W końcowej scenie kiedy złoto zostało już wywiezione z banku, pozostał rysunek przedstawiający wychylającą się zza murku głowę z wielkim nochalem. Pod rysunkiem widniał podpis "UP YOURS, BABY".
Nie był to rysunek stworzony na potrzeby filmu.
Amerykańscy żołnierze podczas II wojny rysowali ową postać wszędzie gdzie się tylko dało, z podpisem "Kilroy was here".
Dziś trudno ustalić genezę owego wizerunku, ponoć sam rysunek wzorowano na komiksie, a niejaki Kilroy był inspektorem w jednej ze stoczni i swoim podpisem oznaczał kontrolowane przez siebie statki.
Faktem jest że ów rysuneczek do dziś występuje na całym świecie i uznawany jest za pierwsze masowe graffiti.
W Polsce podobną popularność jakiś czas temu zdobył Józef Tkaczuk którego nazwisko pojawiało się wszędzie, począwszy od środków komunikacji miejskiej aż po mury rządowych budynków.
A tak właśnie wyglądał owy Kilroy
http://www.flamesofwar.com/Portals/0/al ... s-here.jpg
http://image57.webshots.com/57/6/14/44/ ... fHI_ph.jpg
ew tak
http://4.bp.blogspot.com/_7gYNb3GSh4M/R ... Kilroy.gif
Cóż, wojna to nie tylko śmierć i uzbrojenie, zdarzały się i elementy wojennego folkloru
