Tradytor | forum

Spotkane na wiosennym spacerze. Żaba trawna ma niesympatyczną fizjonomię, natomiast winniczek schował rogi

Modraszek posila się na kwiatkach koniczyny.

W minioną niedzielę z Majsterkiem wybraliśmy się na małą przechadzkę po "moim rewirze". Nieoczekiwanie napotkaliśmy w lesie grądowym przechodzącym w ols królowa pośród tutejszych roślin: lilię złotogłów, jeszcze w pąku. Sprawiła nam szczególną radość, tym bardziej że dotychczas w ten zakątek leśny zaglądałam wczesną wiosną, więc tyle lat mijałam się z nasza lilijką nie wiedząc o jej istnieniu. Wniosek - trzeba odwiedzać las w różnych porach roku, bo nigdy nie wiadomo, co uda się spotkac. A naszą liljkę postaram się odwiedzić w ten weekend. Może będzie w rozkwicie.

Kilka okazów z dzisiejszego wypadu.

ZAKWITŁA !
Królowa moich lasów...

Na płockim szlaku, na latarni obok fary ładnie śpiewający ptaszek. Mam problem z jego identyfikacją, gdyby nie taki cienki dziobek, to może: dzwoniec, zięba
Agato

Yhmm, bardzo podobny do moich kopciuszków. Czy śpiew był melodyjny, czy bardziej składał się z pojedynczych sekwencji? Kopciuszki raczej mają krótkie spiewy - przynajmniej te moje. Wokół moich zabudowań od kilku lat mamy zatrzęsienie kopciuszków z racji dogodnych warunków lokalowych i gastronomicznych. Są piękne.

Niestety zdjęcie nie jest wyraźne ale widać kolorowy brzuszek, natomiast kopciuszek ma "brudny" ciemny brzuszek. Jednak dobrze mi podpowiedziałaś, bo to prawdopodobnie pleszka, bliska kuzynka kopciuszka. Dzięki za pomoc.

Akurat kopciuszki tworzą różne fenotypy, właśnie te moje mają takie rdzawe brzuszki, to w dodatku zależy od wieku osobnika i jego płci. Ale pleszki jak najbardziej mają ten sam deseń.

Gdy w Gorzechowie robiłem zdjęcia kapliczki, pozwolił się zdjąć klucz kormoranów.

Dzisiaj od rana piękna pogoda więc wyruszyłem na zmotoryzowany szlak, dojechałem na Pojezierze Dobrzykowskie,gdzie m.in. natrafiłem na ofiarę jakiegoś drapieżnika. Barwna wersja zdjęcia martwego gołębia wydała mi zbyt drastyczna, druga fotka z uwagi na obrączki jest kolorowa.

Takiego robaka jeszcze w tej galerii nie było (Beskid Niski).

Jako ciekawostkę w kategorii "flora" zaliczyłbym odcinek niebieskiego szlaku turystycznego Płock - Wyszogród w okolicach wsi Drwały. Przez kilka kilometrów szlak prowadzi wiślana skarpą, gdzie ścieżka - zwłaszcza w sezonie letnim - wygląda tak, jak na zdjęciach. Maczeta byłaby tu bardzo przydatnym elementem wyposażenia. Gdybym nie widział co jakiś czas pojawiających się oznaczeń szlaku, nie uwierzyłbym, że zmierzam właściwą drogą. Zdjęcie ze spodniami pokazuje, do jakiej wysokości sięgały zarośla (to nie deszcz, to rosa). Zdjęcia wykonane w lipcu tego roku.

Oj Oj, a moja tuđciutka salamandra spod Olczy k. Zakopanego w watku BEZKRWAWE ŁOWY AGATY to juz się nie liczy? też jest ładniutki z niej robak.

A swoją droga, takie krzaczory po pachy to fajna sprawa.

Bobola, spisałeś nr z obrączki gołębia? Jest taka fajna stronka, gdzie ja odnotowuję swoje znalezione obrączkowane ptaszyska, i te martwe i te żywe.

http://0364.oddzial.com/pl/zagubione/go ... rzyblakane

Jacek&Agatka pisze:Oj Oj, a moja tuđciutka salamandra spod Olczy k. Zakopanego w watku BEZKRWAWE ŁOWY AGATY to juz się nie liczy?

Pewnie, że się liczy, tyle, że wcześniej nie widziałem tego wątku. Gratuluję niezłej kolekcji zimnokrwistych i nie tylko.