Tradytor | forum

W Gilinie (a może już na terenie Bielska) odnajdujemy gęsto zarośniętą obecnie działkę, która przed wojną stanowiła miejsce pochówku lokalnej społeczności, głównie mieszkańców Bielska. Aktualnie brak jakichkolwiek śladów dawnego cmentarza, nie licząc kilkudziesięciocentymetrowego obwałowania od południowej strony, wyznaczającego granicę nekropolii. Nagrobki zostały przez Niemców zniszczone bądź wykorzystane jako materiał budowlany. Obecnie teren służy głównie jako śmietnisko.

Zbyszku zawsze z wielkim zainteresowaniem wczytuje się w Twoje posty. Zwykle znajduje w nich coś nowego, odkrywczego, wiadomość którą warto zgłębić, by ewentualnie wydobyć i posiąść maksimum ukrytej treści. Daje się wkręcić w przedziwną mantrę synonimów znaczeń słów, które najbardziej odpowiadały by nazwie profesji, zainteresowaniom, które tu na forum eksploatujesz, zamieniając się w – trapera, łowcę, myśliwego, szperacza, eksploatatora, badacza, odkrywcę, poszukiwacza.
Równie ciekawy jest ten temat zapomnianego, zaniedbanego, opuszczonego, zdewastowanego cmentarza w odległości 1,5km od centrum Bielska. I tu muszę przyznać masz świetne wyczucie.
Na”setce wigowskiej” z 1930r obiekt wyraźnie zamarkowany jest symbolem „T” jako cmentarz nie katolicki – teren o dużej powierzchni. Niemiecka „25ka”, karta 3384, wydanie z1944r. pokazuje ten sam teren, choć nie podaje wyraźnie jego charakteru ze względów oczywistych: nazizm, rasizm, holokaust. Najbardziej zaskakuje mapa Geoportal 1:5000 swą niemotą – milczeniem na temat otoczonego wyraźną groblą terenu, bez śladu odnośnika, symbolu. Zastanawiające jest milczenie gminy żydowskiej. Powodzenia i tak wspaniałych wyników życzę. Nieostatni

Nieostatni,zawsze z wielkim zainteresowaniem wczytuje się w Twoje posty. Zwykle znajduje w nich coś nowego, odkrywczego, wiadomość którą warto zgłębić, by ewentualnie wydobyć i posiąść maksimum ukrytej treści. Daje się wkręcić w przedziwną mantrę synonimów znaczeń słów, które najbardziej odpowiadały by nazwie profesji, zainteresowaniom, które tu na forum eksploatujesz, zamieniając się w – trapera, łowcę, myśliwego, szperacza, eksploatatora, badacza, odkrywcę, poszukiwacza.
Nie, nie żartuję. Naprawdę - już to chyba kiedyś pisałem - Twoje komentarze czytuję z wielkim zainteresowaniem. A epitety pasują również do Ciebie, chociaż - jak sam przyznajesz - często szperasz, badasz i odkrywasz siedząc nad mapami i notatkami.

Nieostatni pisze:Zastanawiające jest milczenie gminy żydowskiej.

I wypada jedynie żałować, że w takich miejscach nie stanie choćby głaz, choćby tablica z krótką informacją na temat dawnej roli, jaką to miejsce odgrywało. Dla przykładu - w Kutnie potrafią: cmentarz żydowski i cmentarz ewangelicki

Dziękuję Zbyszku za przypomnienie o tym miejscu, które jakoś nie daje spokoju gdy się widzi, że zamieniło się w śmietnik. Zatrzymywałem się kilkakrotnie na tym kirkucie, żeby znaleźć chociaż kawałek macewy i nigdy mi się nie udało. Niemcy chyba byli znowu perfekcyjni w swoich porządkach.
Jak widać pracy dla Tradytora nie brakuje. Może kiedyś posprzątamy to miejsce i przypomnimy ludziom o jego dawnym przeznaczeniu. Na Gminę Żydowską raczej nie liczę, wydaje mi się, że są za maleńka społecznością, żeby zająć się całym dziedzictwem żydowskim w Polsce, ale na pewno warto im przypomnieć o tym miejscu a może jednak pomogą?