Cmentarz żydowski - Maciejowice (pow. garwoliński)

Awatar użytkownika
trobal
Posty: 1197
Rejestracja: pt mar 13, 2009 9:32 am
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Cmentarz żydowski - Maciejowice (pow. garwoliński)

Postautor: trobal » pn lis 15, 2010 7:51 pm

Wychodząc z prostego założenia - jak miejscowość była miastem lub miasteczkiem to mieszkali w niej Żydzi - wpadłem na pomysł by sprawdzić na starych mapach czy w Maciejowicach jest cmentarz żydowski. I na mapach rzeczywiście jest.

Obrazek

Kolejnym krokiem przed wyjazdem do Maciejowic było poszukiwanie informacji o historii tej miejscowości ze szczególnym naciskiem na społeczność żydowską. Tu spotkała mnie porażka. Brak wzmianek na stronie gminy Maciejowice. Za to na łaskarzewskiej stronie jest wzmianka o wysiedleniu podczas II wojny światowej Żydów z Maciejowic do getta w Łaskarzewie. Przesiedlenie to, związane było z dekretem nakazującym tworzyć getta w pobliżu tras kolejowych. Przez Maciejowice przebiega jedynie dawny bity trakt łączący Dęblin z Warszawą. Ale jak duża była ta społeczność w Maciejowicach? Tu trochę naprowadziły mnie informacje z Wirtualnego Sztetlu. Z zamieszczonych tam informacji wynika, że poza cmentarzem (ogrodzonym w 1930 roku), funkcjonowała w Maciejowicach rzeźnia rytualna, synagoga i mykwa. Poza tym było w osadzie osiem domów modlitwy. Chcąc policzyć przybliżoną liczbę mieszkańców wyszedłem z założenia, że w każdym z miejsc modlitwy gromadziło się co najmniej 10 mężczyzn. Daje to 90 mężczyzn. Mało jak na tak dużą osadę. Ale to liczba minimalna. Doliczając przypuszczalne liczby kobiet i dzieci można by podać ogólną minimalną liczbę 360. Ale na pewno była większa. Z tego świata domniemanych liczb mieszkańców więc się wycofałem i kopałem dalej.

Myślałem, że może znajdę jakieś dodatkowe informacje na stronie Towarzystwa Miłośników Maciejowic. Znalazłem. Ale taką informację która mnie rozbawiła niemal do łez. Historia Maciejowic na stronie tego Towarzystwa przedstawiona jest w postaci kalendarium. Jedyna wzmianka o społeczności żydowskiej na jaką tam natrafiłem znajduje się w części dotyczącej roku 1835. Zacytuję ją w całości:
W roku 1835 Maciejowice liczyły 1040 mieszkańców a w 1867 - 1408 w tym było 222 rzemieślników, 378 rolników. Żydzi zajmowali się handlem.
W myśli dodałem równie odkrywczą myśl, której tam nie ma: Żydówki zajmowały się domem.

Inna informacja z tej strony tłumaczy brak budynków związanych z Żydami w osadzie. 9 września 1939 roku w wyniku bombardowania wybuchł w Maciejowicach pożar, który strawił ok. 90% budynków. Został tylko ten cmentarz...

Ale jeszcze zanim do niego przejdę ostatnia informacja ze źródła do którego Miłośnicy Maciejowic chyba nie sięgnęli - Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. Tu fragment dotyczący demografii osady:
W r. 1827 było 110 dm. i 893 mk.; w 1860 r. 55 dm. (22 murow.) i 1191 mk. (614 żyd.).
Z tego wynika, że dziś o ponad połowie mieszkańców osady z XIX wieku zachowano jedynie pamięć taką, że trudnili się handlem. Dodałbym jeszcze do handlu rzemiosło jako jedną z dziedzin jakimi trudnili się starozakonni mieszkańcy Maciejowic ale to tylko dlatego, że tak było w ogromnej większości jak nie we wszystkich miejscowościach w których istniała społeczność żydowska.

Po pożarze osady cmentarz na pewno pozostał. Tu spalić się mogło jedynie ogrodzenie. W lokalizacji określonej na podstawie map odnalazłem jedynie zarośla. Nie widziałem nagrobków i jak sądzę nie ma ich tam. To co mi w tym miejscu nie pasuje to położenie w pobliżu rzeczki Okrzejki. Wydaje mi się, że miejsce to okresowo bywa zalewane. Cmentarze lokowano zwykle nieco wyżej. Na wzniesieniu jednak jest zagajnik. Być może na obniżeniu terenu biegnącym od zagajnika ku Okrzejce znajduje się cmentarz? A może nieco dalej. Kirkut nie zajął na mapie wiele miejsca, może więc nie był stary?

Widok od strony zagajnika, a może właśnie miejsce w którym stałem to cmentarz?

Obrazek

Obrazek

W tym miejscu już chyba jest za nisko na cmentarz

Obrazek

Widok z mostku na Okrzejce (tak jak i droga która przez mostek przebiega oraz zagajnik jest na starych mapach nieobecny)

Obrazek

Widok z drugiej strony Okrzejki (jak sądzę od brzegu rzeki do cmentarza było ok. 20 m więc widoczne na zdjęciu krzaki miejsce to zasłaniają)

Obrazek
zapuszczam wąsy, wyciągam szablę
pędzę na koniu po śmierć i chwałę
a żadna myśl nie mąci w głowie
bo tu emocje podsycają ogień
Dezerter "My Polacy"

Wróć do „Kirkuty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości