Tradytor | forum

Z cmentarza znajdującego się w niewielkim oddaleniu od zabudowań wsi została dziś kępa bzu, konkretnie zaśmiecona przeróżnym badziewiem. Z relacji pobliskich mieszkańców wynika, że był to cmentarz wykorzystywany przez mieszkających tu przed wojną Niemców. W miejscu gdzie dziś mamy budynek banku, stała niegdyś kaplica. Potwierdzają to mapy z lat 20` ubiegłego wieku. W rozmowie z mieszkańcami Dzierzążni słychać racjonalny ton: "mimo wszystko, to nie powinno tak wyglądać" mówi starszy pan.

No proszę!
A eksploracja tego "bzu" była?
Zdjęcia?
Byłeś tam?

Bardzo ciekawe.

Byłem tam, ale zdjęcia krzaków nie ma sensu tu wstawiać Kiedyś jesienią jeszcze raz tam zajrzę, może spod liści coś wyjdzie.

Ponieważ teren cmentarza otaczają pola uprawne (z jednej strony jest jakiś zakład, ogrodzony betonowym murem) i nie ma bezpośredniej drogi prowadzącej od DK 10, w celu eksploracji dobrze jest wybrać dzień suchy. Z tym, że lato odpada - wejście w gęstwinę będzie, zdaje się, niemożliwe. Moim zdaniem najlepiej wybrać się tu na spacer w mroźny, zimowy dzień, kiedy bez problemu pokonać można kilkusetmetrowy odcinek polnych bezdroży. Aby odszukać jakiekolwiek ślady cmentarza, należy wykazać się nie lada cierpliwością. Wcale niełatwe przedzieranie się w dzikim gąszczu doprowadziło mnie do miejsca, w którym leżało kilka zniszczonych nagrobków. Z niektórych z nich daje się coś jeszcze odczytać. Pomimo dość szczegółowych poszukiwań nie udało mi się odnaleźć w pozostałej części cmentarza innych fragmentów nagrobków. W ogóle miejsce znaleziska sprawia wrażenie, jakby nagrobki zostały zgromadzone tu celowo. A stan ogólny cmentarza to rzeczywiście jeden wielki śmietnik.

Gratuluje spostrzegawczości, w lato nie dało rady tam wejść.