Epizod szwedzkiego potopu
: sob lut 18, 2012 3:25 pm
W Piotrkowie Trybunalskim w kruchcie fary jest umieszczona tablica zapisana łaciną. Dzięki Gdańszczance i jej klasycznemu koledze, który przetłumaczył napis, opowiadający historię zdobycia Piotrkowa przez Szwedów.
I tak dowiadujemy się co następuje: "Roku Pańskiego1567 dnia 1 kwietnia... w samo południe, o zwykłej porze śniadania król Szwedów wtargnął z wielkim wojskiem na przedmieścia Piotrkowa, złupił znajdujące się tam kościoły franciszkanów, bernardynów i NMP, wielu okolicznych ludzi, tak duchownych jak i świeckich,okrutnie pozabijał, wreszcie - kiedy po zaatakowaniu miasta machinami oblężniczymi i po gęstej strzelaninie(...)we wtorek zawarte zostało zawieszenie broni - wziął miasto w swe posiadanie, w obecności sławetnych: burmistrza Jana... i innych znajdujących się tam duchownych Andrzeja Nowakowi(cza?) komendariusza (administratora kościelnych beneficjów?) piotrkowskego i Andrzeja Białyńskiego przełożonego szpitala piotrkowskiego,który będąc w obozie wojskowym dobrze poznał na sobie ciężar nieprzyjacielskiej ręki."
I tak dowiadujemy się co następuje: "Roku Pańskiego1567 dnia 1 kwietnia... w samo południe, o zwykłej porze śniadania król Szwedów wtargnął z wielkim wojskiem na przedmieścia Piotrkowa, złupił znajdujące się tam kościoły franciszkanów, bernardynów i NMP, wielu okolicznych ludzi, tak duchownych jak i świeckich,okrutnie pozabijał, wreszcie - kiedy po zaatakowaniu miasta machinami oblężniczymi i po gęstej strzelaninie(...)we wtorek zawarte zostało zawieszenie broni - wziął miasto w swe posiadanie, w obecności sławetnych: burmistrza Jana... i innych znajdujących się tam duchownych Andrzeja Nowakowi(cza?) komendariusza (administratora kościelnych beneficjów?) piotrkowskego i Andrzeja Białyńskiego przełożonego szpitala piotrkowskiego,który będąc w obozie wojskowym dobrze poznał na sobie ciężar nieprzyjacielskiej ręki."