli w walkach i o grobach osób cywilnych, które zginęły od przypadkowych kul …
Przez trzy dni, od 12 do 14 maja 1926 r., trwały w Warszawie zacięte bratobójcze walki, w których straciło życie 379 żołnierzy i cywilów, a 920 zostało rannych. Tak podano w oficjalnym raporcie. Prawdopodobnie ofiar było więcej, bo nie wszystkich ujęto w spisach zabitych, a część rannych zmarła w następnych tygodniach. Większość poległych żołnierzy i kilku cywilów zostało pochowanych na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie. Ciał żołnierzy z reguły nie wydawano rodzinom. Wyjątek zrobiono chyba tylko dla żołnierzy pochodzących z Warszawy i okolic. Wiele ofiar cywilnych spoczęło na Cmentarzu Bródnowskim a kilka na cmentarzu żydowskim. Pogrzeby kilku oficerów i żołnierzy odbyły się poza Warszawą w następujących miastach i miejscowościach: Lublin, Kraków, Okuniew, Wilno, Rypin i Rawa Ruska. Listy ofiar były publikowane w ówczesnej prasie. Nie były kompletne …
Dn. 12 maja 1926 cały most Kierbedzia zajęły pododdziały 36 pp Legii Akademickiej, a most Poniatowskiego obsadzili żołnierze 1 pułku szwoleżerów. Naprzeciwko nich zajęły stanowiska oddziały wierne rządowi, do których dołączyła Szkoła Podchorążych Piechoty. Przeszła przez most Poniatowskiego, przepuszczona przez "piłsudczyków". Około godz. 16-tej doszło na tym moście do spotkania Prezydenta Wojciechowskiego z Marszałkiem Piłsudskim, które zakończyło się fiaskiem.
Próba sforsowania mostu, podjęta następnie przez Oficerską Szkołę Piechoty została powstrzymana przez szwoleżerów ostrzegawczą serią z cekaemu, wystrzeloną w powietrze …
W rejonie mostu Kierbedzia, kpt. Szyc, dowodzący oddziałem asystencyjnym 30 pułku strzelców kaniowskich otrzymał rozkaz zaatakowania wojsk Marszałka Piłsudskiego. Został wzmocniony przez kompanię 30 psk, działon 1 Dywizjonu Artylerii Konnej (por. Szczepan Olchowicz) i dwa samochody pancerne (rtm. Antoni Szymański). Ok. 18.30 ogień otworzyły samochody pancerne i działo. Padli pierwsi zabici i ranni … Żołnierze 36 pp LA odparli atak i przeszli do natarcia.
Pogrzeb rotmistrza Szymańskiego odbył się 17 maja 1926 r. na Starych Powązkach. Na tym samym cmentarzu następnego dnia pochowano por. Olchowicza …
Przez trzy dni, od 12 do 14 maja 1926 r., trwały w Warszawie zacięte bratobójcze walki, w których straciło życie 379 żołnierzy i cywilów, a 920 zostało rannych. Tak podano w oficjalnym raporcie. Prawdopodobnie ofiar było więcej, bo nie wszystkich ujęto w spisach zabitych, a część rannych zmarła w następnych tygodniach. Większość poległych żołnierzy i kilku cywilów zostało pochowanych na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie. Ciał żołnierzy z reguły nie wydawano rodzinom. Wyjątek zrobiono chyba tylko dla żołnierzy pochodzących z Warszawy i okolic. Wiele ofiar cywilnych spoczęło na Cmentarzu Bródnowskim a kilka na cmentarzu żydowskim. Pogrzeby kilku oficerów i żołnierzy odbyły się poza Warszawą w następujących miastach i miejscowościach: Lublin, Kraków, Okuniew, Wilno, Rypin i Rawa Ruska. Listy ofiar były publikowane w ówczesnej prasie. Nie były kompletne …
Dn. 12 maja 1926 cały most Kierbedzia zajęły pododdziały 36 pp Legii Akademickiej, a most Poniatowskiego obsadzili żołnierze 1 pułku szwoleżerów. Naprzeciwko nich zajęły stanowiska oddziały wierne rządowi, do których dołączyła Szkoła Podchorążych Piechoty. Przeszła przez most Poniatowskiego, przepuszczona przez "piłsudczyków". Około godz. 16-tej doszło na tym moście do spotkania Prezydenta Wojciechowskiego z Marszałkiem Piłsudskim, które zakończyło się fiaskiem.
Próba sforsowania mostu, podjęta następnie przez Oficerską Szkołę Piechoty została powstrzymana przez szwoleżerów ostrzegawczą serią z cekaemu, wystrzeloną w powietrze …
W rejonie mostu Kierbedzia, kpt. Szyc, dowodzący oddziałem asystencyjnym 30 pułku strzelców kaniowskich otrzymał rozkaz zaatakowania wojsk Marszałka Piłsudskiego. Został wzmocniony przez kompanię 30 psk, działon 1 Dywizjonu Artylerii Konnej (por. Szczepan Olchowicz) i dwa samochody pancerne (rtm. Antoni Szymański). Ok. 18.30 ogień otworzyły samochody pancerne i działo. Padli pierwsi zabici i ranni … Żołnierze 36 pp LA odparli atak i przeszli do natarcia.
Pogrzeb rotmistrza Szymańskiego odbył się 17 maja 1926 r. na Starych Powązkach. Na tym samym cmentarzu następnego dnia pochowano por. Olchowicza …