Cmentarz żydowski - Markuszów (pow. puławski)

Awatar użytkownika
trobal
Posty: 1197
Rejestracja: pt mar 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Cmentarz żydowski - Markuszów (pow. puławski)

Postautor: trobal » ndz lis 29, 2009 8:31 pm

Jechałem na ten cmentarz dość długo bo już od lata tego roku. Wtedy jednak nie nie było szans by wejść na jego teren. Na upartego by się dało co prawda. Ale wolałem z tym poczekać na zakończenie wegetacji, z którą kontakt mógłby być zbyt bolesny.
P1040514.JPG
P1040514.JPG (113.15 KiB) Przejrzano 1316 razy
Najważniejsze, że w lipcu udało mi się określić wreszcie lokalizację cmentarza.

Co można znaleźć na ten temat w sieci? Ja dysponowałem tylko taką informacją z puławskiej strony o atrakcjach turystycznych.
CMENTARZ ŻYDOWSKI - 7 ciekawych maceb, które nie zostały zniszczone przez hitlerowców
To mało. Ale już jakaś wskazówka - 7 macew.
Z literatury wiedziałem, że Markuszów, jak Końskowola tętnił życiem żydowskim. I tu większość mieszkańców stanowili starozakonni. Reszta mieszkańców zajmowała się uprawą ziemi, zaś Żydzi opanowali handel i rzemiosło. I nagle po wojnie cisza.
Szukając cmentarza skorzystałem z geoportalu. Na zdjęciach lotniczych zwróciłem uwagę na obszar porośnięty wysokimi drzewami, a otoczony przez pola uprawne. Regularne kształty granic wskazywały na ich nienaturalne pochodzenie. Znalezieni skupiska topól już nie było wielkim problemem. Teraz tylko musiałem doczekać chłodów, co też się stało.
P1060007.JPG
P1060007.JPG (134.55 KiB) Przejrzano 1316 razy
Cmentarz posiada częściowo ogrodzenie. Od wschodu skąd podszedłem jest go niewiele. Podobnie od północy. Parkan na większych odcinkach zachował się od zachodu i południa. Jak się dowiedziałem do niedawna przez cmentarz biegła ścieżka, którą sobie mieszkańcy pobliskich domów skracali drogę. Jednak mieszkańcy domu przy drodze głównej zagrodzili przejście. Widocznie przechodnie im przeszkadzali. Ale w ten sposób skończyły się te spacery.
Teren cmentarza poza drzewami porastają w dużej masie krzewy. Wizyta w okresie gdy miały liście pewnie byłaby mniej owocna. Poszukiwania rozpocząłem od zachodniej strony idąc na południe. Już po kilku metrach zauważyłem pierwsze macewy w krzakach.
P1060008.JPG
P1060008.JPG (135.58 KiB) Przejrzano 1316 razy
W pobliżu Markuszowa nie ma kamieniołomów więc tańszym surowcem była mieszanka cementu z kamieniami i piachem. Jednak nie widziałem tu macew podobnych do tych z Żelechowa, których składnikiem były cegły.
P1060009.JPG
P1060009.JPG (123.08 KiB) Przejrzano 1316 razy
Wierzchnie warstwy tych betonowych macew są z lepszego, drobniejszego materiału. Wypełnienie zaś zawiera drobne kamienie polne i żwir co zauważyłem na dalszych, uszkodzonych stelach. Jednak większość macew jest wykonana z kamienia ciosanego. Być może te betonowe są mniej trwałe.
P1060010.JPG
P1060010.JPG (95.06 KiB) Przejrzano 1316 razy
Do poł.-zach. narożnika nie natrafiłem na więcej macew. Marsz wzdłuż południowej części parkanu na końcu był już bogaty w odkrycia. Najpierw tylko jeden kawałek pozostały w ziemi.
P1060011.JPG
P1060011.JPG (152.84 KiB) Przejrzano 1316 razy
Obok niego w gąszczu już 3 stele w dość dobrym stanie.
P1060012.JPG
P1060012.JPG (145.32 KiB) Przejrzano 1316 razy
P1060013.JPG
P1060013.JPG (103.51 KiB) Przejrzano 1316 razy
P1060014.JPG
P1060014.JPG (101.31 KiB) Przejrzano 1316 razy
I jak widać na kolejnym zdjęciu stele leżące na ziemi, częściowo zakryte opadłymi liśćmi. Ile ich jest całkowicie nimi przykrytych?
P1060015.JPG
P1060015.JPG (144.91 KiB) Przejrzano 1316 razy
Część przy murze wschodnim jest bardziej zarośnięta chaszczami i jednocześnie bogatsza w macewy.
P1060016.JPG
P1060016.JPG (123.84 KiB) Przejrzano 1316 razy
P1060017.JPG
P1060017.JPG (162.29 KiB) Przejrzano 1316 razy
Kolejna betonowa.
P1060018.JPG
P1060018.JPG (137.72 KiB) Przejrzano 1316 razy
I poprzewracane bezładnie.
P1060019.JPG
P1060019.JPG (150.8 KiB) Przejrzano 1316 razy
P1060020.JPG
P1060020.JPG (156.53 KiB) Przejrzano 1316 razy
P1060021.JPG
P1060021.JPG (126.45 KiB) Przejrzano 1316 razy
P1060022.JPG
P1060022.JPG (163.18 KiB) Przejrzano 1316 razy
P1060023.JPG
P1060023.JPG (145.63 KiB) Przejrzano 1316 razy
P1060024.JPG
P1060024.JPG (155.03 KiB) Przejrzano 1316 razy
P1060025.JPG
P1060025.JPG (134.06 KiB) Przejrzano 1316 razy
I teraz pewnie pozostaje pomilczeć nad tym miejscem. Na samorząd nie ma co liczyć. Ale to on jedynie jest władny cokolwiek zrobić. Chodząc po terenie zdarzało mi się stanąć na czymś twardym, być może kolejnym pomniku. Miejsce to ani nie jest atrakcją turystyczną, ani nie jest objęte żadną opieką. Żeby się tam dostać trzeba wjechać na plac targowy i dalej już oczy zaprowadzą, póki są tam topole. Spokoju szukają tam obecnie tylko bażanty. O spoczywających tam już się nie pamięta lub pamiętać się nie chce.

Krew mnie zalała po tej wizycie na kirkucie w Markuszowie, a to nie służy pamięci i czci zmarłych. Ale złość tą wywołali żyjący, a nie zmarli.

[+]
Zapomniałem dodać, że wg informacji posiadanych przez Żydowski Instytut Historyczny macew na cmentarzu w Markuszowie jest 30.
zapuszczam wąsy, wyciągam szablę
pędzę na koniu po śmierć i chwałę
a żadna myśl nie mąci w głowie
bo tu emocje podsycają ogień
Dezerter "My Polacy"

Wróć do „Kirkuty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości