Zlikwidowany monument komunistyczny - Okalewo (pow. rypiński)
Moderator: zbyszekg9
- Nieostatni
- Posty: 645
- Rejestracja: pt wrz 24, 2010 10:49 pm
- Lokalizacja: W-wa (rzut beretem)
Zlikwidowany monument komunistyczny - Okalewo (pow. rypiński)
Okalewo - Przy okazji!
Gdyby ktoś z Was pomykał krajową 563 z Żuromina do Rypina lukając po przybrzeźnych lasach za jesiennymi grzybami gąską zwanymi, wyhamujcie w odległości 1750m od skrzyżowania dróg w Suchym Gruncie. Po prawej przy szosie pomnik. W odwrotnym kierunku z Rypina do Żuromina zatrzymajcie się w odległości 850m od wjazdu do PGRybackie Okalewo. Po lewej pomnik, oczywiście ten sam.
Serce podpowiada mi że jest On poświęcony pamięci stoczonej tu w zasadzce potyczce w dn. 12.07.47r. lub pamięci mordowanych Polaków i Żydów w lasach skrwileńskich przez Niemców organizacja Selbstschutz w październiku i listopadzie 1939r. Ale niestety rozum mój neguje wymienione motywy ustawienia tu takiego pomnika. Penetrując mapy aby ustalić zlewnie i źródła rzeki Skrwy trafiłem w necie na opracowanie http://www.profesor.pl/publikacja,26335 ... -Gostomski Konspiracja powojenna w województwie pomorskim - Arkadiusz Gostomski
12lipca 47r. grupa sierpcka ROAK zaatakowała oddział pościgowy UB , MO i ORMO w Okalewie koło Rypina. Zginęło aż 13. funkcjonariuszy bezpieczeństwa. 22.września 47r.rozpoczął się pokazowy proces przeprowadzony przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Bydgoszczy , na sesji wyjazdowej w Okalewie ( Tamże , s.86-88. W lipcu 47r. grupa por. Fr. Majewskiego ps. "Mściciel" zaatakowała niewielki posterunek w Okalewie , gdzie zabito komendanta B. Czajkowskiego i ormowca H. Celebudzkiego , a następnie wycofała się do przygotowanego wcześniej oddziału przy szosie Rypin-Okalewo. Wzięto w zasadzkę zaalarmowaną grupę operacyjną PUBP z Rypina , która jechała do Okalewa. Zginęło 13.funkcjonariuszy bezpieczeństwa. Po stronie oddziału "Mściciela" było dwóch rannych. Prasa ogromnie nagłośniła to zdarzenie pisząc , iż zginęli walcząc z przeważającymi oddziałami wroga (rzeczywiście 9.osób). Rozpoczęła się nagonka na oddziały leśne.
Dla wyjaśnienia:
ROAK - Ruch Oporu Armii Krajowej - nazwa lokalnych organizacji podziemia niepodległościowego powstałych w Polsce w latach 1945-1948.
PUBP - Państwowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego
Niestety następne odnalezione materiały wykazują iż pomnik (prawdopodobnie) poświęcony jest tzw. Utrwalaczom Władzy Ludowej czyli oddziałom UB, ORMO,MO.
Napisy bądź tablice memoratywne na pomniku wzniesionym w PRL-u epatuja kłamstwem opartym na mrocznych maksymach twórcy NKWD znanego kata Feliksa Dzierżyńskiego Nie ma niewinnych, są tylko źle przesłuchiwani. Inny klasyk Andriej Wyszynski też hołdował słowom świadczącym o całkowitym bezprawiu wymiaru sprawiedliwości w epoce bolszewizmu: Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie. Kolejny szef NKWD, po Jeżowie, Ławrientij Beria, głosił: Dajcie mi go na jedną noc, a przyzna się, że jest królem Anglii. Ubecy PRL-u czerpali garściami z tych wzorców.
