Czyżby cmentarz?
Czyżby cmentarz?
Jadąc drogą 562 w stronę Płocka, w Więcławicach zauważyłem coś co w pierwszej chwili uznałem za przydrożną kapliczkę ale okazało się pomnikiem nagrobnym Wacława Sierakowskiego, właściciela tutejszych dóbr. Na pomniku jest epitafium - "Ś.P. WACŁAWA SIERAKOWSKIEGO WŁAŚCICIELA DÓBR WIĘSŁAWICE ZMARŁEGO 26 SIERPNIA 1870 ROKU STROSKANA MATKA PROSI O WESTCHNIENIE".
Pojawia się pytanie, czy ten pomnik to jedyna pamiątka po istniejącym tutaj cmentarzu? Czy może wlaściciel dóbr życzył sobie, aby go pochowano na jego włościach?
Na marginesie dodaję informację, że ojcem zmarłego był generał brygady powstania listopadowego Wacław Sierakowski, zmarły i pochowany w Płocku w 1839 r.
Pojawia się pytanie, czy ten pomnik to jedyna pamiątka po istniejącym tutaj cmentarzu? Czy może wlaściciel dóbr życzył sobie, aby go pochowano na jego włościach?
Na marginesie dodaję informację, że ojcem zmarłego był generał brygady powstania listopadowego Wacław Sierakowski, zmarły i pochowany w Płocku w 1839 r.
- Załączniki
-
- 100_9305-tr.Więcławice.jpg (99.13 KiB) Przejrzano 11005 razy
-
- 100_9306-tr.Więcławice.jpg (109.35 KiB) Przejrzano 11005 razy
-
- 100_9303-001-tr.Więcławice.jpg (69.22 KiB) Przejrzano 11005 razy
Re: Czyżby cmentarz?
Prośba do skowrona1980, do konwalii i innych zainteresowanych tematyką dworską
Mam pytanie, czy zachowany nagrobek Sierakowskiego może świadczyć, że w jego pobliżu mógł stać dwór i folwark właścicieli dóbr więsławickich
Mam pytanie, czy zachowany nagrobek Sierakowskiego może świadczyć, że w jego pobliżu mógł stać dwór i folwark właścicieli dóbr więsławickich
- skowron1980
- Posty: 321
- Rejestracja: ndz cze 26, 2011 12:11 pm
Re: Czyżby cmentarz?
Rzeczywiście w Więcławicach istniał dwór wraz z kompleksem folwarcznym, był on jednak nieco oddalony od miejsca gdzie stoi nagrobek. Na zdjęciu miejsce kompleksu dworskiego oznaczyłem na czerwono (niebieski kolor wskazuje grób Sierakowskiego). To dość zaskakujące miejsce pochówku. Nic nie wskazuje na to by kiedykolwiek istniał w tym miejscu cmentarz. Nie spotkałem się też w okolicy z podobnym przypadkiem, by obywatel ziemski pochowany został w miejscu innym niż cmentarz parafialny. Może nie był katolikiem? Zagadkowa sprawa.
- Załączniki
-
- więcławice.jpg (35.84 KiB) Przejrzano 10948 razy
- skowron1980
- Posty: 321
- Rejestracja: ndz cze 26, 2011 12:11 pm
Re: Czyżby cmentarz?
Po zastanowieniu dochodzę do wniosku, że możemy mieć tu do czynienia z formą upamiętnienia zmarłego dziedzica, a nie miejscem jego pochówku. Stąd "nagrobek" ostentacyjnie wzniesiony przy samej drodze i napisami do niej zwrócony - w przypadku grobu byłoby to dość niestosowne. Wydaje mi się, że podobny obiekt widziałem przy tej samej trasie gdzieś w okolicy Cierszewa, czy Murzynowa.
Re: Czyżby cmentarz?
Masz rację, że to zagadkowa sprawa.
Ja przesadzilem pytaniem o cmentarz, ale nadal podtrzymuję hipotezę, że to nagrobek, o czym może świadczyć typowo nagrobkowy napis i tutaj można spekulować:
- właściciel dóbr mógł w swej ostatniej woli wskazać miejsce swego pochówku;
- stroskana a może też chorowita matka, zamiast pochować syna obok ojca na cmentarzu w odległym Płocku, wybrała miejsce w pobliżu dworu?
Pisząc o "podobnym obiekcie" chyba chodzi Tobie o ten w Murzynowie?
Ja przesadzilem pytaniem o cmentarz, ale nadal podtrzymuję hipotezę, że to nagrobek, o czym może świadczyć typowo nagrobkowy napis i tutaj można spekulować:
- właściciel dóbr mógł w swej ostatniej woli wskazać miejsce swego pochówku;
- stroskana a może też chorowita matka, zamiast pochować syna obok ojca na cmentarzu w odległym Płocku, wybrała miejsce w pobliżu dworu?
Pisząc o "podobnym obiekcie" chyba chodzi Tobie o ten w Murzynowie?
- Załączniki
-
- HPIM2710-tr. Murzynowo.jpg (74.54 KiB) Przejrzano 10932 razy
-
- HPIM2713-tr.Murzynowo epitafium.jpg (126.83 KiB) Przejrzano 10932 razy
- skowron1980
- Posty: 321
- Rejestracja: ndz cze 26, 2011 12:11 pm
Re: Czyżby cmentarz?
Tak, myślałem właśnie o tym miejscu. Tu inskrypcja nie pozostawia wątpliwości, z czym mamy do czynienia. Proponuję w tytule wątku dodać nazwę miejscowości - może kiedyś trafi na ten temat ktoś, kto będzie umiał wyjaśnić tę zagadkę.bobola pisze:Pisząc o "podobnym obiekcie" chyba chodzi Tobie o ten w Murzynowie?
Re: Czyżby cmentarz?
Mnie się także wydaje, że jest to rodzaj pomnika upamiętniającego zmarłego, a nie nagrobek. Bo po pierwsze, patrząc tylko od strony językowej: mamy tu formy odmienione (w domyśle aż się na usta ciśnie- pamięci Wacława S., zmarłego...), zaś napisy na nagrobkach podają dane w mianowniku, czyli kto (jest tu pochowany), zmarły (kiedy?). Poza tym określenie matki "stroskana", też moim zdaniem dość nietypowe jak na nagrobek, zazwyczaj pisano samo słowo matka albo inny przymiotnik określający żałobę, a nie troskę.
Po drugie musimy brać pod uwagę apekty kulturowe, mentalnościowe, religijne i chyba także prawne. W ówczesnych czasach najbardziej pożądanym miejscem pochówku był (poświęcony) cmentarz. Poza jego murami grzebano głównie złoczyńców, samobójców itp. W tym przypadku myślę nie mamy z tym do czynienia. Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że ś.p. Wacław S. zmarł w odległych stronach (gdzie został pochowany), a matka chciała w ten sposób upamiętnić syna. Tę hipotezę można szybko zweryfikować sprawdzając księgę zgonów okolicznej parafii z 1870r.
A może ś.p. Wacław (kontynuując tradycje rodzinne) był powstańcem styczniowym i zmarł gdzieś na zsyłce? To też można by spróbować sprawdzić.
Po drugie musimy brać pod uwagę apekty kulturowe, mentalnościowe, religijne i chyba także prawne. W ówczesnych czasach najbardziej pożądanym miejscem pochówku był (poświęcony) cmentarz. Poza jego murami grzebano głównie złoczyńców, samobójców itp. W tym przypadku myślę nie mamy z tym do czynienia. Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że ś.p. Wacław S. zmarł w odległych stronach (gdzie został pochowany), a matka chciała w ten sposób upamiętnić syna. Tę hipotezę można szybko zweryfikować sprawdzając księgę zgonów okolicznej parafii z 1870r.
A może ś.p. Wacław (kontynuując tradycje rodzinne) był powstańcem styczniowym i zmarł gdzieś na zsyłce? To też można by spróbować sprawdzić.
Chociaż nie skończysz ciągle rób,
Ciebie, nie dzieło, weźmie grób,
A choć na ziemi krótko nas,
Czas wszystko skończy, bo – ma czas.
K. Brodziński (1791-1835)
Ciebie, nie dzieło, weźmie grób,
A choć na ziemi krótko nas,
Czas wszystko skończy, bo – ma czas.
K. Brodziński (1791-1835)
Re: Czyżby cmentarz?
Cieszy rozwój dyskusji - staje się coraz bardziej interesująca i być może przyniesie rozwiązanie zagadki.
Murzynowską zagadkę już dawno wyjaśnił UBOOT. Nie mogę znaleźć jego postu, wiec z tego co pamiętam to w miejscu krzyża w czasie pracy w polu, od pioruna zginął młody chłopak. Zrozpaczona matka postawiła krzyż, często przy nim przebywała i przy nim zmarła z tęsknoty.bobola pisze: może kiedyś trafi na ten temat ktoś, kto będzie umiał wyjaśnić tę zagadkę.
Tak, myślałem właśnie o tym miejscu. Tu inskrypcja nie pozostawia wątpliwości, z czym mamy do czynienia. Proponuję w tytule wątku dodać nazwę miejscowości - może kiedyś trafi na ten temat ktoś, kto będzie umiał wyjaśnić tę zagadkę.bobola pisze:Pisząc o "podobnym obiekcie" chyba chodzi Tobie o ten w Murzynowie?
Re: Czyżby cmentarz?
Witam serdecznie,
Zdaje się, że mogę wnieść co nieco do dyskusji
Otóż wiem gdzie został pochowany Wacław Sierakowski. Spoczywa on na cmentarzu parafialnym w Chełmicy Dużej. Są to moje rodzime strony, wszyscy moi bliscy spoczywają właśnie na tym cmentarzu. Jako że jestem pasjonatem lokalnej historii zawsze interesował mnie stary, wyróżniający się od pozostałych kamienny grobowiec. Stoi on w centralnej części cmentarza, przylega do niego polowy ołtarz. Co ciekawe, nigdy do końca nie wiedziałem co to jest ( był już współcześnie trochę "łatany" - obłożony tynkiem ). Dopiero całkiem niedawno odkryłem, że z tyłu, na tej najmniej widocznej i dostępnej stronie grobowca jest tablica! Dokładnie są to dwie tablice - jedna pusta, a druga dotycząca Sierakowskiego. Data śmierci się zgadza, także to musi być on. Chciałem właśnie poszukać czegoś więcej na jego temat, dowiedzieć się kim był, a tu proszę - trafiłem na ten wątek
Podyktował bym dokładnie inskrypcję, ale niestety obecnie przebywam poza rodzimymi stronami - jednak przy najbliższej okazji postaram się zrobić zdjęcia.
Tymczasem mogę pokierować do parafialnej galerii zdjęć:
http://jakubchelmica.parafia.info.pl/?p=main&what=25
Licząc od góry, od lewej - na zdjęciach 9 i 11 widoczny jest grobowiec
Pozdrawiam
Zdaje się, że mogę wnieść co nieco do dyskusji
Otóż wiem gdzie został pochowany Wacław Sierakowski. Spoczywa on na cmentarzu parafialnym w Chełmicy Dużej. Są to moje rodzime strony, wszyscy moi bliscy spoczywają właśnie na tym cmentarzu. Jako że jestem pasjonatem lokalnej historii zawsze interesował mnie stary, wyróżniający się od pozostałych kamienny grobowiec. Stoi on w centralnej części cmentarza, przylega do niego polowy ołtarz. Co ciekawe, nigdy do końca nie wiedziałem co to jest ( był już współcześnie trochę "łatany" - obłożony tynkiem ). Dopiero całkiem niedawno odkryłem, że z tyłu, na tej najmniej widocznej i dostępnej stronie grobowca jest tablica! Dokładnie są to dwie tablice - jedna pusta, a druga dotycząca Sierakowskiego. Data śmierci się zgadza, także to musi być on. Chciałem właśnie poszukać czegoś więcej na jego temat, dowiedzieć się kim był, a tu proszę - trafiłem na ten wątek
Podyktował bym dokładnie inskrypcję, ale niestety obecnie przebywam poza rodzimymi stronami - jednak przy najbliższej okazji postaram się zrobić zdjęcia.
Tymczasem mogę pokierować do parafialnej galerii zdjęć:
http://jakubchelmica.parafia.info.pl/?p=main&what=25
Licząc od góry, od lewej - na zdjęciach 9 i 11 widoczny jest grobowiec
Pozdrawiam
Serdecznie zapraszam na mojego bloga o Kujawach i Ziemi Dobrzyńskiej : http://znad-wisly.blogspot.com/
Re: Czyżby cmentarz?
Trochę buszowania w internecie i wypływają nowe informacje:
W 1811r. umiera Jan Rutkowski - właściciel Chełmicy Dużej ( wtedy jeszcze zwanej Wielką ). Dziedziczą po nim: jego żona Józefa i dwie córki - Joanna i Józefa. Matka ponownie wychodzi za mąż za Ignacego Lipskiego, a swoją część spadku odsprzedaje córkom za 20tys. zł. W 1829r. Józefa (córka) wychodzi za mąż za Wacława Sierakowskiego ( ojca tego "naszego" Wacława) - właściciela dóbr Więcławice. W tym samym roku siostra Joanna odsprzedaje swój udział w majątku Wacławowi za 600tys. zł.
Tak więc Sierakowscy byli właścicielami Chełmicy.
Jeśli chodzi o sam cmentarz to powstał on jakoś po 1831r. jako cmentarz choleryczny, z biegiem czasu przekształcając się potem w parafialny. Grobowiec Sierakowskiego jest obecnie najstarszym zachowanym do dziś pochówkiem na terenie cmentarza.
W 1811r. umiera Jan Rutkowski - właściciel Chełmicy Dużej ( wtedy jeszcze zwanej Wielką ). Dziedziczą po nim: jego żona Józefa i dwie córki - Joanna i Józefa. Matka ponownie wychodzi za mąż za Ignacego Lipskiego, a swoją część spadku odsprzedaje córkom za 20tys. zł. W 1829r. Józefa (córka) wychodzi za mąż za Wacława Sierakowskiego ( ojca tego "naszego" Wacława) - właściciela dóbr Więcławice. W tym samym roku siostra Joanna odsprzedaje swój udział w majątku Wacławowi za 600tys. zł.
Tak więc Sierakowscy byli właścicielami Chełmicy.
Jeśli chodzi o sam cmentarz to powstał on jakoś po 1831r. jako cmentarz choleryczny, z biegiem czasu przekształcając się potem w parafialny. Grobowiec Sierakowskiego jest obecnie najstarszym zachowanym do dziś pochówkiem na terenie cmentarza.
Serdecznie zapraszam na mojego bloga o Kujawach i Ziemi Dobrzyńskiej : http://znad-wisly.blogspot.com/
Re: Czyżby cmentarz?
lucass, dziękuję za rozwikłanie nurtującego mnie problemu, rozwiałeś wszelkie wątpliwości
Re: Czyżby cmentarz?
Nie wytrzymałem musiałem zobaczyć grobowiec Sierakowskiego i przeczytać epitafium i są zdjęcia
Na epitafium jest napisane:
Ś p.
Wacława Sierakowskiego
zmarłego
w dniu 26 Sierpnia 1870 r.
w wieku lat 42
w żalu niepocieszona Matka
kamień ten położyła
i prosi o westchnienie.
Na epitafium jest napisane:
Ś p.
Wacława Sierakowskiego
zmarłego
w dniu 26 Sierpnia 1870 r.
w wieku lat 42
w żalu niepocieszona Matka
kamień ten położyła
i prosi o westchnienie.
- Załączniki
-
- PB190011-tr.ChełmicaD.jpg (58.44 KiB) Przejrzano 10867 razy
-
- PB190009-tr.ChełmicaD.jpg (51.52 KiB) Przejrzano 10867 razy
-
- PB190003-tr.ChełmicaD.jpg (52.21 KiB) Przejrzano 10867 razy
-
- PB190006-tr.ChełmicaD.jpg (74.83 KiB) Przejrzano 10867 razy
- Thomas
- Moderator globalny - Stowarzyszenie
- Posty: 1510
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:40 pm
- Kontakt:
Re: Czyżby cmentarz?
kolejna regionalna zagadka rozwiązana
brawo Chłopaki!
brawo Chłopaki!
Re: Czyżby cmentarz?
Konwalia też uczestniczyła w dyskusjiThomas pisze: kolejna regionalna zagadka rozwiązana
brawo Chłopaki!
- Nieostatni
- Posty: 645
- Rejestracja: pt wrz 24, 2010 10:49 pm
- Lokalizacja: W-wa (rzut beretem)
Re: Czyżby cmentarz?
Ja też dodam
Masz rację bobola - Klucz do sukcesu, to nie informacje. To inni ludzie. Lee Iacocca , ale Twój wkład i zaangażowanie było tu największe.
Nieostatni
Masz rację bobola - Klucz do sukcesu, to nie informacje. To inni ludzie. Lee Iacocca , ale Twój wkład i zaangażowanie było tu największe.
Nieostatni
Re: Czyżby cmentarz?
Świetna robota ze zdjęciami!
Też bardzo chciałem porobić takie zdjęcia, ale niestety siedzę teraz cały czas w Gdańsku i nie mam nawet kiedy do domu zjechać.
Jak widać tablica nie jest w najlepszym stanie...
Zagadką pozostaje jeszcze jak zginął ów Sierakowski i czy w tym grobowcu spoczywa tylko on, czy może jest tam pochowany jeszcze ktoś inny...
Też bardzo chciałem porobić takie zdjęcia, ale niestety siedzę teraz cały czas w Gdańsku i nie mam nawet kiedy do domu zjechać.
Jak widać tablica nie jest w najlepszym stanie...
Zagadką pozostaje jeszcze jak zginął ów Sierakowski i czy w tym grobowcu spoczywa tylko on, czy może jest tam pochowany jeszcze ktoś inny...
Serdecznie zapraszam na mojego bloga o Kujawach i Ziemi Dobrzyńskiej : http://znad-wisly.blogspot.com/
Re: Czyżby cmentarz?
Chyba nie ma zagadki jak zginął ów Sierakowski, bo na epitafium zapisano "zmarł".
O grobowcu będzie nowy wątek do dyskusji, w której liczę na Ciebie.
O grobowcu będzie nowy wątek do dyskusji, w której liczę na Ciebie.
Re: Czyżby cmentarz?
Rzeczywiście, racja...trochę się z tym zagapiłem. Nie wiem czemu ale cały czas miałem w świadomości taki obraz, że musiał zginąć jakoś tragicznie. Może dlatego, że w dosyć młodym wieku...i ta rozpacz matki do tego.
Jednak to po prostu musiało chodzić o to, że był jedynakiem.
Oczywiście, przy okazji dyskusji o grobowcu możesz na mnie liczyć
Jednak to po prostu musiało chodzić o to, że był jedynakiem.
Oczywiście, przy okazji dyskusji o grobowcu możesz na mnie liczyć
Serdecznie zapraszam na mojego bloga o Kujawach i Ziemi Dobrzyńskiej : http://znad-wisly.blogspot.com/
Re: Czyżby cmentarz?
Ostatnio znalazłem coś ciekawego i pomyślałem, że warto byłoby to jeszcze dodać do tematu.
Notka zamieszczona w Kurjerze Warszawskim z 1870r. :
" We wsi Więsławice skończył w niedzielę doczesne
życie ś.p. Sierakowski Wacław, syn b. Generała b.
W. P. i Rutkowskiej, małżonków Sierakowskich.
Żył około lat 40, zmarł w stanie bezżennym, zwłoki
jego pochowanemi zostaną we wsi Chełmicy, gubernji
płockiej, własności matki jenerałowej. "
I jeszcze jedna z 1876r. dotycząca matki:
" W dniu 12 b. m. we wsi Chełmica Wielka po długiej
i ciężkiej chorobie rozstała się z tym światem w wieku
69 lat ś.p. Józefa z Rutkowskich Sierakowska wdowa
po b.pułkowniku wojsk polskich właścicielka dóbr ziemskich
w gubernji płockiej. Eksportacja zwłok nastąpi dnia 18 b. m.
o godzinie 6-tej wieczorem a złozenie takowych do grobu
nazajutrz o godzinie 11-tej rano. "
Notka zamieszczona w Kurjerze Warszawskim z 1870r. :
" We wsi Więsławice skończył w niedzielę doczesne
życie ś.p. Sierakowski Wacław, syn b. Generała b.
W. P. i Rutkowskiej, małżonków Sierakowskich.
Żył około lat 40, zmarł w stanie bezżennym, zwłoki
jego pochowanemi zostaną we wsi Chełmicy, gubernji
płockiej, własności matki jenerałowej. "
I jeszcze jedna z 1876r. dotycząca matki:
" W dniu 12 b. m. we wsi Chełmica Wielka po długiej
i ciężkiej chorobie rozstała się z tym światem w wieku
69 lat ś.p. Józefa z Rutkowskich Sierakowska wdowa
po b.pułkowniku wojsk polskich właścicielka dóbr ziemskich
w gubernji płockiej. Eksportacja zwłok nastąpi dnia 18 b. m.
o godzinie 6-tej wieczorem a złozenie takowych do grobu
nazajutrz o godzinie 11-tej rano. "
Serdecznie zapraszam na mojego bloga o Kujawach i Ziemi Dobrzyńskiej : http://znad-wisly.blogspot.com/
Re: Czyżby cmentarz?
To już prawie wszystko wiemy. Jednak ciekawe jest, dlaczego Wacław junior był synem generała a żona była wdową po pułkowniku
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości