Cmentarz przy Szpitalu Psychiatrycznym - Gostynin

Awatar użytkownika
org.pl
Posty: 192
Rejestracja: śr lut 24, 2010 11:09 am
Lokalizacja: Gostynin
Kontakt:

Cmentarz przy Szpitalu Psychiatrycznym - Gostynin

Postautor: org.pl » pt sie 27, 2010 1:53 pm

Krótka historia szpitala który pełnił podczas II wojny ważną rolę, partyzantki.
Kamień węgielny pod budowę Szpitala został położony 12 października 1929 r.. Budowa szpitala finansowana była ze składek Skarbu Państwa i składek Powiatowych Związków Komunalnych.
29 maja 1930 r. podczas objazdu województwa warszawskiego budowany szpital w Gostyninie odwiedził Prezydent Rzeczypospolitej prof. Ignacy Mościcki. Prezydent własnoręcznym podpisem zapoczątkował księgę pamiątkową Zakładu. W pierwszym etapie planowano oddanie pięciu budynków - dwa pawilony dla pacjentów, budynek administracyjny, kuchnię i pralnię. Lata kryzysu zahamowały prace wykończeniowe, a także dalszą budowę.

Dopiero w roku 1933 pokonano trudności i zdołano wykończyć jeden budynek oraz uruchomić szpital. Dyrektorem szpitala został dr n. med. Eugeniusz Wilczkowski. W kwietniu 1935 r. stan pacjentów wynosił już 240 osób. W lutym 1934 r. szpital wypisał pierwszego wyleczonego pacjenta.

W latach 1933 - 1935 oddano dwa dodatkowe budynki, uporządkowano teren, zorganizowano oborę i chlewnię, jak też rzeźnię dla własnych potrzeb. Założono również sad owocowy i ukończono budynki gospodarstwa rolnego oraz pracownię analityczną, gabinet fizykoterapii i pracownię psychologiczną. Szpital już wtedy korzystał z własnej studni głębinowej oraz energii elektrycznej, którą otrzymywał z Płocka. Funkcjonowała szpitalna kanalizacja, szwalnia, warsztat krawiecki, szewski. Zaplecze szpitala działało w oparciu o pracę pacjentów pokrywających w ten sposób koszty leczenia.

W pierwszych dniach września 1939 r. szpital przyjął uciekinierów z zachodniej Polski. Zorganizowano bezpłatne wydawanie posiłków, pomoc lekarską i noclegi. W lutym 1940 r. gestapo wywiozło pierwszych 10 pacjentów. W marcu 1940 r. Niemcy przejęli zarząd nad szpitalem. Jednocześnie cały czas trwała akcja zabierania pacjentów przez gestapo.

W dniach od 10 do 12 czerwca 1941 r. wywieziono 70 pacjentów Zakładu w Gostyninie. Zostali oni przewiezieni pod opieką pielęgniarzy do Zakładu dla Ubogich w Śremie i stąd razem z 56 pensjonariuszami tego zakładu zostali wywiezieni do lasu w okolicy Mosiny i tam zamordowani.

Na terenie Szpitala w czasie II wojny światowej istniała organizacja AK zajmująca się głównie gromadzeniem broni i kolportowaniem gazetek z wydawnictw podziemnych. W miesiącach marcu i maju 1942 r. gestapo z Płocka aresztowało 19 pracowników szpitala podejrzanych o przynależność do AK. Po kilku tygodniach zwolniono 5 osób. Pozostałe osoby przewieziono do obozu gestapo w Inowrocłwiu, gdzie skazano ich na karę śmierci. Wyrok wykonano w więzieniu w Rawiczu. Ocalało i powróciło do swoich domów siedem osób, w tym dyrektor szpitala Eugeniusz Wilczkowski.

Do końca września 1998 r. Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Gostyninie był jednostką budżetową. Od października 1998 r. w wyniku przeprowadzonej przez rząd reformy służby zdrowia zakład przeszedł na samodzielność.

W 2000 r. w związku z wyodrębnieniem się z całości szpitala Zakładu Opiekuńczo - Leczniczego szpital zmienił nazwę na Wojewódzki Samodzielny Zespół Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej im. Profesora Eugeniusza Wilczkowskiego w Gostyninie źródło:http://www.spzoz-zalesie.pl/historia.php
W lesie nie daleko szpitala znajduje się cmentarz, na którym chowano pensjonariuszy, oraz bezimienne groby poza cmentarzem.
Sama nekropolia niszczeje z roku na rok.



Warto się zastanowić, nad jej przyszłością bo za kilka lat będzie tam tylko las i wspomnienia to co na foto. ...
Prawdopodobnie spotka ją smutny los jak tysiące innych nekropoli, zapomnianych i tak naprawdę już nie chcianych...

Pozr.
Awatar użytkownika
Thomas
Moderator globalny - Stowarzyszenie
Posty: 1509
Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:40 pm
Kontakt:

Re: Cmentarz przy Szpitalu Psychiatrycznym - Gostynin

Postautor: Thomas » pt sie 27, 2010 2:28 pm

Widzę akcent sierpecki.
Mógłbyś przytoczyć nazwisko, bo nie doczytuję się...
Awatar użytkownika
org.pl
Posty: 192
Rejestracja: śr lut 24, 2010 11:09 am
Lokalizacja: Gostynin
Kontakt:

Re: Cmentarz przy Szpitalu Psychiatrycznym - Gostynin

Postautor: org.pl » pt sie 27, 2010 2:44 pm

Nazwisko to :

Górny Majer ur. 1923 zm. 03-II-1940 zatrzymany przez Gestapo Sierpc
jest więcej nazwisk z Sierpca na drugiej tablicy.

Podlinkuje bezpośrednio z serwera w lepszej rozdzielczości.

Tablica

foto1 cześć 1
http://www.gostynin.org.pl/PIC_0035.JPG

foto2 cześć 2
http://www.gostynin.org.pl/PIC_0036.JPG

Pozdr.
Awatar użytkownika
Thomas
Moderator globalny - Stowarzyszenie
Posty: 1509
Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:40 pm
Kontakt:

Re: Cmentarz przy Szpitalu Psychiatrycznym - Gostynin

Postautor: Thomas » pt sie 27, 2010 2:47 pm

Dziękuję Ci bardzo!
Awatar użytkownika
bobola
Stowarzyszenie
Posty: 2465
Rejestracja: sob lis 14, 2009 11:30 am
Lokalizacja: Płock

Re: Cmentarz przy Szpitalu Psychiatrycznym - Gostynin

Postautor: bobola » pt sie 27, 2010 2:51 pm

Brakuje mi zdjęć szpitala.
fuchsi
Posty: 431
Rejestracja: ndz sie 29, 2010 9:32 am

Re: Cmentarz przy Szpitalu Psychiatrycznym - Gostynin

Postautor: fuchsi » ndz sie 29, 2010 9:41 am

Dzien dobry,
znajduje sie jeszcze jeden pomnik (klocek betonowy) na tym cmentarzu z niemieckim opisem.
"Robert Sorgenfrey"
Ten urodzil sie w poblizu Gostynina w 08.02.1867 i zmarl 22.11.1941 na skutek zawal serca.

Ja szukam wszelkie informacjie o czas trwanie w tym szitalu wojskowego "Kriegslazarett".
dziekuje i pozdrawiam
fuchsi

ps: zdejcie klocku niestety nie zrobilem, a stan cmentarzu jest kepski.........
Auf ferner, fremder Aue, da liegt ein toter Soldat,
ein ungezählter, vergeßner, wie brav er gekämpft auch hat.
Awatar użytkownika
Tucholka Wiktoria
Posty: 2
Rejestracja: sob lip 16, 2011 1:37 am

Re: Cmentarz przy Szpitalu Psychiatrycznym - Gostynin

Postautor: Tucholka Wiktoria » ndz lip 17, 2011 3:50 pm

Witam! Posiadam wstępną dokumentacje fotograficzną i video z cmentarza przyszpitalnego w Gostyninie-Zalesie z 14 lipca 2011. Byłam tam tego dnia osobiście w poszukiwaniu grobu brata babki. Udało mi się, chociaż nie ukrywam, że w internecie nie byłam w stanie znaleźć żadnej informacji o cmentarzu. Bazowałam na wspomnieniach rodzinnych i metodą eliminacji ograniczyłam liczbę miejsc, które muszę odwiedzić i sprawdzić. Posiadam również listę osób pochowanych tam w latach 1939-1941. Z zastrzeżeniem, że jest to tylko lista osób pomordowanych przez hitlerowców w w.w. okresie (http://victoriatucholka.weebly.com/diary.html - ostatni post z dnia 17 lipca 2011).Wiem bowiem, że poza wymienionymi na tablicach na cmentarzu osobami, leży tam wiele innych ludzi. Cmentarz jest bardzo zaniedbany. Długo by opisywać: większość grobów bez krzyży, duża część krzyży połamana, część grobów pozbawiona krzyży, w przeważającej części brak tablic upamiętniających osoby pod nim pochowane. Ogólne zapuszczenie i zarośnięcie terenu wysoką trawą, gdzieniegdzie lasem, wrzosem, mchem. Alejki ledwo widoczne tylko dzięki różnicy poziomu między usypanymi kopcami i ziemią. Posiadam zdjęcie z dnia pogrzebu brata babki, gdzie można zobaczyć jak to niegdyś przyzwoicie, chcąc nie chcąc wyglądało (http://victoriatucholka.weebly.com/archive.html). Ogrodzenie zapadnięte, zmurszałe, gdzieniegdzie w ogóle brak. Tak jak wspomniałam, długo by opowiadać. Z uwagi na fakt, że dopisało mi szczęście, a zwykłe poczucie przyzwoitości nie godzi się z pozostawieniem losu cmentarza dalszemu zapomnieniu, zamierzam interweniować u władz stosownymi pismami. Jeżeli ktoś z Państwa byłby zainteresowany wsparciem mojej inicjatywy na rzecz doprowadzenia cmentarza do przyzwoitego stanu, uprzejmie proszę o kontakt pod adresem: zpatoka@gmail.com lub victoriatucholka@gmail.com.

Niedługo podam link do dokumentacji video obecnego stanu cmentarza na Youtube.

Zapomniałam wspomnieć, że poza wymienionym cmentarzem przyszpitalnym, w lesie istnieje podobno zbiorowa mogiła z imionami i nazwiskami osób tamże pochowanych. Być może w lesie istnieją również inne groby, aczkolwiek informacji tej nie jestem w stanie potwierdzić. Jednym słowem ogólny brak informacji w sieci i na miejscu.

Pozdrawiam,
Zofia Wiktoria Patoka
Awatar użytkownika
Tucholka Wiktoria
Posty: 2
Rejestracja: sob lip 16, 2011 1:37 am

Re: Cmentarz przy Szpitalu Psychiatrycznym - Gostynin

Postautor: Tucholka Wiktoria » śr lip 20, 2011 8:25 pm

Dużo pytań:/

Czy wiadomo, kto postawił na cmentarzu te dwie białe tablice? Jaki jest związek między pochowanymi na cmentarzu osobami, a osobami wymienionymi na tablicach?

Czy może wiecie, kto może posiadać jakąś dokumentacje dotyczącą cmentarza?

Czy możliwe jest, że cmentarz był przenoszony?
Awatar użytkownika
zbyszekg9
Posty: 1554
Rejestracja: pn paź 28, 2013 3:32 pm

Re: Cmentarz przy Szpitalu Psychiatrycznym - Gostynin

Postautor: zbyszekg9 » pn maja 12, 2014 3:32 pm

Bardzo dużo jakże ciekawych informacji. Szkoda tylko, że zarówno zdjęcia jak i linki "nie działają". Może teraz zaistnieją nieco dłużej. Dla ścisłości dodam, że dwa groby z ostatniego zdjęcia znajdują się poza ogrodzonym terenem cmentarza. Czy ma to może związek z przeniesieniem cmentarza, o którym wspominała Tucholka Wiktoria?
Załączniki
P1010911.JPG
P1010911.JPG (140.93 KiB) Przejrzano 9912 razy
P1010912.JPG
P1010912.JPG (147.22 KiB) Przejrzano 9912 razy
P1010914.JPG
P1010914.JPG (148.04 KiB) Przejrzano 9912 razy
P1010915.JPG
P1010915.JPG (178.57 KiB) Przejrzano 9912 razy
P1010916.JPG
P1010916.JPG (173.12 KiB) Przejrzano 9912 razy
P1010917.JPG
P1010917.JPG (157.21 KiB) Przejrzano 9912 razy
P1010919.JPG
P1010919.JPG (199.28 KiB) Przejrzano 9912 razy
P1010920.JPG
P1010920.JPG (153.86 KiB) Przejrzano 9912 razy
P1010921.JPG
P1010921.JPG (156.25 KiB) Przejrzano 9912 razy
P1010927.JPG
P1010927.JPG (135.83 KiB) Przejrzano 9912 razy
P1010928.JPG
P1010928.JPG (144.95 KiB) Przejrzano 9912 razy
P1010929.JPG
P1010929.JPG (142.89 KiB) Przejrzano 9912 razy
P1010932.JPG
P1010932.JPG (146.37 KiB) Przejrzano 9912 razy
Awatar użytkownika
zbyszekg9
Posty: 1554
Rejestracja: pn paź 28, 2013 3:32 pm

Re: Cmentarz przy Szpitalu Psychiatrycznym - Gostynin

Postautor: zbyszekg9 » sob gru 13, 2014 11:01 pm

bobola pisze:Brakuje mi zdjęć szpitala.
Poniżej dwie - jedyne jakie posiadam - fotografie szpitala, pochodzące z 2006 roku. Akurat trwał pamiętny protest pielęgniarek, stąd transparent nad wejściem.
Załączniki
39. Zalesie. Szpital.JPG
39. Zalesie. Szpital.JPG (184.41 KiB) Przejrzano 9897 razy
40. Zalesie. Szpital.JPG
40. Zalesie. Szpital.JPG (185.38 KiB) Przejrzano 9897 razy
Awatar użytkownika
Majsterek
Administrator - Stowarzyszenie
Posty: 945
Rejestracja: pn lis 15, 2010 11:20 pm

Re: Cmentarz przy Szpitalu Psychiatrycznym - Gostynin

Postautor: Majsterek » pn wrz 03, 2018 9:07 pm

Czas wrócić do tego zapomnianego wątku, jak się okazuje, nie w pełni wyjaśnionego.
Okres okupacji niemieckiej, we wszystkich swych zbrodniczych akcjach zapoczątkowany wraz z wybuchem wojny, był czasem wyniszczenia ludności Polskiej. Niemcy jednak już przed wojną, jako postępowa i czysta rasa wdrożyli u siebie urągający ludzkiej godności program eutanazji chorych i niepełnosprawnych. Likwidowano przewlekle chorych jako tych których "życie nie warte jest życia" jak głosiły niemieckie slogany. Akcja "dezynfekcji" otrzymała kryptonim "T4", wraz z początkiem wojny rozpętała się na terenach okupowanej Polski. Niemcy w swej właściwej tylko im technicznej zaradności doprowadzili proces do ekonomicznej perfekcji, niezbędnego wręcz minimum nakładów. Ciężarówki ze szczelną krypą, do których upychano chorych miały wyjście spalin wyprowadzone do środka. Samochód podjeżdżał pod szpital, wrzucano doń ludzi, po drodze zagazowywano i wyrzucano do dołów w lesie, gdzie trzeba było ich tylko zasypać. Niemiecka perfekcja.
kaisers-kaffee-lkw2.jpg
Takimi komorami gazowymi "dla niepoznaki" dysponowali niemieccy oprawcy
kaisers-kaffee-lkw2.jpg (19.45 KiB) Przejrzano 9854 razy
żołnierze w mundurach SS, którzy chorych do samochodu wręcz wrzucali (...) wywożone dzieci. Najmłodsze wynoszone były z oddziału po kilka w koszu na bieliznę, SS-mani kosze te wrzucali do samochodu

Przykładowe wspomnienia jednej z pielęgniarek czyszczonego szpitala w Owińskach pod Poznaniem. Można poczytać tutaj.

W Gostyninie było podobnie. Niemcy najpierw rozstrzelali 48 pacjentów, natomiast 9 czerwca 1940 wywieźli mobilną komorą gazową 29 kobiet i 39 mężczyzn.

Ciekawą postacią był niewątpliwie wicedyrektor szpitala, doktor Karol Mikulski. Walczył we wrześniu, pojmany przez ruskie swołosz, udało mu się zbiec z transportu do Kozielska, powrócił do Gostynina i sprawował dalej swą funkcję. 17 marca 1940 przyszli Niemcy z żądaniem przygotowania listy chorych do likwidacji. Jako lekarz nie przyłożył ręki do zbrodni, następnego dnia rano odebrał sobie życie. Jakimi w zestawieniu z nim potworami byli niemieccy lekarze, dozujący skwapliwie swą eutanazję?
d743779826.jpg
doktor Karol Mikulski - cześć jego pamięci!
d743779826.jpg (196.93 KiB) Przejrzano 9854 razy
fuchsi
Posty: 431
Rejestracja: ndz sie 29, 2010 9:32 am

Re: Cmentarz przy Szpitalu Psychiatrycznym - Gostynin

Postautor: fuchsi » śr paź 17, 2018 8:56 am

Witam,
eutanazje najpierw "testowali" w Rzeszy na "swoich" pacjentow. Zaczac od szpitala "Sonnenstein" w m. Pirna, niedaleko od Drezna, Saksonia.

Na ten temat mnostwo badan i publikacje pod roznych katach.

Sw.p. dr. Mikulski pracowal w miedzywojennym czasie w Niemczech i znal nie tylko jezyk niemiecki ale i tez rosnaca intolerancje. Dlatego wrocil do Polski.

Jako nowy dyrektor szpitala zostal skierowany czlowiek mieszkajacy wtedy na polnoc w Niemczech, pochodzenia tnz. "Baltikdeutscher". Okropny do Polakow.

Od lipca 1944 zmieniony szpital od przeziwgruzlice na szpital wojskowy, ewakuowano 18-ego stycznia odznakowanymy wagonami flagami Czerwonego krzyza. Ostrzeliwano przez rosejskich czolgow ranni i cywile sprobowali uciec. Kto nie mogl sie poruszac zostal zabity przez nieznanych…….Po zajecia miasta przeprowadzone akcje poszukiwawcze uciekiernikow i rozstrzeliwano ich na miejscu. Ile osoby tam stracili zyczie - nie wiadomo, miejsce pochowek nie znane. Jeden oficer, lekarz dentysta zmarl na skutek odnisnych ran na terenie dworca i tam prowyzoryczne pochowano. Jego grob nigdy nie znaleziony.

pozdrawiam
Auf ferner, fremder Aue, da liegt ein toter Soldat,
ein ungezählter, vergeßner, wie brav er gekämpft auch hat.

Wróć do „Cmentarze cywilne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość