Byłem wczoraj w Strzegowie. Usilnie chciałem znaleźć tablicę Radzymińskiego, ale nie udało mi się to. Trafiłem (chyba?) na to samo miejsce, które przedstawia zdjęcie Krzysztofa (Strzegowo16Trad04.jpg), ale tej tablicy tam nie było. Nie wykluczam, że leży pod liśćmi. Dodam też, że nie znalazłem też więcej śladów ponad to, co wstawił Krzymen. Cmentarz sprawia ponure wrażenie, które potęguje mnóstwo śmieci. Dziwi mnie to, bo dojazd/dojście do cmentarza jest bardzo trudne. Nie wszedłem na niego od strony tej fermy (zresztą nie wiedziałem jak, bo teren zamknięty, droga się skończyła, samochód nie miał jak zawrócić...), tylko od wschodu, miedzą wśród pól i skrajem lasu. Trwająca inwestycja drogowa (przebudowa S7) nie zagraża cmentarzowi. Dzieje się w pewnym oddaleniu. Jemu zagraża przede wszystkim całkowite zapomnienie. Bo dewastacja została tu dokonana na najwyższym poziomie.
Uwaga. Na jednym z drzew wisi kurtka i z oddali do złudzenia przypomina... ludzką postać w kurtce wiszącą na drzewie! Uprzedzam, gdyby się ktoś samemu tam wybierał, nie daj Boże jakąś późną porą. Można się nieźle nabawić pietra... Ponadto zaobserwowałem świeżościęte gałęzie brzozy ułożone wzdłuż północnej granicy cmentarza, jak gdyby ktoś celowo z gałęzi budował coś a'la żywopłot (choć mało żywy, ale liście jeszcze nie uwiędły, więc zrobiono to niedawno).
Kilka zdjęć ode mnie, komentarze bezpośrednio pod zdjęciami.
4
Na cmentarzu pięknie ściele się konwaliowy dywan. Zaczyna kwitnąć. Niech kołysze do wiecznego snu wszystkich tam spoczywających.
Cmentarz ewangelicki - Strzegowo (pow. mławski)
Re: Cmentarz ewangelicki - Strzegowo (pow. mławski)
Cześć Tomku,
No to się minęliśmy, bo ja tam byłem o godz. 14tej ! Szkoda – Miło by było spotkać się osobiście, a razem zapewne dalibyśmy radę odwrócić te płyty i sprawdzić, czy nie ma tam napisów. Tym razem też szedłem od ul. 11 Listopada. Łatwiej niż od strony fermy, bo tam trzeba iść przez pole wzdłuż ogrodzenia. Pozdrawiam - Krzysztof
No to się minęliśmy, bo ja tam byłem o godz. 14tej ! Szkoda – Miło by było spotkać się osobiście, a razem zapewne dalibyśmy radę odwrócić te płyty i sprawdzić, czy nie ma tam napisów. Tym razem też szedłem od ul. 11 Listopada. Łatwiej niż od strony fermy, bo tam trzeba iść przez pole wzdłuż ogrodzenia. Pozdrawiam - Krzysztof
Lance do boju, szable w dłoń!
- Thomas
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1510
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:40 pm
- Kontakt:
Re: Cmentarz ewangelicki - Strzegowo (pow. mławski)
Cóż za niezwykły zbieg okoliczności! Ty z Warszawy, ja z Torunia, obaj jedziemy do Strzegowa i mijamy się tylko o jakieś 1,5h w TAKIM miejscu. Niebywałe.
Skoro i Ty nie widziałeś tej tablicy, to zaczynam się nieco niepokoić. Też zwróciłem uwagę na ten pusty placyk pośrodku z górą popiołu świadczącą o jakichś zabiegach palenia zapewne śmieci w tym miejscu. I po co? I czemu tu? Pomijam kwestię palenia śmieci w ogóle (choć to niezwykle ważna sprawa).
Może następnym razem, gdy obaj będziemy planować spontaniczny wypad do Strzegowa (w moim przypadku taki był) to się jednak zdzwońmy
Skoro i Ty nie widziałeś tej tablicy, to zaczynam się nieco niepokoić. Też zwróciłem uwagę na ten pusty placyk pośrodku z górą popiołu świadczącą o jakichś zabiegach palenia zapewne śmieci w tym miejscu. I po co? I czemu tu? Pomijam kwestię palenia śmieci w ogóle (choć to niezwykle ważna sprawa).
Może następnym razem, gdy obaj będziemy planować spontaniczny wypad do Strzegowa (w moim przypadku taki był) to się jednak zdzwońmy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość