Na dwóch mapach znalazłem kiedyś znak cmentarza pośrodku wsi. Udałem się tam (o matko, jak ten czas leci!

Rok później (w 2010 r.) byliśmy w Lisicach ponownie z Agatą i Michałem i w rozmowie z mieszkańcem wsi, panem Dulskim, dowiedzieliśmy się, że był to cmentarz ewangelicki. Że stała na jego terenie kaplica (?), że nie było we wsi szkoły, tylko dojeżdżał skądś ksiądz na pogrzeby. Według naszego rozmówcy cmentarz użytkowany był na krótko przed wojną i w czasie niej samej. Po wojnie on sam (nasz rozmówca) miał zasadzić istniejące do dziś drzewa, by okoliczni mieszkańcy nie zawłaszczyli sobie "pola z cmentarzem", kiedy np. orali by okoliczne uprawy.
I na tym moja wiedza się kończy. Nie wiem nic więcej, a i co do całej sprawy mam wiele wątpliwości i pytań. Zakładam wątek licząc, że w przyszłości temat się rozwinie i może ktoś z większą wiedzą na jego temat go wygoogluje i tu trafi by pomóc ustalić coś więcej na ten temat.