Cmentarz ewangelicki - Lisice Nowe (pow. sierpecki)
: pn mar 14, 2016 3:33 pm
Dziś Lisice Nowe, niegdyś Lisice Kolonia, w której według spisów ludności i ksiąg adresowych zamieszkiwała grupa gospodarzy wyznania ewangelickiego.
Na dwóch mapach znalazłem kiedyś znak cmentarza pośrodku wsi. Udałem się tam (o matko, jak ten czas leci! ) w 2009 roku i znalazłem w miejscu wskazywanym przez mapy spory rozmiarami zagajnik/lasek pośrodku otaczających go pól uprawnych. Niestety nie zlokalizowałem żadnego śladu potwierdzającego niegdysiejsze funkcje cmentarne tego miejsca. Okoliczni napotkani mieszkańcy niewiele mi pomogli (miało miejsce wówczas wesele we wsi i wszyscy byli zajęci "szykowaniem się" do uroczystości).
Rok później (w 2010 r.) byliśmy w Lisicach ponownie z Agatą i Michałem i w rozmowie z mieszkańcem wsi, panem Dulskim, dowiedzieliśmy się, że był to cmentarz ewangelicki. Że stała na jego terenie kaplica (?), że nie było we wsi szkoły, tylko dojeżdżał skądś ksiądz na pogrzeby. Według naszego rozmówcy cmentarz użytkowany był na krótko przed wojną i w czasie niej samej. Po wojnie on sam (nasz rozmówca) miał zasadzić istniejące do dziś drzewa, by okoliczni mieszkańcy nie zawłaszczyli sobie "pola z cmentarzem", kiedy np. orali by okoliczne uprawy.
I na tym moja wiedza się kończy. Nie wiem nic więcej, a i co do całej sprawy mam wiele wątpliwości i pytań. Zakładam wątek licząc, że w przyszłości temat się rozwinie i może ktoś z większą wiedzą na jego temat go wygoogluje i tu trafi by pomóc ustalić coś więcej na ten temat.
Na dwóch mapach znalazłem kiedyś znak cmentarza pośrodku wsi. Udałem się tam (o matko, jak ten czas leci! ) w 2009 roku i znalazłem w miejscu wskazywanym przez mapy spory rozmiarami zagajnik/lasek pośrodku otaczających go pól uprawnych. Niestety nie zlokalizowałem żadnego śladu potwierdzającego niegdysiejsze funkcje cmentarne tego miejsca. Okoliczni napotkani mieszkańcy niewiele mi pomogli (miało miejsce wówczas wesele we wsi i wszyscy byli zajęci "szykowaniem się" do uroczystości).
Rok później (w 2010 r.) byliśmy w Lisicach ponownie z Agatą i Michałem i w rozmowie z mieszkańcem wsi, panem Dulskim, dowiedzieliśmy się, że był to cmentarz ewangelicki. Że stała na jego terenie kaplica (?), że nie było we wsi szkoły, tylko dojeżdżał skądś ksiądz na pogrzeby. Według naszego rozmówcy cmentarz użytkowany był na krótko przed wojną i w czasie niej samej. Po wojnie on sam (nasz rozmówca) miał zasadzić istniejące do dziś drzewa, by okoliczni mieszkańcy nie zawłaszczyli sobie "pola z cmentarzem", kiedy np. orali by okoliczne uprawy.
I na tym moja wiedza się kończy. Nie wiem nic więcej, a i co do całej sprawy mam wiele wątpliwości i pytań. Zakładam wątek licząc, że w przyszłości temat się rozwinie i może ktoś z większą wiedzą na jego temat go wygoogluje i tu trafi by pomóc ustalić coś więcej na ten temat.