Inne opracowanie zdarzenia jakie miało miejsce w Okalewie 12.07.1947r. znajdujemy w Zapomniane historie - Okalewo 1947 http://www.promocja.wat.edu.pl/Glos_Aka ... /ga195.pdf Wkrótce przybyli do Okalewa, ale w samej wsi nie było już kogo łapać. Ekipa ruszyła więc w pościg za patrolem według wskazań miejscowych ormowców - szosą w kierunku Żuromina. Za Okalewem, wypełniony funkcjonariuszami samochód nabrał szybkości. Gdy ubecy znaleźli się pośród kompleksu leśnego - przywitał ich ogień z broni maszynowej. Wpadli w zasadzkę. Kierowca usiłował hamować, pojazd zarzucił w lewo i rozpędzony uderzył w rów. Długie, celne serie karabinów i pistoletów maszynowych biły weń z bliska, spośród drzew. Nie oszczędzano amunicji.
Co było dalej przeczytaj sam, jeśli chcesz poznać prawdę, to tylko dwie strony (31/32)
Ten tekst upewnia mnie iż pomnik niestety poświęcony jest utrwalaczom władzy PRL.
Prawdziwi bohaterowie z Okalewa pomników nie mają. W tamtych czasach nie stawiano im pomników. Nazywano Ich zaplutymi karłami reakcji.
Pozwól zbieraczu śladów historii, dołączyć do pełgającego ognikiem pamięci znicza, który Tu stawiasz. Ja odmówię za Nich zdrowaśkę - zawdzięczamy Im tak wiele. Oni znają prawdę, a my ciągle szukamy, poznajemy, starajmy się ją prostować i utrwalać. Jako wierzący zostawię tu słowa Chrystusa: Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli (Jan 8.32).
Pamiętajmy o zapomnianych!
Przed zbliżającym się świętem zmarłych.
Nieostatni
Gdyby ktoś z Was pomykał krajową 563 z Żuromina do Rypina lukając po przybrzeźnych lasach za jesiennymi grzybami gąską zwanymi, wyhamujcie w odległości 1750m od skrzyżowania dróg w Suchym Gruncie. Po prawej przy szosie pomnik. W odwrotnym kierunku z Rypina do Żuromina zatrzymajcie się w odległości 850m od wjazdu do PGRybackie Okalewo. Po lewej pomnik, oczywiście ten sam.
Serce podpowiada mi że jest On poświęcony pamięci stoczonej tu w zasadzce potyczce w dn. 12.07.47r. lub pamięci mordowanych Polaków i Żydów w lasach skrwileńskich przez Niemców organizacja Selbstschutz w październiku i listopadzie 1939r. Ale niestety rozum mój neguje wymienione motywy ustawienia tu takiego pomnika. Penetrując mapy aby ustalić zlewnie i źródła rzeki Skrwy trafiłem w necie na opracowanie http://www.profesor.pl/publikacja,26335 ... -Gostomski Konspiracja powojenna w województwie pomorskim - Arkadiusz Gostomski
12lipca 47r. grupa sierpcka ROAK zaatakowała oddział pościgowy UB , MO i ORMO w Okalewie koło Rypina. Zginęło aż 13. funkcjonariuszy bezpieczeństwa. 22.września 47r.rozpoczął się pokazowy proces przeprowadzony przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Bydgoszczy , na sesji wyjazdowej w Okalewie ( Tamże , s.86-88. W lipcu 47r. grupa por. Fr. Majewskiego ps. "Mściciel" zaatakowała niewielki posterunek w Okalewie , gdzie zabito komendanta B. Czajkowskiego i ormowca H. Celebudzkiego , a następnie wycofała się do przygotowanego wcześniej oddziału przy szosie Rypin-Okalewo. Wzięto w zasadzkę zaalarmowaną grupę operacyjną PUBP z Rypina , która jechała do Okalewa. Zginęło 13.funkcjonariuszy bezpieczeństwa. Po stronie oddziału "Mściciela" było dwóch rannych. Prasa ogromnie nagłośniła to zdarzenie pisząc , iż zginęli walcząc z przeważającymi oddziałami wroga (rzeczywiście 9.osób). Rozpoczęła się nagonka na oddziały leśne.
Dla wyjaśnienia:
ROAK - Ruch Oporu Armii Krajowej - nazwa lokalnych organizacji podziemia niepodległościowego powstałych w Polsce w latach 1945-1948.
PUBP - Państwowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego
Niestety następne odnalezione materiały wykazują iż pomnik (prawdopodobnie) poświęcony jest tzw. Utrwalaczom Władzy Ludowej czyli oddziałom UB, ORMO,MO.
Napisy bądź tablice memoratywne na pomniku wzniesionym w PRL-u epatuja kłamstwem opartym na mrocznych maksymach twórcy NKWD znanego kata Feliksa Dzierżyńskiego Nie ma niewinnych, są tylko źle przesłuchiwani. Inny klasyk Andriej Wyszynski też hołdował słowom świadczącym o całkowitym bezprawiu wymiaru sprawiedliwości w epoce bolszewizmu: Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie. Kolejny szef NKWD, po Jeżowie, Ławrientij Beria, głosił: Dajcie mi go na jedną noc, a przyzna się, że jest królem Anglii. Ubecy PRL-u czerpali garściami z tych wzorców.
Inne opracowanie zdarzenia jakie miało miejsce w Okalewie 12.07.1947r. znajdujemy w Zapomniane historie - Okalewo 1947 http://www.promocja.wat.edu.pl/Glos_Aka ... /ga195.pdf Wkrótce przybyli do Okalewa, ale w samej wsi nie było już kogo łapać. Ekipa ruszyła więc w pościg za patrolem według wskazań miejscowych ormowców - szosą w kierunku Żuromina. Za Okalewem, wypełniony funkcjonariuszami samochód nabrał szybkości. Gdy ubecy znaleźli się pośród kompleksu leśnego - przywitał ich ogień z broni maszynowej. Wpadli w zasadzkę. Kierowca usiłował hamować, pojazd zarzucił w lewo i rozpędzony uderzył w rów. Długie, celne serie karabinów i pistoletów maszynowych biły weń z bliska, spośród drzew. Nie oszczędzano amunicji.
Co było dalej przeczytaj sam, jeśli chcesz poznać prawdę, to tylko dwie strony (31/32)
Ten tekst upewnia mnie iż pomnik niestety poświęcony jest utrwalaczom władzy PRL.
Prawdziwi bohaterowie z Okalewa pomników nie mają. W tamtych czasach nie stawiano im pomników. Nazywano Ich zaplutymi karłami reakcji.
Pozwól zbieraczu śladów historii, dołączyć do pełgającego ognikiem pamięci znicza, który Tu stawiasz. Ja odmówię za Nich zdrowaśkę - zawdzięczamy Im tak wiele. Oni znają prawdę, a my ciągle szukamy, poznajemy, starajmy się ją prostować i utrwalać. Jako wierzący zostawię tu słowa Chrystusa: Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli (Jan 8.32).
Pamiętajmy o zapomnianych!
Przed zbliżającym się świętem zmarłych.
Nieostatni
Miejsce Pamięci pod Okalewem
Zerwane godło narodowe, rok 1947. Cały monument łącznie z tablicami pomazany hasłami typu "zdrajcy", "ZSRR".
- Załączniki
-
- DSC_0316.JPG (473.93 KiB) Przejrzano 15471 razy
-
- DSC_0317.JPG (445.51 KiB) Przejrzano 15471 razy
-
- DSC_0318.JPG (470.4 KiB) Przejrzano 15471 razy
-
- DSC_0328.JPG (463.8 KiB) Przejrzano 15471 razy
Re: Pomnik poległych zdrajców - Okalewo (pow. rypiński)
Bardzo ciekawa historia
Dziękuję
Im świeczki nie zapale
Jestem z świętokrzyskiego gdzie tacy jak są tu pochowani mordowali naszych chłopców z lasu i to do 56 roku
Pozdrawiam
Dziękuję
Im świeczki nie zapale
Jestem z świętokrzyskiego gdzie tacy jak są tu pochowani mordowali naszych chłopców z lasu i to do 56 roku
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony śr gru 03, 2014 9:54 pm przez HETMAN, łącznie zmieniany 2 razy.
Jam jest HETMAN,człowiek prawy,co za Polskie siedział sprawy.
Polskę chętnie bym wyzwolił,lecz mi Chruszczow nie pozwolił.
Polskę chętnie bym wyzwolił,lecz mi Chruszczow nie pozwolił.
Re: Pomnik poległych zdrajców - Okalewo (pow. rypiński)
Dodam jeszcze, że w lutym br. ogłoszono, że wśród ekshumowanych na Wojskowych Powązkach w Warszawie znaleziono doczesne szczątki Ś.P. Karola Rakoczego BYSTREGO z pobliskich Raczyn, żołnierza ROAK obwód MEWA, uczestnika zasadzki pod Okalewem.
http://ipn.gov.pl/aktualnosci/2014/cent ... ntyfikacji
http://ipn.gov.pl/aktualnosci/2014/cent ... ntyfikacji
- Nieostatni
- Posty: 645
- Rejestracja: pt wrz 24, 2010 10:49 pm
- Lokalizacja: W-wa (rzut beretem)
Re: Pomnik poległych zdrajców - Okalewo (pow. rypiński)
Hola - hola! Ktoś tu brnie świadomie (a myślę, że może jednak nieświadomie) w ślepą uliczkę zmierzajacą do przysłowiowego kąta z którego za chwilę nie będzie już możliwości odwrotu. Przykro, że takie działanie zostało podjęte w imieniu autora, na jego "koszt" i wreszcie bez mojej wiedzy i zgody. Ktoś usiłuje przemycić, nowy tytuł, nijak nie pasujący do pierwocin mojego tekstu. Nie do przyjęcia jest wpisany tytuł Pomnik poległych zdrajców – Okalewo (pow. rypiński). Chciało by się skwitować - Nie ze mną te numery Bruner.
To przeczy przyjętym zasadom savoir vivre i nigdy bym sobie nie pozwolił na użycie takich środków przekazu w takim miejscu.
Chyba tylko jeden jedyny raz użyto w Tym Kraju podobnych środków by potępić przestępstwo zdrady. Jan Piotr Norblin: - Wieszanie zdrajców na Rynku Starego Miasta w Warszawie dnia 9 maja 1794r, Muzeum Narodowe.
Jednocześnie zgłaszam propozycje tytułu:
W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin) lub
Zapomniany pomnik - Okalewo (pow. Rypin)
Bardzo proszę o korektę, oczywiście bez zbędnych ceregieli, przeprosin, etcetera, bo nie podejrzewam nikogo o złą wolę. Ot po prostu, było zdarzyło się i już.
Cześć!
Nieostatni
To przeczy przyjętym zasadom savoir vivre i nigdy bym sobie nie pozwolił na użycie takich środków przekazu w takim miejscu.
Chyba tylko jeden jedyny raz użyto w Tym Kraju podobnych środków by potępić przestępstwo zdrady. Jan Piotr Norblin: - Wieszanie zdrajców na Rynku Starego Miasta w Warszawie dnia 9 maja 1794r, Muzeum Narodowe.
Jednocześnie zgłaszam propozycje tytułu:
W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin) lub
Zapomniany pomnik - Okalewo (pow. Rypin)
Bardzo proszę o korektę, oczywiście bez zbędnych ceregieli, przeprosin, etcetera, bo nie podejrzewam nikogo o złą wolę. Ot po prostu, było zdarzyło się i już.
Cześć!
Nieostatni
Re: W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin)
To moja robota, już zmieniłem.
Przyznaję że tytuł był dość prowokacyjny, ale umieściłem go z pełną premedytacją, błędnie zakładając że nie będziesz miał nic przeciwko. Dawał do myślenia.
To tak jak w przypadku np. wielu tzw "pomników ofiar Katynia". To sformułowanie nic nie mówi. Dla czego nie napiszą: "Pomnik ofiar ludobójstwa rosyjskiego". Czy nam, Polakom potrzebny jest do czegoś wyrok rosyjskiego(!) tryunału w sprawie tego oczywistego określenia. To jakaś perfidia, przykład uniżania się przed Rosją.
To samo tyczy się niemieckich zbrodni wojennych. Nie hitlerowskich ani nazitowskich.
Pozdrawiam
Przyznaję że tytuł był dość prowokacyjny, ale umieściłem go z pełną premedytacją, błędnie zakładając że nie będziesz miał nic przeciwko. Dawał do myślenia.
To tak jak w przypadku np. wielu tzw "pomników ofiar Katynia". To sformułowanie nic nie mówi. Dla czego nie napiszą: "Pomnik ofiar ludobójstwa rosyjskiego". Czy nam, Polakom potrzebny jest do czegoś wyrok rosyjskiego(!) tryunału w sprawie tego oczywistego określenia. To jakaś perfidia, przykład uniżania się przed Rosją.
To samo tyczy się niemieckich zbrodni wojennych. Nie hitlerowskich ani nazitowskich.
Pozdrawiam
Re: W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin)
Witam,
panie kolego. Pozwol na jedna roznice - NAROD - to nie to samo jak WODZ.
Teraz mnie jest glupio, ale inaczej nie umie tlumaczyc.
Pozostac na Twoja argumentacje znaczy to, ze KAZDY Polak jest zlodziejem ktory kradnie nawet zlwoki. Ale tak nie jest.
Pomysl sobie. Nie chce sie z Toba krocic. Malowanie na bialo-czarne nic dobrego nie przynesie. Chodzi o ludzie ale nie maszyny.
zycze zdrowia
panie kolego. Pozwol na jedna roznice - NAROD - to nie to samo jak WODZ.
Teraz mnie jest glupio, ale inaczej nie umie tlumaczyc.
Pozostac na Twoja argumentacje znaczy to, ze KAZDY Polak jest zlodziejem ktory kradnie nawet zlwoki. Ale tak nie jest.
Pomysl sobie. Nie chce sie z Toba krocic. Malowanie na bialo-czarne nic dobrego nie przynesie. Chodzi o ludzie ale nie maszyny.
zycze zdrowia
Auf ferner, fremder Aue, da liegt ein toter Soldat,
ein ungezählter, vergeßner, wie brav er gekämpft auch hat.
ein ungezählter, vergeßner, wie brav er gekämpft auch hat.
Re: W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin)
Nic na ten temat nie napisałem. Nigdzie nie pisałem że cały naród jest zły. Pewną odpowiedzialność zawsze i tak ponoszą "wszyscy", zasłużenie lub nie, to się dzieje samo. Kto był porządnym człowiekiem w czasie wojny był porządny i po wojnie, kto był łajzą to będzie nią zawsze. Narodowość też tu nic nie zmienia.
Ja wcale się z Tobą nie kłócę i szanuję to co robisz.
A wodza ktoś wybrał.
Ja wcale się z Tobą nie kłócę i szanuję to co robisz.
A wodza ktoś wybrał.
- Nieostatni
- Posty: 645
- Rejestracja: pt wrz 24, 2010 10:49 pm
- Lokalizacja: W-wa (rzut beretem)
Re: W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin)
Zbyszku myślę, że i Ty dodasz, opatrzysz to miejsce swoimi zdjęciami, bo byłeś przecież fotoreporterem w składzie sobotniej ekipy szukajacej i usiłującej ustalić źródła Okalewki, pierwszego prawostronnego, dopływu Skrwy Prawej. viewtopic.php?f=39&t=5099 Majsterek wspominał o kapitalnym, pomnikowym dębie skanującym miejsce zasadzki i krwawej potyczki (12.07.47r.) Żołnierzy Wyklętych ROAK z specjalną grupą pościgową UB.
Dla przypomnienia:
ROAK - Ruch Oporu Armii Krajowej - nazwa lokalnych organizacji podziemia niepodległościowego powstałych w Polsce w latach 1945-1948. (dziś Żołnierze Wyklęci)
PUBP - Państwowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego (dziś rozwiązane formacje - UB; MO; ORMO)
Pozdrawiam!
Nieostatni
Dla przypomnienia:
ROAK - Ruch Oporu Armii Krajowej - nazwa lokalnych organizacji podziemia niepodległościowego powstałych w Polsce w latach 1945-1948. (dziś Żołnierze Wyklęci)
PUBP - Państwowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego (dziś rozwiązane formacje - UB; MO; ORMO)
Pozdrawiam!
Nieostatni
Re: W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin)
Te zdjęcia są właśnie od Zbyszka.
Re: W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin)
Polecam fajną książkę w tym temacie : "Moje dawne Skrwilno" pana Aleksandra Ziółkowskiego.Opisana jest ze szczegółami akcja pod Okalewem.Prasa ówczesna pisała, że "Bandyci faszystowscy mordują żołnierzy polskich"Opisanych jest wiele wybryków i przestępstw utrwalaczy ówczesnej władzy.
- Nieostatni
- Posty: 645
- Rejestracja: pt wrz 24, 2010 10:49 pm
- Lokalizacja: W-wa (rzut beretem)
Re: W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin)
"Ale się nam wydarzyło" - niestety nie mogę znaleźć tematu (tekstu) z jakiego wyciągnięto te uniwersalne słowa przypisywane naszemu świętemu papieżowi Janowi Pawłowi II, jak świetnie pasują do sytuacji jaką mamy tu na przyczółku Okalewa gdzie kiedyś na miejscu zasadski, postawiono ten pomnik wpisując 15 nazwisk ludzi którzy w tym miejscu stracili życie. Miejscu ważnym, bo zginęli tu Polacy synowie Tej Ziemi. Nie mnie(nam) stanowić o Nich: bohater - zdrajca, ale naszym obowiązkiem jest domagać się wyjaśnienia i uporządkowania nazewnictwa i charakteru pomnika. Nie dopuszczalnym jest pozostawienie obecnego stanu, bez jego naprawy i nagłośnienia w miejscowych i krajowych mediach. Nowo wybrane władze winny rozpocząć swą działalność od tego punktu. My sympatycy Tradytora, a także jako "Stowarzyszenie Tradytor" winni jesteśmy uczynić pierwszy krok, aby z tego punktu wyszła iskra wskazująca na potrzebę podjęcia - inicjację prawdy w tym punkcie i innych np. viewtopic.php?f=117&t=5079&p=23657#p23657
Co Wy na to?
Ja zgłaszam chęć przystąpienia i ruszenia do takiej akcji! Może moderator zaproponuje jakiś krok?
Nieostatni
Co Wy na to?
Ja zgłaszam chęć przystąpienia i ruszenia do takiej akcji! Może moderator zaproponuje jakiś krok?
Nieostatni
Re: W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin)
Właścicielem terenu są Lasy Państwowe. Można "zwrócić na to ich uwagę".
Poza tym, Nadleśnictwo zwróci się o opinie w sprawie ewentualnych działań do Urzędu ochrony zabytków. W między czasie sprawa wpadnie w ręce jakiegoś starego komucha i utknie.
Ja powiem tak:
Zajmijmy się renowacją i dbajmy o pomniki bohaterów września, wojny polsko-bolszewickiej, powstań itd...
Wszystkie inne wątpliwe miejsca pamięci, takie jak obeliski sławiące "gjerojów krasnyiej armii", "oswobodzitieli" itp... rozpadną się z czasem same, pomogą im bezimienni sprawcy, a ich obrońcy odejdą kiedyś w spokoju i rodzinnym cieple. Osądzi ich Bóg i przyszłość.
Najlepszą sprawą, która mogła by kogoś zmusić do czynów, a może i sprowokować, byłoby ustawienie tam tablicy informującej co to naprawdę za miejsce. Czasami wystarczy że ludzie zobaczą kontrast.
Poza tym, Nadleśnictwo zwróci się o opinie w sprawie ewentualnych działań do Urzędu ochrony zabytków. W między czasie sprawa wpadnie w ręce jakiegoś starego komucha i utknie.
Ja powiem tak:
Zajmijmy się renowacją i dbajmy o pomniki bohaterów września, wojny polsko-bolszewickiej, powstań itd...
Wszystkie inne wątpliwe miejsca pamięci, takie jak obeliski sławiące "gjerojów krasnyiej armii", "oswobodzitieli" itp... rozpadną się z czasem same, pomogą im bezimienni sprawcy, a ich obrońcy odejdą kiedyś w spokoju i rodzinnym cieple. Osądzi ich Bóg i przyszłość.
Najlepszą sprawą, która mogła by kogoś zmusić do czynów, a może i sprowokować, byłoby ustawienie tam tablicy informującej co to naprawdę za miejsce. Czasami wystarczy że ludzie zobaczą kontrast.
- Nieostatni
- Posty: 645
- Rejestracja: pt wrz 24, 2010 10:49 pm
- Lokalizacja: W-wa (rzut beretem)
Re: W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin)
Odpowiada mi taki krok!
Nieostatni
Tylko jak zacząć? Stowarzyszenie?Majsterek pisze:Najlepszą sprawą, która mogła by kogoś zmusić do czynów, a może i sprowokować, byłoby ustawienie tam tablicy informującej co to naprawdę za miejsce. Czasami wystarczy że ludzie zobaczą kontrast.
Nieostatni
Re: W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin)
Oczywiście, trzeba napisać pisemko do Nadleśnictwa Skrwilno i wypunktować co się należy.
- Dziadek Jacek
- Posty: 219
- Rejestracja: ndz lut 02, 2014 10:50 pm
Re: W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin)
Też uważam, że taka tablica informująca o historii miejsca widzianej z nowej perspektywy byłaby najlepszym rozwiązaniem. Powinna mieć "parafkę" jakiejś instytucji poświadczającą opisaną przez Was wersję. "Lasy" zapewne wydadzą zgodę na postawienie czegoś takiego.
W przyszłości na "fundamentach pamiątki po oprawcach" powstanie pomnik czczący ich ofiary.
W przyszłości na "fundamentach pamiątki po oprawcach" powstanie pomnik czczący ich ofiary.
- Nieostatni
- Posty: 645
- Rejestracja: pt wrz 24, 2010 10:49 pm
- Lokalizacja: W-wa (rzut beretem)
Re: W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin)
Byłem w rozterce w podobnej sprawie. Nie powiem, że wołałem SOS bo było by to przegięciem, ale "Lasy" o czym będę pamiętał zagrały mi na nosie - bujaj się Fela bo jutro niedziela.
A było to tak: viewtopic.php?f=76&t=3364&start=20#p13776
Przyznać muszę, czas zrobił swoje. Ostatnie kontakty Tradytora z Lasami Państwowymi, a konkretnie z Nadleśnictwem w Łącku zmieniły się zdecydowanie. Współpraca grupy naszych "zapaleńców" dbających o zachowanie i utrwalenie odkrytych(odnalezionych) śladów starych cmentarzy w leśnych ostępach, znikających pomników w miejscach egzekucji hitlerowskich, pojedyńczych leśnych grobów z czasów IIWŚ układają się w sposób można powiedzieć wzorowy. Ta współpraca cieszy obie strony i zostawia trwały czytelny, przekaz dla społeczeństwa jak powinna wyglądać troska o pamięć. Być może będzie cenną wskazówką dla sąsiedniego Nadleśnictwa w Skrwilnie, jak nawiązać i rozbudzić kontakt z społeczeństwem w podległym rejonie. A wszystko wskazuje, że jesteśmy na właściwym tropie. Trzeba nawiązać tylko kontakt, Oni nas nie zawiodą, potrafią działać i pokazują osiągnięcia: zobacz uroczystości odsłonięcia pomnika w Szczutowie - Czumsku - Urszulewie viewtopic.php?f=119&t=4735&hilit=Szczutowo#p22302 . Piękny kawał dobrej roboty.
A może My przy pomocy swych wirtualnych kart Stowarzyszenia Tradytor wykrzeszemy iskrę padającą na podsypkę i zapał wiwatówki oznajmiającej zwycięstwo AK nad katami znienawidzonego UB w Okalweskiej zasadce. Czas już ku temu najwyższy!
Nieostatni
A było to tak: viewtopic.php?f=76&t=3364&start=20#p13776
Przyznać muszę, czas zrobił swoje. Ostatnie kontakty Tradytora z Lasami Państwowymi, a konkretnie z Nadleśnictwem w Łącku zmieniły się zdecydowanie. Współpraca grupy naszych "zapaleńców" dbających o zachowanie i utrwalenie odkrytych(odnalezionych) śladów starych cmentarzy w leśnych ostępach, znikających pomników w miejscach egzekucji hitlerowskich, pojedyńczych leśnych grobów z czasów IIWŚ układają się w sposób można powiedzieć wzorowy. Ta współpraca cieszy obie strony i zostawia trwały czytelny, przekaz dla społeczeństwa jak powinna wyglądać troska o pamięć. Być może będzie cenną wskazówką dla sąsiedniego Nadleśnictwa w Skrwilnie, jak nawiązać i rozbudzić kontakt z społeczeństwem w podległym rejonie. A wszystko wskazuje, że jesteśmy na właściwym tropie. Trzeba nawiązać tylko kontakt, Oni nas nie zawiodą, potrafią działać i pokazują osiągnięcia: zobacz uroczystości odsłonięcia pomnika w Szczutowie - Czumsku - Urszulewie viewtopic.php?f=119&t=4735&hilit=Szczutowo#p22302 . Piękny kawał dobrej roboty.
A może My przy pomocy swych wirtualnych kart Stowarzyszenia Tradytor wykrzeszemy iskrę padającą na podsypkę i zapał wiwatówki oznajmiającej zwycięstwo AK nad katami znienawidzonego UB w Okalweskiej zasadce. Czas już ku temu najwyższy!
Nieostatni
Re: W oczekiwaniu na prawdę - Okalewo (pow. Rypin)
Wreszcie pomnik bandytów zniknął. Stało się to za sprawą ustawy dekomunizacyjnej i działań sierpeckiego stowarzyszenia Konfederacja Wolnej Myśli. Taki sam zasłużony los spotkał podobny pomnik w nieodległym Szustku. Przy okazji takich działań doskonale weryfikuje się motywacja i ambicja (lu odpowiednio ich brak) lokalnych władz.
Poniżej zamieszczam prasowy wycinek czasopisma Głos Akademicki Wojskowej Akademii Technicznej, tyczący potyczki pod Okalewem:
Re: Zlikwidowany monument komunistyczny - Okalewo (pow. rypiński)
Dnia 18.09.2020 r. przejeżdżałem przez las od wschodniej strony Okalewa. Naprzeciwko parkingu leśnego, w miejscu zlikwidowanego pomnika, ktoś (kto i kiedy) postawił metalowy, ozdobny, pomalowany na kolor biały i czerwony, krzyż. Pod tym krzyżem znajdowało się kilka wypalonych już zniczy. Znaczy to, że mimo zlikwidowania pomnika, są ludzie pamietający wydarzenie z 1947 roku.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość