"Rolno-Przemysłowe Towarzystwo Inwestycyjne Sp. z o.o. w Warszawie PZZ Młyn w Lubiczu", "Mąka pszenna TYP 500" świadczą o jakimś niespodziewanym kataklizmie, który miał tu miejsce zauważalnie niedawno. Mieszkańcy Lubicza, pracownicy młyna twierdzą, że przetoczyła się tędy transformacja gospodarcza. W obowiązujących podręcznikach przeczytacie dumne strofy o niewątpliwej konieczności dziejowej tej pozytywnej przemiany. Łupem modernizacji i restrukturyzacji padł tutaj kawał historii. Pierwsze wzmianki o młynie pochodzą z roku 1292. Krzyżacy próbowali na drodze dyplomacji przejąć kontrolę nad obiektem. Sam Jagiełło miał te ich zapędy studzić. W 1457 wieś młyńska przypadła Toruniowi, za zasługi mieszkańców w walce z Krzyżakami (wojna 13-letnia). Później koła młyńskie napędzały "młotownię" (kuto tu miedź), w wieku XVII zaistniała papiernia.
Największy z młynów posiadał 4 koła wodne. Z XVIII wieku pochodzą również najstarsze z budynków zachowanego zespołu przetwórczego. Mimo zakazów narzuconych podczas kongresu wiedeńskiego, zarówno Prusacy jak i Polacy zależni w Królestwie, budowali nad Drwęcą (stanowiącą granicę imperiów) młyny. Pruski, wielki młyn produkował na początku XXw niemal 100 ton mąki i kaszy dziennie. W dwudziestoleciu międzywojennym produkcja ta była zbyt wielka na potrzeby polskie więc nadwyżkę mąki wysyłano na rynek niemiecki, a również Duński.W XVIII w. wieś wraz z zespołem młynów zbożowych, cegielnią, foluszem sukienniczym i białoskórniczym, garbarnią, hamernią, kużnicą miedzi, papiernią oraz tartakiem była głównym zapleczem gospodarczo-przemysłowym Torunia.
Nasze kujawsko-pomorskie
Pocztówka z zasobów energum.pl
Lubicz wraz z wielkim młynem został w czasie II wojny światowej włączony do Rzeszy. Niemcy wymordowali miejscową inteligencję, zlikwidowali naukę w języku polskim.
Po 1948, wraz z odbudową Lubicza, wznowiono przemiał w dwóch młynach. Zachowany zespół młyński wszedł w skład Polskich Zakładów Zbożowych a po reformie administracyjnej z 1975 znalazł się w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego „PZZ” w Toruniu. PZZ-ty w całym województwie zatrudniały blisko tysiąc pracowników. W 1992 roku wprowadzono w przedsiębiorstwie zarząd komisaryczny i postawiono je w stan likwidacji. Ratunkowe Towarzystwo Inwestycyjne „PZZ” sp. z o.o. w Warszawie, upadło w 1997 roku. Jedynym działającym elementem jest zespół jazów, turbin i pędni elektrowni wodnej, osadzonej w jedynym wyremontowanym budynku. PS12 maja 1941 roku młyn został podpalony przez członków polskiego podziemia. W odwecie Niemcy zamordowali później 70 osób. Młyn odbudowali, jednak wycofując się zniszczyli silosy. Zostały one postawione na nowo w latach 70. i zburzone niedawno, w 2014 roku.
Za: Nowości - Dziennik Toruński
Coś w tym jest.Przez czternaście lat, do 1994 roku byłem zastępcą dyrektora, odpowiadałem za kwestie techniczne i inwestycje w ówczesnych młynach, Nigdy bym nie przepuszczał, że one upadną. Teraz się cieszę, że co prawda nie będzie się tutaj już przerabiać zboża, ale za to propagować naukę i gościć młodych ludzi.
Józef Górski dla Nowości - Dziennik Toruński, wypowiedź na temat "młyna wiedzy", otwartego w opiasnym wcześniej na forum, bliźniaczym obiekcie w Toruniu