Tradytor | forum

Miejscowość Lwówek założona została przez osadników niemieckich w XIX wieku.Pośród pól znajduje się zdewastowany cmentarz ewangelicki.Łatwo na niego natrafić po skupisku wysokich drzew oddzielonym z każdej strony zaoranym polem.Tuż za bramą cmentarną z czerwonej cegły zobaczyć można prawdopodobnie najnowszą mogiłę z 1947 roku oraz współczesny pomnik nagrobny Juliana Rossina i Ludwika Nadlera. Te dwa przetrwały w pamięci ludzkiej o zmarłych. Palą się tu znicze, złożone są kwiaty, a teren wokół utrzymany jest w porządku.W głębi znajdują się resztki zdewastowanych nagrobków z końca XIX wieku i początku XX.

Stan cmentarza ewangelickiego we Lwówku w środku lata można scharakteryzować jednym, krótkim słowem - dżungla. Jest bardzo mocno zarośnięty, w letnim stroju i sandałach bardzo trudno przedrzeć się przez bujną roślinność. Trzeba uważać, żeby nie skręcić nogi na licznych, ukrytych w zieleni kamieniach i nagrobkach, w większości mocno zdewastowanych. Cmentarz jest duży, jednak ze względu na stopień zarośnięcia nie sposób oszacować ile jest grobów, żeby coś zobaczyć trzeba tam podjechać o innej porze roku, bo obecnie na większą część cmentarza po prostu nie da się wejść .

Widok na cmentarz z prowadzącej do niego drogi...
... i widok po przekroczeniu bramy...
z tyłu też jest podobnie. nagrobki na cmentarzu