Strona 1 z 1

Mokre Niemieckie - (pow. płocki)

: ndz lut 20, 2011 4:12 pm
autor: org.pl
www.holland.org.pl pisze:Wieś powstała przed 1790 r. W 1885 r. miała 15 domów, 152 mieszkańców i 228 morgów gruntu. Usytuowana była w niej ewangelicka szkoła elementarna.
Niestety do dnia dzisiejszego nie zastał po niej żaden ślad prócz cmentarza, który znajduję się w wątku.

Nie pozostały obecnie żadne ślady zabudowań, a wszystko porósł las. Zgodnie ze wskazaniami GPS+OZI główna niegdyś arteria osady przebiegała wzdłuż zabudowań i dziś nie istnieje, widok dzisiejszy pokazuje foto Nr. 2. Zachowała się natomiast odnoga prowadząca na cmentarz, lecz teraz pełni funkcję zaoranej przecinki foto Nr.1.
foto1.jpg
foto1.jpg (221.72 KiB) Przejrzano 4294 razy
Foto Nr. 1 - Widok drogi w stronę cmentarza.
foto3.jpg
foto3.jpg (141.21 KiB) Przejrzano 4294 razy
Ta sama droga z dalszej perspektywy
-----------------------------------------------
Poniżej zdjęcia obrazujące dawną arterię wsi.
foto4.jpg
foto4.jpg (230.76 KiB) Przejrzano 4294 razy
Foto Nr.2 - Niegdyś główna arteria wsi
foto2.jpg
foto2.jpg (142.44 KiB) Przejrzano 4294 razy
z tego samego miejsca w drugą stronę

Kierunek i nr zdjęcia obrazuje poniższa mapa. ( > - kierunek i nr zdjęcia ).
mapa.jpg
mapa.jpg (121.96 KiB) Przejrzano 4294 razy
Teraz w tych miejscach znaleźć można wśród młodzików starodrzew, i gdzie nie gdzie dzikie gruszki, z sadów kolonistów.
drzewo.jpg
drzewo.jpg (177.38 KiB) Przejrzano 4294 razy

Re: Mokre Niemieckie - (pow. płocki)

: wt mar 13, 2012 11:38 pm
autor: pejo154
Odkurzę temat. Domniemywam, że nie tylko gruszki kolonistów ale i naszych polskich gospodarzy tam rosną lub rosły. Właśnie rozpocząłem poszukiwania swoich korzeni i dotarłem do roku 1878 kiedy to mój pradziadek urodził się w tej miejscowości. Z rodziców o korzeniach jak najbardziej polskich (Żółtowscy), prowadzących w tej wsi swoje gospodarstwo. Mieli w sumie 11 dzieci (w tym mój pradziadek), więc rodzina liczna i wiem, że było wiele opowieści w rodzinie na temat tej wsi. Ale.... muszę teraz do nich dotrzeć. Tyle, że większość z potomków mieszka w okolicach Gostynina, a ja koło Szczecina. I tu jest problem.
Najprawdopodobniej miał tam też swoje gospodarstwo brat mojego prapradziadka (widnieje na akcie urodzenia jako świadek i ojciec chrzestny). Więc min. 2 gospodarstwa polskie na 15 osadniczych mogły świadczyć o większej zażyłości z osadnikami.
A tym czasem poszukuję informacji na temat tej osady. W tych czasach osadnictwo jeszcze kwitło więc moi przodkowie mogli być silniej związani z osadnikami. Chyba, że osadnicy już się z Mokrego wynosili i gospodarstwa kupowali Polacy.

Jakby ktoś miał więcej informacji na temat Mokrego Niemieckiego to proszę o kontakt na pw. Z góry dziękuję.

Re: Mokre Niemieckie - (pow. płocki)

: czw paź 02, 2014 5:46 pm
autor: Majsterek
Tradytorowa ekspedycja w składzie ja i Ania odwiedziła dziś Mokre Niemieckie. O takich miejscach mówi się, że czas się w nich zatrzymał. Tutaj właściwie czas już się skończył. Jest za to dostojny, okryty wczesnojesiennymi kolorami las.

Re: Mokre Niemieckie - (pow. płocki)

: wt kwie 02, 2024 9:27 am
autor: Pietro21
pejo154 pisze:
wt mar 13, 2012 11:38 pm
Odkurzę temat. Domniemywam, że nie tylko gruszki kolonistów ale i naszych polskich gospodarzy tam rosną lub rosły. Właśnie rozpocząłem poszukiwania swoich korzeni i dotarłem do roku 1878 kiedy to mój pradziadek urodził się w tej miejscowości. Z rodziców o korzeniach jak najbardziej polskich (Żółtowscy), prowadzących w tej wsi swoje gospodarstwo. Mieli w sumie 11 dzieci (w tym mój pradziadek), więc rodzina liczna i wiem, że było wiele opowieści w rodzinie na temat tej wsi. Ale.... muszę teraz do nich dotrzeć. Tyle, że większość z potomków mieszka w okolicach Gostynina, a ja koło Szczecina. I tu jest problem.
Najprawdopodobniej miał tam też swoje gospodarstwo brat mojego prapradziadka (widnieje na akcie urodzenia jako świadek i ojciec chrzestny). Więc min. 2 gospodarstwa polskie na 15 osadniczych mogły świadczyć o większej zażyłości z osadnikami.
A tym czasem poszukuję informacji na temat tej osady. W tych czasach osadnictwo jeszcze kwitło więc moi przodkowie mogli być silniej związani z osadnikami. Chyba, że osadnicy już się z Mokrego wynosili i gospodarstwa kupowali Polacy.

Jakby ktoś miał więcej informacji na temat Mokrego Niemieckiego to proszę o kontakt na pw. Z góry dziękuję.
Trochę czasu minęło i nieco więcej informacji jest dziś dostępnych na stronach geneologów, co bardzo ułatwia dostęp do danych.
Jestem potomkiem rodziny Żółtowskich ze wsi Mokre Niemieckie. Właśnie udało mi się dotrzeć do dokumentów - aktów urodzeń całej rodziny Żółtowskich z Mokre Niemieckie - moja babka się tam też urodziła.
Wygląda więc, że możemy być kuzynami:-)
Wybieram się do tego miejsca w tym roku rowerowo - chętnie je zobaczę.

Jak znaleźć wieś dziś na mapach google? Może ktoś podrzuci pinezkę do tego miejsca?
Też dołączam się do apelu, że gdyby miał ktoś więcej informacji o Mokre Niemieckie - proszę o kontakt.

Re: Mokre Niemieckie - (pow. płocki)

: wt kwie 02, 2024 3:15 pm
autor: Piotr730
Tak naprawdę to nie wiadomo gdzie była ta wioska.Chyba że coś przegapiłem.

Re: Mokre Niemieckie - (pow. płocki)

: śr kwie 03, 2024 2:59 pm
autor: Majsterek
Witam.

Prześledź uważnie wątek dotyczący cmentarza. Tam znajdziesz wszystkie informacje których potrzebujesz by złapać w terenie zarys miejscowości, choć jest to praktycznie zajęcie dla wyobraźni, bo całość porastają bory, i tylko niektóre drogi zachowały swój bieg. Zwróć uwagę na mapki które tam załączyłem parę lat temu, tam jest pokazany układ miejscowości na tle dzisiejszych terenów leśnych.
Trzeba mieć na uwadze, że ówczesny las ciągnący się od doliny Wisły urywał się w okolicach południowego krańca jeziora Soczewka, i tyle. Po wojnie Lasy Państwowe zalesiły tereny przejęte przez PRL w ramach reformy rolnej. Wcześniej były to wsie położone na słabych, piaszczystych gruntach (Łukowo, Emilin, Mokre, Stanożęta). Jeziorkowo i Sędeń zajmowały wraz z jeziorem obszar całkowicie bezleśny. W tej chwili są to drzewostany które w kolejnych latach osiągać będą wiek rębny i będą podlegać masowej wycince w ramach normalnej gospodarki leśnej, czy to się komuś podoba, czy nie. Stworzy to pewną okazję do przebadania odsłoniętego terenu i przyjrzenia się pozostałościom dawnych wsi, przed kolejnymi nasadzeniami.

Najłatwiej dotrzeć tam od strony soczewki, jadąc przy jednostce, wzdłuż jeziora, a później odbijając w kolejne żwirówki i przesieki na południowy zachód. Mam nadzieję że trafisz tam jakoś, pozdrawiam.