Cmentarz ewangelicki - Rypin (pow. rypiński)
: pt sty 03, 2014 3:18 pm
Pod koniec grudnia zeszłego roku byłem w Rypinie. Na rynku znajduje się plan miasta, gdzie zaznaczono cmentarz ewangelicki. Postanowiłem go zwiedzić, choć pogoda była „niezdjęciowa” …
Będąc przy bramie wejściowej, zauważyłem charakterystyczny pomnik i mur kamienny – dość typowe dla pochówków żołnierzy niemieckich z I wojny światowej. Pomnik jest w dobrym stanie, ale brak jakichkolwiek mogił. Tablica jest nowa, z motywem Krzyża Żelaznego i datami „1914-18” i „1939-45”. Nie ma żadnych innych napisów. Co się działo w Rypinie na początku I wojny światowej? Poszperałem trochę w Internecie …
http://lorypin.artnet.pl/?page_id=13
„W sierpniu 1914 r. wybuchła wojna. Rypin, będąc miastem przygranicznym, znalazł się na pierwszej linii frontu. Bywało, że w ciągu jednego dnia miasto przechodziło z rąk do rąk walczących wojsk. Według relacji Ks. Władysława Makowskiego, datowanej na 11 października 1914 r., w Rypinie „ciągły kinematograf”. Rano „Gut(en) Morgen” po południu „Здравствуйте” (zdrastwujtie). Ostatecznie niemiecka okupacja miasta ustaliła się od 17 listopada 1914 r.”
W Rypinie utworzono kilka szpitali wojskowych. Był także oddział chirurgiczny. Zapewne część rannych zmarła i żołnierzy niemieckich pochowano na cmentarzu ewangelickim, gdzie z czasem groby otoczono murem i wystawiono pomnik. Można się tylko domyślać, że wojskowych rosyjskich chowano w prawosławnej części cmentarza przy ul. Lipnowskiej, gdzie do tej pory zachowały się nieliczne nagrobki żołnierzy rypińskiego garnizonu, zmarłych przed 1914 r. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby w grobie z I w.ś. pochowano w 1945 r. czerwonoarmistów. Na ich grobie stoi okazały obelisk, a po mogiłach carskich wojaków z lat 1914-1915 nie ma śladu …
Na cmentarzu ewangelickim nie zachowało się zbyt dużo starych nagrobków, a te co istnieją, są często pozbawione tablic i napisów.
http://www.upstreamvistula.org/Cemeteri ... ype=recent
Jednak jeden mnie zainteresował.
Pomnik podobny do wyrabianych w warsztatach kamieniarskich na Powązkach. Jest tam następujący napis:
CHRISTUS IST MEIN LEBEN,
STERBEN IST MEIN GEWINN
TRAMWAJ NR. 21, 2
JULIE ARNDT
GEB. BLOCH
* DEN 10. AUG. 1825
+ DEN 18. APR. 1908
Zachodzę w głowę, jaki związek z tramwajami miała Pani Julia Arendt z d. Bloch???????
Tramwaj, to po niemiecku Tramway lub Tramwagen, słowa "tramwaj" nie ma nawet w słowniku niemiecko-polskim!!!!!!!!! O co tu chodzi?
Będąc przy bramie wejściowej, zauważyłem charakterystyczny pomnik i mur kamienny – dość typowe dla pochówków żołnierzy niemieckich z I wojny światowej. Pomnik jest w dobrym stanie, ale brak jakichkolwiek mogił. Tablica jest nowa, z motywem Krzyża Żelaznego i datami „1914-18” i „1939-45”. Nie ma żadnych innych napisów. Co się działo w Rypinie na początku I wojny światowej? Poszperałem trochę w Internecie …
http://lorypin.artnet.pl/?page_id=13
„W sierpniu 1914 r. wybuchła wojna. Rypin, będąc miastem przygranicznym, znalazł się na pierwszej linii frontu. Bywało, że w ciągu jednego dnia miasto przechodziło z rąk do rąk walczących wojsk. Według relacji Ks. Władysława Makowskiego, datowanej na 11 października 1914 r., w Rypinie „ciągły kinematograf”. Rano „Gut(en) Morgen” po południu „Здравствуйте” (zdrastwujtie). Ostatecznie niemiecka okupacja miasta ustaliła się od 17 listopada 1914 r.”
W Rypinie utworzono kilka szpitali wojskowych. Był także oddział chirurgiczny. Zapewne część rannych zmarła i żołnierzy niemieckich pochowano na cmentarzu ewangelickim, gdzie z czasem groby otoczono murem i wystawiono pomnik. Można się tylko domyślać, że wojskowych rosyjskich chowano w prawosławnej części cmentarza przy ul. Lipnowskiej, gdzie do tej pory zachowały się nieliczne nagrobki żołnierzy rypińskiego garnizonu, zmarłych przed 1914 r. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby w grobie z I w.ś. pochowano w 1945 r. czerwonoarmistów. Na ich grobie stoi okazały obelisk, a po mogiłach carskich wojaków z lat 1914-1915 nie ma śladu …
Na cmentarzu ewangelickim nie zachowało się zbyt dużo starych nagrobków, a te co istnieją, są często pozbawione tablic i napisów.
http://www.upstreamvistula.org/Cemeteri ... ype=recent
Jednak jeden mnie zainteresował.
Pomnik podobny do wyrabianych w warsztatach kamieniarskich na Powązkach. Jest tam następujący napis:
CHRISTUS IST MEIN LEBEN,
STERBEN IST MEIN GEWINN
TRAMWAJ NR. 21, 2
JULIE ARNDT
GEB. BLOCH
* DEN 10. AUG. 1825
+ DEN 18. APR. 1908
Zachodzę w głowę, jaki związek z tramwajami miała Pani Julia Arendt z d. Bloch???????
Tramwaj, to po niemiecku Tramway lub Tramwagen, słowa "tramwaj" nie ma nawet w słowniku niemiecko-polskim!!!!!!!!! O co tu chodzi?