Sukiennicy w Sierpcu, a mój avatar

(1453-1914)
Awatar użytkownika
Thomas
Moderator globalny - Stowarzyszenie
Posty: 1509
Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:40 pm
Kontakt:

Sukiennicy w Sierpcu, a mój avatar

Postautor: Thomas » pt lip 16, 2010 10:22 pm

Kilka osób pyta mnie - dlaczego nie wstawisz zdjęcia w avatarze, a tylko jakieś niewiadomo-co-bazgroły.
Żadne bazgroły!
Już spieszę i wyjaśniam:
polska.pl pisze:Sukiennicy, zwani w tym dokumencie "textores", mieli własny cech co najmniej od końca XV w., a także własny ołtarz w kościele parafialnym. Na czele cechu stało dwóch starszych. Na przełomie XV i XVI w. istniało ponoć pięć fabryk sukna. Według historyka Tadeusza Żebrowskiego w 1534 r. w obu częściach miasta pracowało 17 tkaczy. Duża produkcja pozwalała na sprzedaż sukna do innych miast, a nawet regionów, o czym mogą świadczyć zapisy poznańskiej komory celnej z 1547 i 1553 r., w których odnotowano dwukrotny wzrost sprzedaży sierpeckich wyrobów. Aby produkcja mogła się pomyślnie rozwijać, co leżało w interesie właścicieli Sierpca, potrzebne było prawo do stemplowania produkowanego sukna. Stemplowanie poświadczało pochodzenie towaru oraz to, że posiada on określoną jakość i wymiar. Odbywało się przy użyciu ołowianej plomby. Prezentowany przywilej uzyskał Feliks i Prokop Sieprscy od króla Zygmunta I podczas wyprawy przeciwko hospodarowi mołdawskiemu. Znak nadany przez króla niektórzy badacze uważali za pierwotny herb miasta, a sami mieszkańcy z czasem twierdzili, iż litera "S" pochodzi od nazwy miasta, a nie od królewskiego imienia. W 1793 r. wg spisu przygotowanego przez władze pruskie sukiennictwem zajmowało się 25 rzemieślników. Wiadomo, iż produkcja sukna trwała aż do XIX w., na początku tego stulecia bowiem istniała w Sierpcu dobrze prosperująca fabryka sukna oraz fabryka dywanów i płótna należąca do Józefa Sosnowskiego. Z 1818 r. pochodzi informacja o dalszym istnieniu cechu sukienników. Dopiero w drugiej połowie XIX w. nastąpił zmierzch i zanik sierpeckiego sukiennictwa.
W XVI w. w związku z wielkim popytem na zboże, zaniechano hodowli owiec, a w związku z tym pojawiło się sukno z domieszką sierści innych zwierząt. Stempel gwarantował, iż sukno nim opatrzone nie może być podejrzane o fałsz, a ponadto świadczył o wysokiej jakości i czystości wyrobu.
Stempel miał składać się z litery S położonej w między koroną i lwem poniżej. Przy czym litera S nie oznaczała pierwszej litery z nazwy miasta, a z imienia króla po łacinie- Sigismindus.
zygmunt_stempel.jpg
zygmunt_stempel.jpg (62.1 KiB) Przejrzano 3031 razy
Tekst dokumentu króla Zygmunta brzmiał:

Treść dokumentu:
In nomine Domini amen. Ad perpetuam rei memoriam. Regalem maiestatem satis largitatis et gracie in fideles suos, honesti presertim laboris cultores, constat impendi cum leges et ordinaciones, per quas non solum ad secundas res, verum ad conservandum augendumque bonam humanitatem devenitur, auxerint et constituerint, proinde nos Sigismundus etc. significamus etc. harum noticiam habituris, quomodo nos commendatam habentes et artificiosam industriam providorum magistrorum artis textorie panni in oppido Syeprcz generosorum Felicis succamerarii et Procopii vexiliferi et capinei Plocensium germanorum hereditario in terra Plocensi consistente, propterea quoque cupientes, ut tanto attencius et decentius operi artificii eiusdem textorie panni intendant, quo ab aliis aliorum opidorum sui artificii magistris ac textoribus per specialem titulacionem differenciores disscrecioresque essent, idcirco ad peticiones instantes prefati Felicis succamerarii de certa sciencia et gracia regiis nostris decernimus, statuimus et ordinamus, quod magistri predicte artis textorie in ipso oppido Syeprcz unumquodque stamen panni laborent perficiantque ad instar longitudinis et latitudinis staminum civitatis nostre Plocensis. Quos pannos, ut securius et tucius in civitatibus et oppidis regni nostri ubivis locorum absque falsitatis suspicione vendere possint libere, damus et presentibus concedimus facultatem eis eiusmodi stamina panni omnia et singula signo tali, videlicet littera S media inter coronam supra positam et leonem subtus in memoria nominis nostri, cuius eadem littera S existit prima, sempiternam, ut Sigismundinam hoc ipsum signum representet graciam, obsignari et sigillari sub hac forma. Quem quidem pannum taliter, uti premissum est, mensuram Ploczensem in unoquoque stamine continentem et signo suprascripto obsignatum, ipsis magistris et lanificibus artis textorie damus facultatem et omnimodam concedimus libertatem securitatemque educere de Syeprcz et ubique in regno nostro ac dominiis ei subiectis exponere et vendere. Si aliquod stamen panni, per dictos magistros et lanifices laboratum, tale inventum fuerit, quod predicta mensuram Ploczensem in se non habuerint, tunc nec signo eiusmodi signari nec alibi educi, sed dumtaxat ibidem in Syerpcz vendi debet. Dum autem alibi educetur et vendicioni expositum publice inveniretur, prefatam quantitatem et signetum artificii non continens, illud velut falsificatum decernimus pro nobis et successoribus nostris confiscandum, decernentes donacionem et constitucionem presentem perpetuo valituram tenore presencium mediante. In cuius rei testimonium sigillum nostrum presentibus subappensum. Datum Leopoldi, feria quinta in festo Omnium Sanctorum anno domini millesimo quingentesimo nono, regni nostri anno tercio, presentibus testibus quibus supra.
Tłumaczenie:
W imię Pana amen. Na wieczną rzeczy pamiatkę. My Zygmunt etc. wyrażamy królewskim majestatem dużą szczodrobliwość i łaskę dla swoich poddanych, uczciwie pracujących wieśniaków, stale daninę zgodnie z prawami i rozporządzeniami (płacących), nie tylko dla ich pomyślności, lecz także, aby doszło do zachowania i pomnożenia dobra ludzkiego, powiększenia i utwierdzenia, wiedząc, ponieważ została nam polecona umiejętna praca starannych mistrzów tkaczy sztuki sukienniczej z miasta Sierpca, leżącego w ziemi płockiej, dziedzicznego urodzonych braci Feliksa podkomorzego i Prokopa chorążego i starosty płockiego, dlatego również pragnących, aby bardziej gorliwie i lepiej wzmogli tkacze tę sztukę sukienniczą, i aby odróżniali swoje dzieła specjalnym znakiem od dzieł mistrzów i tkaczy z innych miast, przeto na nieustające prośby rzeczonego Feliksa podkomorzego, z pełną świadomością i łaską naszą królewską decydujemy, postanawiamy i ustanawiamy, że mistrzowie rzeczonej sztuki sukienniczej w owym mieście Sierpcu każdy postaw sukna będą wyrabiali i sporządzali na wzór długości i szerokości postawów miasta naszego Płocka. Aby spokojnie i bezpiecznie we wszystkich miejscach, grodach i miastach naszego królestwa mogli swobodnie sprzedawać te sukna bez podejrzenia o fałszerstwo, dajemy i niniejszym przynajemy tę łaskę, aby wszystkie i każdy z osobna postaw tego sukna oznaczali i pieczętowali znakiem takim, mianowicie literą S położoną w środku między koroną u góry a lwem na dole na pamiątkę naszego imienia, w którym taż litera S występuje jako pierwsza, aby na zawsze znak ten pokazywał Zygmuntowską łaskę [...]. Temu suknu tak, jak zostało powiedziane, do miary płockiej w każdym postawie zawartej i oznaczenia opisanym znakiem, owemu mistrzowi i tkaczom sztuki sukienniczej dajemy uprawnienia i pozwalamy swobodnie i bezpiecznie wywieźć z Sierpca dokądkolwiek w królestwie naszym i panom i poddanym pokazywać i sprzedawać. Jeśli którykolwiek postaw sukna zrobiony przez wspomnianych mistrzów i tkaczy będzie tak wytworzony, że rzeczonej miary płockiej mieć nie będzie, wówczas ani sygnowany tym znakiem, ani gdzie indziej wywieziony, lecz jedynie na miejscu w Sierpcu powinien być sprzedany. Jeżeli zostanie wywieziony i publicznie wyłożony do sprzedaży, nie posiadając rzeczonej jakości i znaku sztuki, nakazujemy jako sfałszowany skonfiskować dla nas i naszych następców, polecając, aby za pomocą ogłoszenia darowizna i postanowienie niniejsze od chwili obecnej na wieczność były ważne. Na potwierdzenie tej rzeczy pieczęć nasza została zawieszona. Dane we Lwowie, feria piąta w święto Wszystkich Świętych roku tysiąc pięćset dziewiątego, w trzecim roku naszego panowania, w obecności świadków, o których wyżej.
Obrazek

To pierwszy z charakterystycznych symboli miasta.
Mocno utożsamiam się ze swoim miastem, a więc i jego historią. Jestem dumny, że król Zygmunt Stary miał coś wspólnego z Sierpcem. Avatar ma nie pokazywać mnie, a jedynie moje zainteresowania, którymi są głównie badania dziejów mojego miasta.
Awatar użytkownika
Jacek&Agatka
Stowarzyszenie
Posty: 670
Rejestracja: wt kwie 13, 2010 8:21 pm

Re: Sukiennicy w Sierpcu, a mój avatar

Postautor: Jacek&Agatka » pt lip 16, 2010 10:43 pm

pięknie powiedziane, a raczej napisane
AGATA

Wróć do „Historia nowożytna”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości