Tablica F. Majewskiego "Słonego" - Bielsk (pow. płocki)

[zbyszekg9]

Przed kościołem w Bielsku ustawiony jest głaz z tablicą poświęconą pamięci porucznika Franciszka Majewskiego ps. "Słony". Tablica zawiera krótką prezentację "Słonego".

[Nieostatni]

Zbyszku - witaj!
Śle prośbę, daj tekst inskrypcji umieszczonej na tablicy. Niestety Tradytor nie ma opcji powiększania fragmentu załączonego zdjęcia. Powiększanie obrazu na "monitorze" nie daje właściwych efektów. Tekst wart jest poznania. Podziwiam Twą operatywność i płodność z jaką zasilasz, uatrakcyjniasz i wzbogacasz łamy Naszego Forum. Dziękuje.

Nieostatni

[zbyszekg9]

Oczywiście, bardzo proszę.
"Nie dajmy zginąć poległym". Zbigniew Herbert
Tablica poświęcona pamięci Por. Franciszka Majewskiego ps. Słony
Ur. 1919 r. w Bielsku, uczestnik wojny obronnej we wrześniu 1939 r., pod okupacja niemiecką, żołnierz konspiracyjnej Polskiej Organizacji Zbrojnej, a następnie dowódca oddziału Kedywu w Obwodzie Płockim Armii Krajowej.
Po 1945 r. nie złożył broni i walczył z komunistami, jako dowódca Rejonu II Ruchu Oporu AK Obwód "Mewa", a następnie dowódca oddziałów bojowych 11 Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych. Osobiście dowodził 11 października 1947 r. akcją we wsi Chudzynek gm. Drobin pow. Płock, w czasie której zabito Władysława Rypińskiego "Rypę" dowódcę jednego z najbardziej okrutnych komunistycznych "szwadronów śmierci".
Dnia 26 IX 1948 r.w Węgrzynowie został otoczony przez grupę operacyjną UB, MO i KBW i po kilkugodzinnej walce popełnił samobójstwo
oraz Wszystkich znanych i nieznanych żołnierzy niezłomnych ziemi bielskiej
Cześć i chwała bohaterom

[Nieostatni]

Dziękuje!
To jeden z Tych co śpiewali, walcząc w czasie okupacji hitlerowskiej i stalinowskiej "Hej chłopcy bagnet na broń - Długa droga, daleka przed nami..."
Dołączę jeszcze modlitwę tej samej autorki Krystyny Krahelskiej

Chryste Panie z przydrożnych połamanych krzyży
Krzyżowa nasza droga - droga do zwycięstwa…
Daj nam siłę wytrwania, daj nam wolę męstwa
I Polskę naszym oczom strudzonym przybliżaj.
Skrzywdzony Zbawicielu spalonych kościołów
Każdą kroplę krwi naszej przemień nam - na ołów.
Wytrwamy gdzieś w podziemiach - jeśli tego trzeba
By jak ukryta woda - wymywać z ukrycia!
Daj nam - Chryste przydrożny - silną wolę życia
I daj nam śmierć żołnierską - jeśli umrzeć trzeba…
Poprzez ciemność i burzę daj nam iść najprościej
Drogą do Nowej Polski, drogą do wolności.
Modlitwa Krystyna Krahelska

Gloria victis - chwała zwyciężonym (lecz niepokonanym)

Nieostatni

[zbyszekg9]

Dla porządku, nieco przybliżyłem kadr, może zdjęcie będzie bardziej czytelne.

[zbyszekg9]

Chciałbym zwrócić uwagę na powiązanie bohatera tego wątku z wątkiem dotyczącym pomnika pod Okalewem (viewtopic.php?f=119&t=5035&p=23384&hili ... ego#p23384).

[Nieostatni]

Zbyszku wielkie dzięki za "spotkania" przy kamieniach "pomnikach" znaczących drogę krętą, wśród mamiących mrzonek i obietnic.
Nie śmiem dorabiać w jakikolwiek sposób początku ani końca zdarzeniu jakie istniało, istnieje i będzie trwać bez względu na to co ktoś będzie tu usiłował dopisać, wyprostować, wyjaśnić. Tych faktów, nikt nie jest w stanie już zmienić. Wyrządzonych zbrodni nikt nie jest w stanie wyrównać. Prawda jest przecież jedna i wieczna.
Jedynym rozwiązaniem to wyjaśniać, wyciągać na światło dzienne i mówić wszem i wobec, jak wyglądała prawda, bo tylko prawda pozwala zrozumieć, wybaczyć, pojednać.
Celująco zwróciłeś, połączyłeś i związałeś te dwa wątki - kamienne pomniki stojące przecież przy tej samej barykadzie. Ach gdyby można przenieść na jedną stronę jej obrońców - dzieci jednej Matki!
Ach cóż to była by za fortalicja. Nie do zdobycia, to przecież Raj.
Czy widział ktoś Raj na Ziemi? Może najmłodsi, pewno moje wnuki!

Nieostatni