Strona 1 z 2

Cmentarz ewangelicko-augsburski - Płock

: pn mar 22, 2010 4:21 pm
autor: Thomas
Cmentarz położony w sąsiedztwie Domu Technika PKN Orlen. Cmentarz zajmuje powierzchnię 2 ha, posiada murowane ogrodzenie, jest zadrzewiony, poszczególne jego części przecinają drogi gruntowe. Częścią przyskarpową cmentarza poprowadzona została promenada spacerowa. Cmentarz został założony w XIX wieku. Najstarszy czytelny napis nagrobny pochodzi z 1852 roku. Aleja główna dzieli go na dwie części, wzdłuż których znajduje się wiele zabytkowych grobowców i rzeźb, reprezentujących różne style. Zwraca uwagę między innymi:

* grobowiec rodziny Kunkel, wykonany z żeliwa w stylu neogotyckim,
* pomnik nagrobny Jana Kessel (1844-1925) i Amalii Kessel (1853-1932), jeden z najpiękniejszych na cmentarzu, wykonany z piaskowca, bezstylowy,
* nagrobek z piaskowca i marmuru Huldy Wagner, wykonany w stylu klasycystycznym,
* płyta nagrobna ku czci Władysława Szromajera (1861-1933), pierwszego prezesa Rady Miejskiej miasta Płocka w odrodzonej Polsce, działacza PSS,
* płyta nagrobna Ferdynanda Otmarsztajna (1852-1901), członka Sądu Okręgowego Płockiego.

Jeden z nielicznych współczesnych nagrobków wystawionych na tym samym cmentarzu poświęcony jest Ludwikowi, Franciszce, Janinie Boetzel oraz żołnierzom Armii Krajowej. Grobów w sumie jest kilkaset, współczesne należą do rzadkości. Szczegolnie piękne są pomniki odlewane z żeliwa, pochodzące z płockiej odlewni prowadzonej przez Izydora Sarnę. Jest to jedyny cmentarz, gdzie znajdują się grobowce z napisami w języku polskim, niemieckim, rosyjskim i francuskim.
za wikipedią

Kaplica ewangelicko-augsburska w Płocku http://tradytor.pl/forum/viewtopic.php? ... 37&start=0
DSC_2886.JPG
DSC_2886.JPG (253.01 KiB) Przejrzano 11695 razy
DSC_2861.JPG
DSC_2861.JPG (213.14 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2866.JPG
DSC_2866.JPG (220.16 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2867.JPG
DSC_2867.JPG (231.66 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2868.jpg
DSC_2868.jpg (222.18 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2869.jpg
DSC_2869.jpg (197.39 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2870.jpg
DSC_2870.jpg (115.55 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2871.jpg
DSC_2871.jpg (138.19 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2872.jpg
DSC_2872.jpg (217.5 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2873.jpg
DSC_2873.jpg (160.59 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2874.JPG
DSC_2874.JPG (214.6 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2875.JPG
DSC_2875.JPG (233.55 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2876.JPG
DSC_2876.JPG (262.67 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2877.JPG
DSC_2877.JPG (257.35 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2878.JPG
DSC_2878.JPG (262.22 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2879.JPG
DSC_2879.JPG (223.76 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2880.JPG
DSC_2880.JPG (268.53 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2881.JPG
DSC_2881.JPG (273.49 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2882.JPG
DSC_2882.JPG (213.42 KiB) Przejrzano 11735 razy
DSC_2884.JPG
DSC_2884.JPG (269.51 KiB) Przejrzano 11735 razy

Re: Cmentarz ewangelicko-augsburski w Płocku

: wt mar 23, 2010 11:24 am
autor: kp@
Ja bym dodał jeszcze link do mapy http://mapa.ump.waw.pl/ump-www/?zoom=17 ... s=B00000FT bo cmentarz jest tam ładnie rozrysowany.

Re: Cmentarz ewangelicko-augsburski w Płocku

: śr maja 26, 2010 3:59 pm
autor: bobola
A ja popatrzyłem na cmentarz z za cmentarnego muru, to co zobaczyłem utrwaliłem na zdjęciach.

Re: Cmentarz ewangelicko-augsburski - Płock (pow. płocki)

: sob sie 07, 2010 10:44 pm
autor: kwis
Nagrobki płocczan na cmentarzu ewangelickim

Re: Cmentarz ewangelicko-augsburski - Płock (pow. płocki)

: ndz sie 08, 2010 7:29 pm
autor: Jacek&Agatka
Fot. DSC 2868 - zwieńczenie nagrobka niemal identyczne, a być może takie samo jak na jednym z nagrobków w Bożewie.

Re: Cmentarz ewangelicko-augsburski - Płock (pow. płocki)

: ndz sie 08, 2010 7:30 pm
autor: Thomas
Tak samo zwieńczona była mogiła powstańców '63 w Ligowie :)

Re: Cmentarz ewangelicko-augsburski - Płock (pow. płocki)

: pn sie 09, 2010 8:45 am
autor: kwis
Janina Boetzel =

Tekst z Gazety Wyborczej.

Urodziła się w 1920 roku w Kazalińsku w Rosji, ale większość życia spędziła w Płocku. Tu skończyła szkołę handlową i na kilka miesięcy przed wybuchem drugiej wojny światowej zdała maturę.

Po zajęciu Płocka przez Niemców pracowała z bratem w biurze meldunkowym. W tym czasie zwerbował ją powstający ruch oporu (w podziemiu walczyła cała jej rodzina: rodzice i dwóch braci). Po przeszkoleniu została zaprzysiężona i jako żołnierz Armii Krajowej (agent wywiadu Inspektoratu Płocko-Sierpeckiego) otrzymała rozkaz podpisania folkslisty.

Zaraz potem dostała pracę jako sekretarka, tłumaczka i maszynistka w biurze inspektora policji miejskiej.

Stąd załatwiała fałszywe przepustki i przekazywała nazwiska osób wytypowanych przez gestapo do aresztowania.

W 1943 r. przekazała np. listę płocczan na ręce Tadeusza Hetkowskiego ps. "Wiesław", "Szpak" (ojca Wojciecha Hetkowskiego - byłego prezydenta Płocka). Hetkowski uprzedził wszystkich, ale Niemcy dowiedzieli się o tych ostrzeżeniach. Do tych samych osób wysłali informacje o tym, że w mieście działa prowokator i wezwali do zachowania spokoju. Kilka osób uwierzyło w niemieckie zapewnienia, zostało w domu i wkrótce potem trafiło do aresztu.

W lutym 1943 roku aresztowany został komendant Inspektoratu Płońsko-Pułtuskiego Franciszek Klimkiewicz "Jastrzębiec". Załamał się w śledztwie i wydał ponad 100 żołnierzy. Wywiad AK dowiedział się o tym właśnie od Janiny Boetzel.

Są różne daty jej aresztowania: na początku 1944 r., w październiku 1944. Siedziała w więzieniach w Płocku, Toruniu, Berlinie i Bayreuth w Bawarii. Berliński sąd orzekł karę śmierci. Adwokat skazanej wysłał prośbę o ułaskawienie do Hitlera i oczekiwanie na odpowiedź ją uratowało. Nadeszli Amerykanie i opuściła celę śmierci.

Nie był to jednak koniec tragedii Janiny Boetzel. Po zakończeniu wojny znów trafiła do więzienia, tym razem polskiego. Za podpisanie folkslisty urząd bezpieczeństwa zamknął ją na dwa miesiące, na przełomie 1945 i 1946 roku

Nie wyszła za mąż. Po wojnie mieszkała w Płocku, opiekowała się matką. Zmarła w kwietniu 1991 roku, jest pochowana na cmentarzu ewangelickim przy Kazimierza Wielkiego.

Hubert Woźniak

Re: Cmentarz ewangelicko-augsburski - Płock

: sob lis 06, 2010 7:02 pm
autor: kwis
Listopad, miesiąc pamięci o tych którzy odeszli, jeśli nie zostały w naszych wspomnieniach to pozostał po Nich ślad na cmentarzach - zostały mogiły.

Spacerując po cmentarzu ewangelickim widać wiele zaniedbań, chciałoby się wykrzyczeć, Gdzie jest gospodarz?, Brak ścieżek, porozrzucane i zniszczone nagrobki.

W przewodnikach wymieniany jest nagrobek z piaskowca i marmuru Huldy Wagner, wykonany w stylu klasycystycznym Czy istnieje?

Miejsce pochówku znalazła tutaj znana płocka rodzina Boetzel i Władysław Szromajer (1861-1933), pierwszy prezes Rady Miejskiej miasta Płocka w odrodzonej Polsce, działacz PSS, Kto dziś dba o te mogiły?


W internetowej encyklopedii jest tekst - Jeden z nielicznych współczesnych nagrobków wystawionych na tym samym cmentarzu poświęcony jest Ludwikowi, Franciszce, Janinie Boetzel oraz żołnierzom Armii Krajowej. Grobów w sumie jest kilkaset, współczesne należą do rzadkości. Szczególnie piękne są pomniki odlewane z żeliwa, pochodzące z płockiej odlewni prowadzonej przez Izydora Sarnę. Jest to jedyny cmentarz, gdzie znajdują się grobowce z napisami w języku polskim, niemieckim, rosyjskim i francuskim.

Dziś te żeliwne nagrobki są zniszczone i potrzebują renowacji. Cały cmentarz potrzebuję specjalisty - architekta krajobrazu.
Teren jest własnością Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego lecz właściciel o ten teren nie dba,

1-szy Pułk Strzelców? widoczny znak iż istniał Pułk o takiej nazwie jest mogiła pułkownika Ludwika Weisfloga zm. 20 maja 1904 ROKU

Czym zajmował się Florentyn Gwozdecki? Na nagrobki istnieje jako emeryt zm. 9 września 1889 roku - EMERYT ...... jak to dumnie musiało w tamtym czasie zabrzmieć.

Brak reakcji odpowiednich władz to wyrażenie zgody by ten teren został zniszczony i zlikwidowany, a przecież ewangelicy też tworzyli historię Płocka.

Re: Cmentarz ewangelicko-augsburski - Płock

: ndz lis 07, 2010 9:03 pm
autor: fuchsi
Dzien dobry,
troche to nie grzecznie.
Jest ks. Artur, ktory tam pracuje. Z nim mozno rozmawiac, tez o stan cmentarza.
Ale nie chce tutaj diskutowac o mozliwosciach.
Ja co najmniej dwa razy tam pojade i pomagam.......

Dziekuje za informacje o Janinie Boetzel, tego juz szukalem. Jadna starsza Pani jeszcze nie stracila widze i pamiec i odwiedza ten grob. Szkoda, ze nie moglem ja do tej pory spotkac.
pozdrawiam
fuchsi

Umierający cmentarz w Płocku

: czw maja 23, 2013 3:53 pm
autor: bobola
Ewangelicki cmentarz przy ul. Kazimierza Wielkiego w Płocku pomimo, że jest czynny popada zapomnieniu, dewastacji i jest w stanie agonalnym.

Re: Umierający cmentarz w Płocku

: czw maja 23, 2013 10:03 pm
autor: fuchsi
Witam,
ciekawy, co ten nowy pastor na to mowi.......
Nie wszedzie moge pomagac :-(

Szkoda tylko ze nie zrobilem fotki od pozostalosciach libitacjach "duchow" na "moim" cmentarzu w Gostyninie i tym na Zalesiu, szkoda.......
Czasem mnie jest tak glupio i wstyd, co te niemieckie ewangelickie duchy tam wyprawiaja.......
i nikt nic nie wie - nikt nic nie widzial......

pozdrawiam

Re: Cmentarz ewangelicko-augsburski - Płock

: wt sie 13, 2013 8:10 pm
autor: viki_czarna
Pomnik Huldy Wagner istnieje, niestety jest bardzo zaniedbany i nie widać na nim dobrze napisu. Mam nawet jego zdjęcie niestety nie mogę załączać plików.

Re: Cmentarz ewangelicko-augsburski - Płock

: śr sie 14, 2013 10:00 pm
autor: Jacek&Agatka
Fotografia, o ktorej pisała viki_czarna

Re: Umierający cmentarz w Płocku

: sob paź 18, 2014 9:56 pm
autor: fuchsi
Witam serdecznie,

troche jest trudno z tym cmentarzem, ale od czasu do czasu cos tam sie zdarzeje. Poznalem nowego pastora, ksiadz Mateusz.
Spotykalismy sie tam we wtorek, 14.10.14 razem z panem Norbert'em i jego przyjaciele, Roland. Spejalnie przyjechali do Plocka zeby tam umocnic na scianie cmentarza tablice pamiatowa, w intencji taty Norberta. Jak Norbert mnie trzy lata temu tlumaczyl zostal jego tata po ciezkiej operacji w Lipsk skierowany do Leitmeritz z notatke w dolumentacji (zachowala sie w Berlinie), ze ma trafic na front wschodny. Po kilka dniach trafil do Schrottersburgu jako strzelec do ckm noca sylwestrowa 1944/45. Zostal skierowany do odcinku w Borowiczkach, ostatny list byl datowany na 14.stycznia 1945 - po tym zadnych wiadomosciach, zginial bez wiesci. Norbert sam nigdy nie poznal tate. Poszukal go cala zycie. Nie wie, gdzie jest pochowany. Z nadzieja, ze przypadkowo zostanie znaleziono jego niesmiertelnik domocowal ta tablice i dziekowal wszystkim ktore go wspierali.

pozdrawiam serdecznie
fuchsi

Re: Umierający cmentarz w Płocku

: ndz paź 19, 2014 1:59 pm
autor: bobola
Witaj fuchsi!
Po przeczytaniu informacji o umocowaniu tablicy przez p. Norberta, udalem się na cmentarz ewangelicki, ale tablicy nie znalazłem. czy możesz doprecyzować gdzie umieszczono tablicę?

Pozdrawiam
bobola

Re: Umierający cmentarz w Płocku

: ndz paź 19, 2014 7:15 pm
autor: fuchsi
Drogi przyjacielu,
po brame w prawo..........i bedzie tablica......

Niestety nie moga dodac zdjecie z miejsca, zredukowalem i jeszcze raz...i jeszcze za duzo.........

przykro mi

Re: Umierający cmentarz w Płocku

: ndz paź 19, 2014 7:43 pm
autor: fuchsi
Musze wykorzystac..........


http://www.portalplock.pl/pl/334_inform ... _foto.html

pozdrawiam

Re: Umierający cmentarz w Płocku

: pn paź 20, 2014 2:50 pm
autor: bobola
Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Przy okazji zrobię fotkę.

Bobola

Re: Umierający cmentarz w Płocku

: wt paź 21, 2014 9:41 pm
autor: HETMAN
Witam
Przedstawiam kilka zdjęć które zrobiłem latem na cmentarzu ewangelickim w Płocku.
Szkoda żeby to piękne , zabytkowe miejsce zostało zdewastowane.
1.jpg
1.jpg (106.54 KiB) Przejrzano 11489 razy
2.jpg
2.jpg (112.06 KiB) Przejrzano 11489 razy
3.jpg
3.jpg (85.64 KiB) Przejrzano 11489 razy
4.jpg
4.jpg (101.11 KiB) Przejrzano 11489 razy
5.jpg
5.jpg (149.78 KiB) Przejrzano 11489 razy
6.jpg
6.jpg (138.87 KiB) Przejrzano 11489 razy
7.jpg
7.jpg (139.08 KiB) Przejrzano 11489 razy
Pozdrawiam
:papa:
HETMAN

Re: Umierający cmentarz w Płocku

: śr paź 22, 2014 5:01 am
autor: fuchsi
Witam,

byc moze, ze trafilo kiedys na ebay :-(
W zyciu zawodowym mialem takie przypadki. Udalo sie nam uratowac pomniki i figurki ze cmentarzach dolnoslaskich - wrocili na swoje miejsce. Wtedy granica jeszcze istniala......

pozdrawiam